Home Blog Right SidebarPage 3

PREZES URE O PODWYŻKACH ZA PRĄD

W rozmowie z ,,Rzeczpospolitą” Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki, stwierdza: Bez hamowania cen rachunek za prąd może być potencjalnie wyższy o kilkadziesiąt procent. Społeczeństwo takich podwyżek może nie zaakceptować.

Spółkom energetycznym, które sprzedają prąd i gaz, z końcem października upływa czas na złożenie do URE wniosków taryfowych. Na razie wpłynął wniosek od Polskiej Spółki Gazownictwa. Większość firm składa je na ostatnią chwilę, ponieważ jak uważa prezes Gawin każdy kolejny dzień to zarazem więcej danych do estymacji sytuacji cenowej.

Firmy coraz częściej sięgają po kontrakty spotowe i zabezpieczają potrzebną ilość energii. Liczba kontraktów długoterminowych i rocznych natomiast spada. – Zawsze szukamy rynkowego punktu odniesienia dla danego poziomu taryf – podkreślił, wskazując, że najważniejszym punktem odniesienia będą kontraktacje na Towarowej Giełdzie Energii (TGE).

O ile wzrosną rachunki za prąd?

Rzeczpospolita wskazuje, że w 2021 r. na TGE cena energii w kontraktach na 2022 r. wynosiła około 360 zł/MWh, we wrześniu 2022 r. na kolejny rok było to ponad 1781 zł/MWh. W tym roku poziom cen kontraktowych na 2024 r. to około 600 zł. Gawin zaznaczył, że przywołano ceny miesięczne, a URE ocenia średnią z całego roku.

Według prezesa Gawina bazując na średnich kosztach samej energii (a nie końcowej kwoty na rachunku) z danych do końca września, cena na 2024 r. kształtowałaby się na poziomie niewiele powyżej 700 zł/MWh. Oznaczałoby to 70 gr/kWh.

Pozostaje pytanie czy taka cena jest realna. Można przyjąć taki scenariusz, jeżeli będziemy liczyć tylko i wyłącznie koszt pozyskania energii, który jest kluczowym składnikiem kosztów w taryfie. Trzeba natomiast pamiętać, że jest to tylko cena giełdowa a nie taryfowa, gdzie uwzględniane są inne czynniki. 

Prezes przypomniał, że na rachunek za prąd składają się nie tylko koszty produkcji, ale również dystrybucji. – Pragnę więc uspokoić: w przypadku całkowitego odmrożenia cen łączne opłaty za prąd – przy takich założeniach – nie będą dwukrotnie wyższe – podkreślił prezes URE.

Pytanie czy będzie niezbędne zamrożenie cen energii na 2024 r.?

Niezależnie, czy podwyżki wyniosą 40, 50, 60 czy 70 proc., to mogą to być zwyżki kilkudziesięcioprocentowe, których społeczeństwo może nie zaakceptować. Z tego punktu widzenia pełne odmrożenie taryf na prąd jedną decyzją może być trudne do przyjęcia przez społeczeństwo – odpowiedział Rafał Gawin.

Zdaniem prezesa “jest co do tego pełne zrozumienie także wśród decydentów”. – Podejmując inną decyzję, na przykład o stopniowym odmrażaniu cen prądu, musimy pamiętać, że same koszty pozyskania energii – względem 2022 r. – spadają i będą spadać. Musimy też pamiętać, że ceny energii mają znaczne przełożenie na inflację – stwierdził i dodał – Ja mogę powiedzieć jedynie, że pełne jednorazowe odmrożenie cen energii nie byłoby akceptowalne społecznie. Moim zdaniem nie powinno się to odbyć gwałtownie i w jednym kroku – ocenił Rafał Gawin.

Decyzja w tej sprawie będzie należała do parlamentarzystów oraz nowego rządu. Pierwsze posiedzenie Sejmu zaplanowano na 13 listopada. 

Źródło: www.money.pl www.rp.pl

WSPARCIE DLA PRZEMYSŁU ENERGOCHŁONNEGO – SZKOLENIE NFGIOŚ

NFGIOŚ odpowiada na pytania wnioskodawców – Pomoc publiczna w ramach Programu rządowego „Pomoc dla przemysłu energochłonnego związana z cenami gazu ziemnego i energii elektrycznej w 2023 r.”

W związku z dużym zainteresowaniem szkoleniem zrealizowanym 31.10.2023 r. i licznymi pytaniami, które pojawiły się w trakcie, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska publikuje szkolenie online dla wnioskodawców w zakresie przygotowania wniosku o pomoc publiczną w ramach Programu rządowego „Pomoc dla przemysłu energochłonnego związana z cenami gazu ziemnego i energii elektrycznej w 2023 r.”.

Nagrane wydarzenie można zobaczyć pod linkiem:

Odpowiedzi na pytania są dostępne na stronie z ogłoszeniem o naborze: https://www.gov.pl/web/nfosigw/ogloszenia

WEBINARIUM PAIH: NORWESKI SEKTOR TECHNOLOGII WODOROWYCH

Norwegia stawia sobie ambitne cele klimatyczne, w ramach których stworzyła szeroko zakrojone plany przejścia na gospodarkę niskoemisyjną. Jedną z technologii, która ma to umożliwić jest ekologiczny wodór, który według szacunków ma zaspokoić do 24% światowego zapotrzebowania na energię do 2050 roku.

Polska Agencja Inwestycji i Handlu zaprasza na webinarium, podczas którego zostaną przedstawione:

  • aktualny status regulacji istniejących i planowanych projektów,
  • aspekty technologicznej współpracy polsko-norweskiej,
  • perspektywy rozwoju branży wodorowej.

Szkolenie poprowadzą:

  • Martalena Eriksen, Kierownik, Zagraniczne Biuro Handlowe PAIH w Oslo,
  • Georg Offtedal, Manager, Strategic Sustainable Consulting, Rambøll, Offshore wind technology.

Webinarium odbędzie się 8 listopada o godz. 11:00 i będzie prowadzone w języku polskim oraz angielskim.

Udział jest bezpłatny i możliwy po uprzedniej rejestracji pod linkiem.
Liczba miejsc ograniczona.

SĄ KOLEJNI OPERATORZY PROGRAMU ,,CZYSTE POWIETRZE”.

Po województwie małopolskim, teraz świętokrzyskie finalizuje umowy z gminami, które podjęły się roli operatorów programu „Czyste Powietrze”. To ogromne wsparcie dla potencjalnych beneficjentów podwyższonego i najwyższego poziomu dofinansowania programu, którzy potrzebują wsparcia w przeprowadzeniu wymiany kopciucha i termomodernizacji swojego domu.

Blisko tysiąc wnioskodawców może liczyć na kompleksową pomoc od zaplanowania przedsięwzięcia, przez realizację, aż do końcowego rozliczenia dotacji. Działania gmin jako operatorów finansuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

„Zdecydowaliśmy się na trzy pilotaże – w województwach: małopolskim, świętokrzyskim i warmińsko-mazurskim – w których chcemy poprowadzić „za rękę” potencjalnych beneficjentów „Czystego Powietrza” przez formalno-organizacyjną drogę, począwszy od pomysłu, przez realizację eko-inwestycji w polskich domach, aż do rozliczenia otrzymanej dotacji. I co najważniejsze: ta pomoc będzie całkowicie darmowa dla wnioskodawców, a gminy, działające jako operatorzy, za każde przeprowadzone z ich wsparciem przedsięwzięcie z kompleksową termomodernizacją otrzymają do 1,7 tys. zł. Przypominam, że dodatkowo gminy te mogą dostać do 70 tys. zł na prowadzenie przez dwa lata punktów konsultacyjno-informacyjnych programu „Czyste Powietrze”” – mówi Paweł Mirowski, pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. programu „Czyste Powietrze” i efektywności energetycznej budynków oraz wiceprezes NFOŚiGW.

Zadania operatorów

Pomoc gmin-operatorów będzie polegała na identyfikacji potencjalnych beneficjentów, przedstawieniu im korzyści wynikających z podjęcia działań związanych z wymianą nieefektywnego źródła ciepła lub termomodernizacją mieszkalnego domu jednorodzinnego oraz przeprowadzeniu przez cały proces wnioskowania, realizacji i rozliczenia przedsięwzięcia w ramach programu „Czyste Powietrze”. 29 gmin z województwa świętokrzyskiego, które zgłosiło się do pełnienia roli operatora, deklaruje, że łącznie – przez dwa lata – sfinalizuje niemal tysiąc takich inicjatyw. Czas na wykonanie tego zadania biegnie od dnia podpisania stosownych porumień między zadeklarowanymi gminami a Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach, który zajmuje się wdrażaniem programu „Czyste Powietrze” na terenie województwa świętokrzyskiego. Dzisiaj (31.10.2023 r.) podpisano jedne z pierwszych tego typu porozumień, kolejne będą realizowane w najbliższym czasie.

Pilotaż w województwie świętokrzyskim

„Około 30 proc. gmin z naszego terenu w roli operatorów będzie dodatkowo wspierać wnioskodawców „Czystego Powietrza”, dla których w ich przekonaniu nieosiągalne jest we własnym zakresie przystąpienie do programu. W ten sposób chcemy dotrzeć do osób z najtrudniejszą sytuacją materialną. Ale warto też wiedzieć, że w województwie świętokrzyskim wszystkie gminy (102) zawarły porozumienia dotyczące wspierania wnioskodawców programu „Czyste Powietrze” przez prowadzenie punktów konsultacyjno-informacyjnych, co pozwala wszystkim zainteresowanym zgłaszać się po pomoc dotyczącą wnioskowania o bezzwrotne dotacje na ocieplenie domu i wymianę starego pieca” – wyjaśnia Ryszard Gliwiński, prezes WFOŚiGW w Kielcach.

W województwie świętokrzyskim pilotaż opiera się na współpracy z gminami, które przyjmują rolę operatorów i do tej pory zgłosiło się ich aż 29, przy czym kolejne gminy, chcące podjąć się tego zadania, mogą zgłaszać się do WFOŚiGW w Kielcach jeszcze do końca tego roku. Trzeba zaznaczyć, że gminy te – poza zadaniami operatorów – mają też obowiązek równoległego prowadzenia punktów konsultacyjno-informacyjnych programu „Czyste Powietrze”, gdzie dostęp do wiedzy i pomocy w zakresie wnioskowania o dotacje z „Czystego Powietrza” ma każdy mieszkaniec. Na to działanie (punkty konsultacyjne) NFOŚiGW przeznacza osobne środki, do 70 tys. zł na dwa lata prowadzenia punktu, na podstawie osobno podpisywanych umów.

Dotychczas – w ramach programu „Czyste Powietrze” – w samym województwie świętokrzyskim złożono ok. 38,5 tys. wniosków na ponad 1,25 mld zł dofinansowania.

Pilotaże w Małopolsce oraz na Warmii i Mazurach

Obecnie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – pod nadzorem Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz we współpracy z wojewódzkimi funduszami w Krakowie, Kielcach i Olsztynie – prowadzi trzy pilotaże (w różnych modelach organizacyjnych) polegające na wprowadzeniu operatorów wspierających potencjalnych beneficjentów podwyższonego i najwyższego poziomu dofinansowania w ramach programu „Czyste Powietrze”. Założenia tej inicjatywy zostały wypracowane nie tylko z resortem klimatu oraz wojewódzkimi funduszami, ale również przy udziale ekspertów Banku Światowego i Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego. Pilotaże były też konsultowane z przedstawicielami gmin, organizacjami pozarządowymi oraz potencjalnymi operatorami.

W województwie małopolskim pilotaż dotyczący operatorów w programie „Czyste Powietrze” jest realizowany w wariancie hybrydowym. To znaczy, że WFOŚiGW w Krakowie podpisuje porozumienia o współpracy z gminami (18 z 25 dotychczas zadeklarowanych już sfinalizowano przez podpisanie stosownych umów), a ponadto planowana jest też taka współpraca z podmiotami, wyłonionymi w drodze konkursu. Umowy z tymi ostatnimi podpisane mają być już w listopadzie br. Łącznie, w modelu hybrydowym pilotażu na terenie Małopolski, wsparcie tutejszych operatorów powinno otrzymać – według wstępnych szacunków – ponad 3 tys. wnioskodawców.

Z kolei pilotaż w województwie warmińsko-mazurskim obejmuje współpracę tylko z podmiotami (przedsiębiorcy, stowarzyszenia, fundacje, kościoły lub związki wyznaniowe), które deklarują rezultat na poziomie około 1,5 tys. efektywnie przeprowadzonych przedsięwzięć. Tam również porozumienia mają być finalizowane w listopadzie tego roku.

Termin realizacji wszystkich pilotaży kierowanych do gmin, to dwa lata od dnia podpisania porozumienia, przy czym nie mogą one trwać dłużej niż do końca 2026 r.

20 mln zł na działania operatorów

Łączny budżet na działania operatorów (gmin i podmiotów wyłonionych w konkursach) w trzech pilotażach w województwach: małopolskim, świętokrzyskim i warmińsko-mazurskim, to ok. 20 mln zł. Poziom jego wykorzystania będzie zależał od aktywności operatorów.

Wysokość dotacji w postaci ryczałtu, jaką otrzyma operator, będzie uzależniona od osiągnięcia określonego etapu przedsięwzięcia. NFOŚiGW zapłaci po 200 zł za każdą zawartą umowę o podwyższony lub najwyższy poziom dofinansowania przez odbiorcę wsparcia programu „Czyste Powietrze”. Następnie 500 zł – po wypłacie płatności końcowej – za każde zrealizowane przedsięwzięcie z bezpośrednią pomocą operatora, obejmujące swoim zakresem termomodernizację lub 1,5 zł z kompleksową, tzw. głęboką termomodernizacją. Każde przedsięwzięcia realizowane w ramach pilotażu będzie poprzedzone przeprowadzonym audytem energetycznym, który określi zakres prac do wykonania u danego beneficjenta.

Źródło: NFGIOŚ

signature_2649998190

ENERGETYKA CIEPLNA W LICZBACH. NAJNOWSZY RAPORT URE

Na skutek wzrostu kosztów zakupu paliw i uprawnień do emisji, w 2022 r. zwiększyło się zadłużenie ciepłownictwa, jednocześnie w sektorze odnotowano wzrost nakładów inwestycyjnych – wynika z dorocznego raportu Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.

  • Koszty prowadzenia działalności ciepłowniczej w 2022 r. wzrosły o 37 proc., wynika z raportu Urzędu Regulacji Energetyki.
  • Rentowność sektora wyniosła minus 22 proc. – dodał URE.
  • W związku ze wzrostami cen paliw o blisko 35 proc. wzrosła też średnia cena ciepła sprzedawanego w 2022 r. i wyniosła 64 zł za GJ.

Koszty prowadzenia działalności ciepłowniczej w 2022 r. wzrosły o 37 proc., w szczególnie trudniej sytuacji znalazły się przedsiębiorstwa wytwarzające ciepło w procesie kogeneracji, które nie mogły mieć taryf, aktualizowanych w ciągu roku – wskazuje raport. W konsekwencji wysokich kosztów paliw oraz uprawnień do emisji CO2 rentowność brutto źródeł wytwarzających ciepło w kogeneracji spadła w 2022 r. do minus 38 proc. Tymczasem rentowność źródeł wytwarzających wyłącznie ciepło była lekko dodatnia i wyniosła 0,25 proc. Razem rentowność całej branży ciepłowniczej brutto wyniosła minus 22 proc. – wskazał regulator.

Moc zainstalowania ciepłowni spadła o 1,7 proc.

W 2022 r. moc zainstalowania ciepłowni spadła o 1,7 proc. – z 54 do 53 GW, spadła też moc zamówiona – z 35,02 do 34,9 GW, czyli o 0,28 proc. W związku ze wzrostem kosztów ciepła systemowego spadła jego sprzedaż. W 2022 r. ciepłownie sprzedały ponad 357 tys. TJ ciepła, co stanowi spadek o ponad 7,2 proc. w stosunku do roku 2021 – wskazuje URE w raporcie.

66,2 proc. paliw zużytych do produkcji ciepła w 2022 r. stanowiły węgiel kamienny i brunatny. W porównaniu z 2021 r. ich udział spadł o 3 pkt proc. Wzrósł natomiast udział paliw gazowych, a także OZE, który wyniósł już ponad 15 proc. Największy udział OZE odnotowano w województwach: podlaskim, kujawsko-pomorskim i pomorskim.

Średnia cena ciepła sprzedawanego w 2022 r. wzrosła o blisko 35 proc.

W związku ze wzrostami cen paliw o blisko 35 proc. wzrosła średnia cena ciepła sprzedawanego w 2022 r. i wyniosła 64 zł za GJ. Średnia stawka opłaty za usługi przesyłowe wzrosła o blisko 17 proc., przekraczając 22 zł za GJ.


Jak zauważa URE, duży wzrost cen surowców energetycznych zmuszał przedsiębiorstwa ciepłownicze do częstych aktualizacji taryf. W ciągu ubiegłego roku URE przeprowadził 925 postępowań ws. zatwierdzenia lub zmiany taryfy za ciepło, co oznacza blisko dwa razy więcej postępowań taryfowych niż roku poprzednim.

Doroczny raport o ciepłownictwie URE publikuje od 2002 r. W tym czasie, jak wynika z danych regulatora, długość sieci ciepłowniczych wzrosła z 17 312 km do 22 578,4 km. Długość sieci przypadająca na jedno przedsiębiorstwo zwiększyła się z ok. 23,8 km do 62,89 km. Całkowita moc cieplna zainstalowana u koncesjonowanych wytwórców ciepła spadła w okresie 2002‒2022 z ok. 71 GW do ok. 53 GW. Od 2002 r. udział paliw węglowych w produkcji ciepła spadł z 81,7 proc. do 66,2 proc.

Źródło: www.wnp.pl www.ure.gov.pl

MAGAZYNOWANIE CIEPŁA W MIEJSKICH SYSTEMACH CIEPŁOWNICZYCH

W artykule przedstawiono zasadność magazynowania nadwyżek ciepła w systemach ciepłowniczych poprzez wskazanie możliwych do uzyskania efektów zastosowania rożnych technologii magazynowania. Do efektywnych rozwiązań należało wykorzystanie pojemności cieplnej wody, ciepła przemian fazowych, jak również magazynowanie w układzie centralnym i rozproszonym.

Bazując na idei miast przyszłości określa się, że zagadnienia dotyczące kapitału ludzkiego, zagadnienia społeczne oraz infrastruktura informacyjno-komunikacyjna mają wpływać na poprawę wydajności infrastruktury miejskiej. Niezależnie jednak od przyjmowanych koncepcji, integralną częścią infrastruktury miejskiej zawsze będą systemy budowlano-instalacyjne.

Dlatego należy rozwijać te systemy zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju, wysokiej jakości życia i poszanowania zasobów naturalnych. Rozwój systemów budowlano-instalacyjnych podlega wyzwaniom dostosowania ich funkcjonalności do idei miast przyszłości.

Konieczne będzie m.in. ograniczenie zużycia energii końcowej i pierwotnej o 32,5 proc., według pakietu legislacyjnego FF 55 planowane zmniejszenie emisji CO2 wyniesie 55 proc., a udział OZE 40 proc. oraz konieczne będzie osiągnięcie standardu efektywnego energetycznie systemu ciepłowniczego i chłodniczego, co wiąże się z wykorzystaniem do wytwarzania ciepła lub chłodu 50 proc. OZE, lub 50 proc. ciepła odpadowego, lub 75 proc. kogeneracji, lub 50 proc. połączenia powyższych.

Magazynowanie ciepła w systemach ciepłowniczych wpisuje się w stosowanie zasad zrównoważonego rozwoju oraz w ideę miast przyszłości.

Badania dotyczące magazynowania ciepła w systemie ciepłowniczym można skategoryzować pod względem: czasu magazynowania ciepła (krótko- i długoterminowe), metody magazynowania ciepła (ciepło jawne, ciepło utajone przemiany fazowej, ciepło przemian chemicznych), miejsca magazynowania ciepła (centralne, rozproszone) oraz sposobu magazynowania (aktywny – dodatkowe akumulatory, pasywny – istniejąca infrastruktura).

Obecnie magazynowanie ciepła w systemach ciepłowniczych dotyczy magazynowania krótkoterminowego, które można określić jako cykl dobowy.

Podobnie jest z metodami magazynowania ciepła w systemach ciepłowniczych, obecne zastosowania dotyczą wykorzystania ciepła jawnego wody, zdecydowanie rzadziej innych cieczy i ciał stałych. Wadą tych rozwiązań jest znaczna objętość magazynów ciepła. W porównaniu do zasobników wodnych objętość powinna być o 50 proc. większa dla magazynów żwirowo-wodnych i od 3 do 5 razy większa dla magazynów gruntowych. Jednak zasobniki wodne również ograniczone są przez dobowy bilans energii oraz temperaturę magazynowania.

Metoda wykorzystania ciepła utajonego pozwala, w porównaniu do magazynów wodnych, na zmniejszenie objętości zasobników o 40 proc. dla takiej samej ilości zmagazynowanego ciepła.

Pełna treść artykułu

dr hab. inż. Michał Turski – Politechnika Częstochowska

Źródło: Instal Nr 10/2023, www.cire.pl

DOFINANSOWANIE NA MÓJ PRĄD TAKŻE DLA BENEFICJENTÓW PROGRAMU CZYSTE POWIETRZE

Beneficjenci programu Czyste Powietrze, którzy otrzymali wsparcie do instalacji fotowoltaicznych, będą mogli starać się o dotacje na zakup dodatkowych urządzeń z programu Mój Prąd – powiedział wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Paweł Mirowski.

Wiceszef NFOŚiGW przypomniał, że budżet 5. edycji programu promocji fotowoltaiki “Mój Prąd” został zwiększony o 450 mln zł i wynosi obecnie 950 mln zł.

Mirowski wyjaśnił, że od piątku, 20 października, z programu “Mój Prąd” będą mogli skorzystać beneficjenci innych programów związanych z dofinansowaniem fotowoltaiki, nie tylko tych realizowanych przez Narodowy Fundusz. “Ci, którzy otrzymali już dotacje do paneli PV z innych źródeł publicznych, np. z programu Czyste Powietrze czy programów gminnych, od 20 października będą mogli ubiegać się o dotacje z Mojego Prądu na dodatkowe urządzenia np. pompy ciepła czy też magazyny energii” – wyjaśnił.

W programie “Mój Prąd”, oprócz dotacji do instalacji fotowoltaicznych, można uzyskać środki także na dodatkowe urządzenia, takie jak pompy ciepła, kolektory słoneczne, magazyny energii, magazyny ciepła oraz na systemy zarządzania energią. Zasadą jest to, że im szersza jest inwestycja, tym większe dofinansowanie z NFOŚiGW; maksymalnie może być to 58 tys. zł.

Wiceprezes wyjaśnił, że osoby, które otrzymały już dofinansowanie do mikroinstalacji fotowoltaicznej ze środków publicznych, m.in. z programów “Mój Prąd”, “Czyste Powietrze” lub z programów organizowanych przez jednostki samorządu terytorialnego, będą mogły za pośrednictwem Generatora Wniosków o Dofinansowanie NFOŚiGW zawnioskować o dodatkowe urządzenia w ramach “Mojego Prądu”.

Mirowski przypomniał, że aby skorzystać z dotacji np. do pomp ciepła czy magazynów energii, trzeba być rozliczanym lub przejść na obowiązujący od kwietnia ub.r. wartościowy system rozliczeń prosumentów, czyli tzw. net-billing.

Dotacja na magazyn energii może wynieść do 16 tys. zł, magazyn ciepła – do 5 tys. zł, pomp ciepła – do 28,5 tys. zł (w zależności od jej rodzaju), do 3 tys. zł na systemem zarządzania energią (EMS lub HEMS), a do 3,5 tys. zł – na kolektory słoneczne.

Przedstawiciel Funduszu wskazał, że prosumenci, których mikroinstalacja fotowoltaiczna została zgłoszona do przyłączenia do 31 marca 2022 r., czyli w systemie net-metering, a zmienili system rozliczania na net-billing, mogą ubiegać się, poza dotacjami na urządzenia dodatkowe, również o pieniądze na mikroinstalację PV (do 3 tys. zł).

Program “Mój Prąd” realizowany jest od 2019 r. przez NFOŚiGW. Na wszystkie edycje programu zarezerwowano ponad 3 mld zł; z tego dotąd wypłacono ok. 500 tys. dotacji o wartości blisko 2,3 mld zł. Dofinansowane przez Narodowy Fundusz mikroinstalacje fotowoltaiczne wygenerują łączną moc ponad 2,8 MW.

Źródło: www.wnp.plwww.pap.pl

RZĄD ZMODYFIKOWAŁ PROGRAM POMOCY DLA FIRM ENERGOCHŁONNYCH

Rząd zmodyfikował program pomocy dla firm energochłonnych

Rząd 13 października przyjął w trybie obiegowym modyfikację wprowadzonego uchwałą Rady Ministrów programu pomocy dla przemysłu energochłonnego w związku z wysokimi cenami energii – poinformowało we wtorek PAP Ministerstwo Rozwoju i Technologii

Z wcześniejszego wpisu w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów wynikało, że modyfikacja jest konieczna ze względu na przedłużający się proces notyfikacji pomocy w Komisji Europejskiej. Z tego powodu nie było możliwe rozpoczęcie naboru do programu, jak planowano, w sierpniu 2023 r., i niemożliwe stało się również dotrzymanie terminu udzielenia pomocy publicznej, zawartego w programie.

Wniesiona przez rząd poprawka dotyczy terminu udzielenia tzw. pomocy podstawowej za koszty poniesione w pierwszym okresie wnioskowanym, czyli pierwszym półroczu 2023 r., oraz tzw. pomocy zwiększonej. Termin ten przesunięto z 31 października na 31 grudnia.

W zmodyfikowanej uchwale zmianie uległy również m.in. wzór do obliczania kosztów kwalifikowanych, sprecyzowano też, że ilość energii elektrycznej i gazu ziemnego przyjęta do obliczania kosztów kwalifikowanych nie może przekroczyć 70 proc. zużycia energii pochodzącej z danego nośnika w analogicznym okresie 2021 r.

Zgodnie z rządowym programem przedsiębiorcy z sektora energochłonnego będą mogli ubiegać się o pomoc podstawową albo zwiększoną. Podstawową będzie mógł uzyskać każdy przedsiębiorca energochłonny działający w sektorze przemysłowym, a pomoc zwiększoną te firmy, które działają w sektorach szczególnie narażonych na utratę konkurencyjności. Pomoc ma być wypłacana w dwóch turach – za I i za II półrocze 2023 r. w formie refundacji. Z kolei pomoc zwiększona będzie wypłacana w formie zaliczki za cały 2023 r.


Do uzyskania pomocy podstawowej uprawnione są wszystkie firmy energochłonne, które przeważającą działalność prowadzą w sekcji B lub C PKD. Za energochłonne uznane zostaną te firmy, których koszty energii elektrycznej i gazu ziemnego w 2021 r. wyniosły nie mniej niż 3 proc. wartości produkcji sprzedanej. Kwota pomocy podstawowej wynosi 50 proc. kosztów kwalifikowanych do 4 mln euro, liczone łącznie dla wszystkich przedsiębiorstw powiązanych zarejestrowanych w Polsce.

Z pomocy zwiększonej będą mogły skorzystać firmy, które spełnią dodatkowe warunki. To prowadzenie przeważającej działalności w branżach określonych przez KE jako szczególnie narażone na utratę konkurencyjności, dodatkowo odnotowanie w 2023 r. ujemnego wyniku finansowego EBITDA lub spadku tego wskaźnika o 40 proc. względem 2021 r. Wreszcie wnioskodawca będzie musiał do końca pierwszego kwartału 2024 r. przedstawić plan zwiększenia efektywności energetycznej, którego koszty realizacji wyniosą co najmniej 30 proc. otrzymanej pomocy.

Źródło: www.cire.pl

TRANSFORMACJA CIEPŁOWNICTWA OCZAMI ADMINISTRACJI I RYNKU FINANSOWEGO

Transformacja sektora ciepłowniczego jest procesem, co do realizacji którego wydają się być przekonani wszyscy uczestnicy rynku. Włączając w to nie tylko przedsiębiorców, ale również Kancelarię Prezydenta RP i instytucje rządowe. Powinno się to odbywać poprzez polepszanie kondycji ekonomicznej firm, tworzenie warunków zdrowej konkurencji, a także w trosce o bezpieczeństwo energetyczne kraju. O tym jak najlepiej podejść do tego wyzwania eksperci rozmawiali podczas XXVII Forum Ciepłowników Polskich, w ramach panelu pn. ,,Priorytety ciepłownictwa systemowego – mechanizmy umożliwiające ich finansowanie”.

Dyskusja miała wyjątkowy charakter, ponieważ wzięli w niej udział kluczowi przedstawiciele administracji publicznej i instytucji finansowych, których celem jest wspieranie rozwoju sektora ciepłowniczego i wprowadzenie go na drogę, która będzie zapewniała Polakom ciepło w optymalnej cenie oraz przy wzmacnianiu zielonej transformacji. Rozmowę prowadził Bogusław Regulski, wiceprezes IGCP, który na bieżąco przedstawiał najważniejsze spostrzeżenia i formułował całościową perspektywę dla procesu transformacji. Wskazywał przy tym, że najważniejsza dla sektora jest poprawa ekonomiki działania, a także przewidywalność polityczna i regulacyjna.

Jako pierwszy do tematu odniósł się minister Paweł Sałek, doradca prezydenta Andrzeja Dudy, który mówił, że europejskie otoczenie prawne idzie w kierunku dekarbonizacji gospodarki o 55% już w roku 2030. Jest to wielkie wyzwanie, którego realizacja jest złożona. Od strony biznesowej cały proces jest trudny do zaplanowania, bo cele wielokrotnie się zmieniały. A im bardziej rygorystyczne normy, tym trudniej jest zapewnić ciepło po godziwych cenach dla odbiorcy. Minister dodał, że powstaje za dużo przepisów i administracja zaczyna się powoli w tym gubić. Ciągle pojawiają się nowe dyrektywy, które zmieniają zasady działania na rynku. Powoli traci się możliwości holistycznego spojrzenia na najpilniejsze wyzwania, związane m.in. z dekarbonizacją, która powinna postępować sukcesywnie, ale w sposób zrównoważony.

Zdaniem Grzegorza Tobolczyka, dyrektora Departamentu Ciepłownictwa w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, sektor ciepłownictwa jest zróżnicowany – są przedsiębiorstwa koncesjonowane i niekoncesjonowane – i szczególnie w przypadku tych drugi pojawia się wiele wyzwań. Dyrektor powiedział, że w mniejszych ośrodkach postępuje transformacja, a udział OZE stopniowo rośnie, natomiast widzimy, że zastępowania węgla gazem nie przynosi oczekiwanego rezultatu. Dopóki nie pojawi się atrakcyjna technologia OZE możliwa do wdrożenia, która zapewni bezpieczeństwo dostaw i będzie ekonomicznie opłacalna, konieczne jest oparcie się na stabilnych źródłach energii. Bezpieczeństwo jest obecnie zachwiane, bo priorytetem staje się odejście od węgla. To co jest ważne na dzisiaj to lokalność systemów i dobre planowanie w regionach, z uwzględnieniem oceny potencjału lokalnych nośników jakimi są biomasa i geotermia. Samorządy angażują się w klastry energii i społeczności energetyczne i w te działania powinno aktywniej włączyć się ciepłownictwo, bo bez tego nie zrealizujemy celów strategicznych na poziomie krajowym.

Monika Gawlik, dyrektor Departamentu Rynków Energii Elektrycznej i Ciepła URE potwierdzała, że branża ciepłownicza stoi przed wieloma wyzwaniami, z których najważniejsze są inwestycje – nie tylko w źródła ciepła, ale również w sieci dystrybucyjne, które pozwolą na przyłączanie OZE. Mówiła przy tym, że wszystkie koszty transformacji, które są publikowane nie mogą przejść przez taryfę. Prowadzona jest analiza innych rodzajów finansowania długoterminowego, co pozwoli na to, żeby stawki w taryfach nie rosły gwałtowanie. W 2022 r zatwierdzone było blisko 1000 wniosków taryfowych przedsiębiorstw ciepłowniczych co daje ok. 100% więcej w porównaniu do 2021 r. Teraz ważne są dotacje i pożyczki na preferencyjnych warunkach, a także zapewnienie, żeby środki ETS były przeznaczane na transformację ciepłownictwa, bo to duże wzywanie dla firm.

Perspektywę przyszłości sektora przybliżył dyrektor Wojciech Racięcki z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, który omówił przygotowaną przez Centrum symulację sieci elektroenergetycznej Polski, z uwzględnieniem energetyki, transportu i ciepłownictwa. Poprzez system, który jest dostępny na stronie internetowej instytucji można przeanalizować różne scenariusze działania. Jest to projekt edukacyjny, który ma pokazać jak rozumieć proporcje i trendy w energetyce. Dla NCBR ciepłownictwo wiąże się z integracją i elektryfikacją tego obszaru. Niezbędne jest także skuteczne zaplanowanie magazynów ciepła, które będą postawą do zwiększenia udziału OZE w miksie.

Finansowanie sektora było z kolei głównym elementem wypowiedzi Artura Michalskiego, wiceprezesa NFOŚiGW. Wiceprezes przypomniał, że środki bezzwrotne są coraz mniej realne i należy przyzwyczajać się do instrumentów zwrotnych. Fundusz zachęca do kontaktu, aby rozmawiać o przeprowadzaniu transformacji i możliwych scenariuszach wsparcia. Propozycje mogą dotyczyć wspólnych przedsięwzięć, z wejściem kapitałowym Funduszu i wsparciem przedsiębiorstwa włącznie. Zaznaczył jednak, że pomoc może dotyczyć tylko tych podmiotów, które są we względnie dobrej sytuacji. W przypadkach trudnych prowadzone są bardziej spersonalizowane rozmowy i podejmowana jest próba znalezienia rozwiązania. Przedstawiciel instytucji podkreślał, że Fundusz również stara się nadążyć za mnogością pojawiających się zmian i współpraca z otoczeniem biznesowym jest tutaj kluczowa.

Optymistyczny akcent finansowania przytoczył dyrektor Marcin Borek z Polskiego Funduszu Rozwoju, który powiedział, że pieniędzy na inwestycje jest dużo i potrzeba jest nowych projektów realizowanych w oparciu o strategię dla ciepłownictwa. Życzeniem dyrektora byłyby regularne rozmowy z branżą na temat planów inwestycyjnych, aby można było podejmować wspólne działania.

Perspektywę bankową przedstawił Paweł Strączyński, wiceprezes PKO S.A., który powiedział, że bank zwiększył wolumen finansowania dla ciepłownictwa trzykrotnie w ciągu roku – do 300 mln zł. To było przede wszystkim zwiększenie finansowania obrotowego, a także zwiększenie płynności przy zakupie węgla. Zapewnił, że polityka w tym zakresie się nie zmienia i podkreślił, że Europa zachodnia nadal inwestuje w węgiel nie ponosząc za to konsekwencji, w przeciwieństwie do Polski (tu podał przykład elektrowni w Turowie).

W ramach ankiety przeprowadzonej podczas panelu 66% uczestników stwierdziło, że do praktycznej transformacji sektora ciepłowniczego niezbędne są trzy elementy: dostęp do darmowych i tanich środków pomocowych, odpowiednie regulacje, a także wiedza na temat efektywnych i perspektywicznych trendów.