Home Archive by category Ważne

Ważne

CO GROZI ZA NIEWYKONANIE OBOWIĄZKU MOCOWEGO?

Rynek energii elektrycznej: Prezes URE wyliczył wysokość stawki kary za niewykonanie obowiązku mocowego w 2024 roku. Wprowadzony w 2017 r. do polskiego systemu elektroenergetycznego rynek mocy ma gwarantować bezpieczeństwo dostaw energii zapewniając dostępność mocy na poziomie pozwalającym na pokrycie zapotrzebowania oraz utrzymanie odpowiedniego poziomu rezerw.

Ustawa o rynku mocy wprowadziła w Polsce mechanizm, który zaczął działać z początkiem 2021 roku i który ma zapobiegać nieplanowanym przerwom w dostawach prądu do odbiorców. Polega on na tym, że dostawcy mocy zobowiązują się pozostawać w gotowości do dostarczenia określonej mocy elektrycznej do systemu elektroenergetycznego i udostępnić określoną moc elektryczną bądź obniżyć jej pobór w okresach zagrożenia, na wezwanie operatora systemu przesyłowego – czyli Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE). Jest to tzw. obowiązek mocowy. Dostawców mocy wybiera się w wyniku aukcji, których przedmiotem nie są dostawy energii, a obowiązek mocowy.

Obowiązek mocowy realizuje się za wynagrodzeniem proporcjonalnym do zakontraktowanej mocy (wypłaca go państwowa spółka: Zarządca Rozliczeń), a pochodzi on z płaconej przez wszystkich odbiorców prądu tzw. opłaty mocowej. Ustawodawca wprowadził także system kar, który ma gwarantować wysoką dyspozycyjność jednostek rynku mocy objętych umową mocową.

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki wyliczył, że jednostkowa stawka kary za niewykonanie obowiązku mocowego na rok 2024 wyniesie 5629,97 zł/MWh

***

  • Nowelizacja ustawy o rynku mocy przeniosła obowiązek wyliczania jednostkowej stawki kary z operatora systemu przesyłowego (PSE, które organizują aukcje rynku mocy) na Prezesa URE.
  • Do obliczenia jednostkowej stawki kary wykorzystane zostały dane opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny za 2022 r., tj. wartość produktu krajowego brutto w Polsce określona w cenach bieżących oraz ilość zużywanej energii elektrycznej, o których mowa w rozporządzeniu w sprawie wykonania obowiązku mocowego[3].
  • Koszt rynku mocy w 2022 roku wyniósł 5,3 mld zł. Koszt rynku mocy w 2023 r. wyniesie 5,3 mld zł, a w 2024 roku ok. 6,1 mld zł.
  • 15 września 2023 r. Prezes URE opublikował stawki opłaty mocowej, jakie będą obowiązywały w 2024 r.
  • Dostawcami mocy mogą być:
  • jednostki redukcji zapotrzebowania – podmioty lub grupy podmiotów zdolne do ograniczenia poboru energii z sieci poprzez wykorzystanie sterowanego odbioru lub swoich jednostek wytwórczych – np. zakład przemysłowy, który w okresie zagrożenia ograniczy zapotrzebowanie na moc z systemu, uruchamiając agregaty prądotwórcze,
  • jednostki wytwórcze – podmioty uprawnione do dostarczania energii elektrycznej do sieci – np. elektrownie lub elektrociepłownie,
  • magazyny energii.

Źródło: URE

WSPARCIE NCBR DLA TRANSFORMACJI CIEPŁOWNICTWA

Wojciech Racięcki, Dyrektor Działu Rozwoju Innowacyjnych Metod Zarządzania Programami w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, w rozmowie z portalem Nowoczesne Ciepłownictwo mówi m.in. o tym w jaki sposób NCBR wspiera transformację ciepłownictwa w Polsce.

Z całością materiału zapoznać się można pod poniższym linkiem.

PREZES IGCP JACEK SZYMCZAK O XXVII FORUM CIEPŁOWNIKÓW POLSKICH

Prezes Zarządu Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie Jacek Szymczak wskazuje, że tegoroczne Forum Ciepłowników Polskich było wyjątkowe ze względu na liczbę uczestników oraz międzynarodowy charakter wydarzenia.

Z całością wywiadu zapoznać można się w linku poniżej. Jednocześnie jest to publikacja otwierająca serię rozmów, które odbyły się podczas XXVII Forum Ciepłowników Polskich w Międzyzdrojach.

TRANSFORMACJA CIEPŁOWNICTWA SYSTEMOWEGO SZANSĄ NA TAŃSZE CIEPŁO

Ceny węgla i gazu spadają, rośnie podaż paliw. Doświadczenie ostatnich dwóch lat uczy jednak, że stabilizacja na rynku surowców nie jest trwała. Ciepłownictwo systemowe jest narażone na ryzyko znacznych wahań cen paliw, co w istotny sposób może wpłynąć na cenę ciepła dla odbiorców. Jedyną szansą na tańsze ciepło jest głęboka transformacja sektora ciepłowniczego. Tak wynika z najnowszego raportu Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie.

Ceny ciepła systemowego są znane, ale tylko do końca roku. Zgodnie z ustawami z końca ubiegłego i początku tego roku podwyżki cen ciepła mogły wynieść maksymalnie do 40 proc. w stosunku do cen z końca września 2022 roku. System mrożenia cen przestaje jednak obowiązywać z końcem grudnia br. i nie wiadomo, czy zostanie przedłużony.

– Sektor, z którego korzysta około 15 mln Polaków, jest obarczony ryzykiem nieprzewidywalnych i istotnych wahań cen paliw. Aktualna stabilizacja na rynku jest pozorna i z pewnością nie jest trwała. Jedyną szansą na tańsze ciepło w dłuższej perspektywie jest wdrożenie działań, których efektem będzie gruntowna transformacja sektora – stwierdza prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie, Jacek Szymczak. 

Miks do poprawy

Budynki odpowiadają za 41 proc. zużycia energii w Unii Europejskiej. Energia ta służy głównie do ogrzewania i przygotowania ciepłej wody. Ciepłownictwo odgrywa więc ważną rolę na rynku energii. Najbliższe lata będą kluczowe dla rozwoju i transformacji ciepłownictwa w Polsce. Nasz system ciepłowniczy jest bowiem jednym z największych w Europie. Z ciepła systemowego korzysta już ponad połowa gospodarstw domowych.  

52,2 proc. gospodarstw domowych w Polsce korzysta z ciepła systemowego (wg danych GUS z maja 2023 roku)

Polska energetyka jest oparta na paliwach kopalnych. Dywersyfikacja paliw w ciepłownictwie postępuje – w 2017 udział węgla wynosił 74 proc., obecnie 69,5 proc. – ale zbyt wolno, by sprostać zmianom gospodarczym i geopolitycznym.

Wybuch wojny w Ukrainie potwierdził, że sektor powinien jak najszybciej zdywersyfikować miks paliwowy, by uniezależnić się od paliw kopalnych i ich eksportu. Wykorzystanie tych surowców obciąża również środowisko naturalne i powoduje dodatkowe koszty dla przedsiębiorstw ciepłowniczych związane z pozyskiwaniem coraz droższych uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Bez transformacji sektora, ceny ciepła systemowego będą rosły, a jego stała dostępność będzie zagrożona.

Dla czystszego powietrza

Jak szacuje Instytut Certyfikacji Emisji Budynków, zimą nawet 97 proc. Polaków jest narażonych na duże i bardzo duże stężenie szkodliwych substancji w powietrzu. Rocznie ponad 45 tys. mieszkańców naszego kraju umiera z powodu zanieczyszczenia powietrza, którego główną przyczyną jest niska emisja, czyli uwalnianie szkodliwych gazów i pyłów z domowych kotłów i pieców na paliwa stałe. 

Jednym z najlepszych sposobów na poprawę jakości powietrza, którym oddychamy, pozostaje podłączanie indywidualnych odbiorców do sieci ciepłowniczej. Ciepłownictwo systemowe jest bowiem w niewielkim stopniu zagrożone niską emisją. Co więcej, w ciągu ostatnich dwudziestu lat sektor znacznie ograniczył emisję szkodliwych substancji do atmosfery, m.in. pyłów o 89,24 proc., dwutlenku siarki o 80,84 proc., tlenków azotu o 59,68 proc. i dwutlenku węgla o 15,54 proc. 

Kluczowe dla transformacji energetycznej 

Według raportu „Transformacja i rozwój ciepłownictwa systemowego w Polsce” przygotowanego przez ekspertów Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie (IGCP), warunkiem koniecznym transformacji i rozwoju ciepłownictwa systemowego w Polsce jest przejrzysta legislacja, uwzględniająca całościowe i długofalowe spojrzenie na branżę, oraz strategia dla ciepłownictwa.

Potrzebna jest specjalna ustawa odnośnie do ciepłownictwa i wyodrębnienie przepisów dotyczących sektora z obowiązującego prawa energetycznego. 

– Kluczem do przeprowadzenia transformacji sektora jest właściwa, elastyczna, nadążająca za zmianami rynkowymi legislacja, bo branża ma świadomość konieczności zmian – podkreśla prezes Szymczak. I dodaje: – Minione kilkanaście miesięcy pokazało, że na naszą branżę zaczynają mieć wpływ czynniki, które 2–3 lata temu nie były tak widoczne, np. zmiany klimatyczne czy wydarzenia polityczne. 

Priorytetem dla sektora ciepłowniczego jest poprawa jego kondycji ekonomicznej, bo – jak jednak wynika z danychUrzędu Regulacji Energetyki – rentowność branży ciepłowniczej w 2021 roku wynosiła minus 5,78 proc., a wiele ciepłowni utraciło płynność finansową.Fatalna rentowność sektora to, zdaniem IGCP, efekt wieloletnich regulacji cen przez państwo.   

– W takiej sytuacji przedsiębiorstwa nie mogą pozyskać finansowania na niezbędne inwestycje. Nawet otrzymanie dotacji wymaga przecież wkładu własnego, a pozyskanie kredytu w bankach jest dla wielu przedsiębiorstw niemożliwe – tłumaczy Szymczak. 

Jak podkreśla prezes IGCP, przedsiębiorstwa ciepłownicze chcą się zmieniać, ale proces wdrażania zmian wymaga zarówno pieniędzy i czasu, jak też zrozumienia ze strony decydentów.

***

Przeprowadzenie transformacji sektora, zapewnienie bezpieczeństwa dostaw ciepła oraz stabilności jego ceny zależy od poprawy sytuacji finansowej przedsiębiorstw. To warunek konieczny, bo pozwoli on ciepłownikom na przeprowadzenie koniecznych inwestycji, dostęp do najnowocześniejszych technologii wytwarzania i przesyłania ciepła oraz stworzy możliwość wykreowania nowych usług, takich jak chłodzenie mieszkań czy biur latem. Systemowy chłód staje się niezbędny do życia, kiedy doświadczamy takich ekstremalnych temperatur jak w lipcu tego roku – najgorętszym miesiącu w historii pomiarów. 

Źródło: Magazyn Ciepła Systemowego

OSZCZĘDZAJMY ENERGIĘ. BARDZIEJ!

Parlament Europejski zatwierdził plany wyznaczające nowe cele dotyczące oszczędzania energii w krajach Unii Europejskiej na 2030 rok.

Na sesji Parlamentu Europejskiego 11 lipca br. posłowie uzgodnili nową dyrektywę w sprawie efektywności energetycznej, będącej częścią pakietu Fit for 55. Celem dyrektywy jest wdrożenie efektywności energetycznej jako priorytetu we wszystkich sektorach – zgodnie z zasadą „efektywność energetyczna przede wszystkim”, usunięcie barier na rynku energii ograniczających efektywność dostaw, przesyłu, magazynowania energii, ustanowienie wspólnych ram środków na rzecz realizowania, promowania i poprawiania efektywności energetycznej w państwach członkowskich, a także zwiększenie bezpieczeństwa dostaw energii przez zmniejszenie zależności UE od importu energii, w tym paliw kopalnych. 

Do 2030 roku kraje Unii mają wspólnie zmniejszyć zużycie energii o co najmniej 11,7 proc. na poziomie UE (w porównaniu z prognozami scenariusza referencyjnego na 2020 rok), obniżając zużycie energii końcowej do 763 Mtoe, a energii pierwotnej do 992,5 Mtoe.

Państwa członkowskie będą miały swobodę określania swoich własnych celów w oparciu o zużycie/oszczędność energii pierwotnej lub zużycie/oszczędność energii końcowej albo o energochłonność. Realizacja tego celu w poszczególnych krajach ma być jednak solidnie monitorowana i egzekwowana. Do 2030 roku każdy kraj ma rocznie oszczędzać średnio 1,5 proc. energii – oszczędności rozpoczną się od 1,3 proc. w ciągu najbliższych dwóch lat i stopniowo osiągną 1,9 proc. rocznie do końca dekady.   

Dyrektywę musi jeszcze zatwierdzić Rada Europejska.

Więcej czasu dla polskiego ciepłownictwa

W nowej dyrektywie znalazły się zapisy, o które zabiegali Polacy, np. zmiana definicji efektywnego systemu ciepłowniczego (o tym więcej piszemy poniżej) oraz okres przejściowy dla wprowadzenia w istniejących elektrociepłowniach standardu emisyjnego 270 g dwutlenku węgla  na kilowatogodzinę. 

– Obroniliśmy nasze ciepłownictwo. To doskonała wiadomość dla wielu samorządów, ale szczególnie – dla 15 mln Polek i Polaków, których mieszkania i domy zaopatrywane są w ciepło przez branżę ciepłowniczą – podsumował europoseł Jerzy Buzek. I dodał: – Istotne jednak, aby transformacja ta odbywała się w sposób efektywny, racjonalny kosztowo i sprawiedliwy społecznie. Dyrektywa w obecnym kształcie – z bardziej realistycznymi i elastycznymi normami niż w wyjściowej propozycji Komisji Europejskiej – daje na to szansę. 

Ambitniejsze cele dla administracji publicznej

Oszczędności energii mają zostać wypracowane poprzez działania lokalne, regionalne i krajowe, w różnych sektorach, np. w administracji publicznej, budynkach, przedsiębiorstwach, centrach danych itp. Ambitniejsze cele wyznaczono administracji publicznej, która ma zmniejszać swoje końcowe zużycie energii o 1,9 proc. rocznie. Dodatkowo ustalono, że co najmniej 3 proc. budynków publicznych będzie co roku remontowanych, tak by stały się budynkami o niemal zerowym zużyciu energii lub budynkami o zerowej emisji.

Nowe kryteria dla efektywnych systemów ciepłowniczych

Dyrektywa określa również nowe wymagania dotyczące efektywnych systemów ciepłowniczych. Dotychczas, za efektywny energetycznie system ciepłowniczy uznawano taki, w którym do produkcji ciepła lub chłodu wykorzystuje się co najmniej w 50 proc. energię z odnawialnych źródeł energii lub w 50 proc. ciepło odpadowe, lub w 75 proc. ciepło pochodzące z kogeneracji, lub w 50 proc. połączenie źródeł energii i ciepła, o których mowa wyżej.

Według nowej definicji, efektywny energetycznie musi spełniać wymagane kryteria w określonym czasie.

Do 31 grudnia 2027 roku – efektywny energetycznie system wykorzystuje co najmniej 50 proc. energii odnawialnej lub 50 proc. ciepła odpadowego, lub 75 proc. ciepła pochodzącego z kogeneracji lub w co najmniej 50 proc. połączenie źródeł energii i ciepła, o których mowa wyżej.  

Od 1 stycznia 2028 roku – efektywny energetycznie system wykorzystuje: co najmniej 50 proc. energii odnawialnej lub 50 proc. ciepła odpadowego, lub 50 proc. energii odnawialnej i ciepła odpadowego, lub 80 proc. energii pochodzącej z wysokosprawnej kogeneracji, lub kombinację energii cieplnej trafiającej do sieci, w której udział energii odnawialnej wynosi co najmniej 5 proc. a całkowity udział energii odnawialnej, ciepła odpadowego lub energii pochodzącej z wysokosprawnej kogeneracji wynosi co najmniej 50 proc.

Od 1 stycznia 2035 roku – za efektywny energetycznie uznaje się system, który wykorzystuje co najmniej 50 proc. energii odnawialnej lub 50 proc. ciepła odpadowego, lub 50 proc. energii odnawialnej i ciepła odpadowego albo system, w którym całkowity udział energii odnawialnej, ciepła odpadowego lub energii pochodzącej z wysokosprawnej kogeneracji wynosi co najmniej 80 proc., a dodatkowo całkowity udział energii odnawialnej lub ciepła odpadowego wynosi co najmniej 35 proc.

Od 1 stycznia 2040 roku – efektywny energetycznie system wykorzystuje co najmniej 75 proc. energii odnawialnej lub 75 proc. ciepła odpadowego, lub 75 proc. energii odnawialnej i ciepła odpadowego albo co najmniej 95 proc. energii odnawialnej, ciepła odpadowego i energii pochodzącej z wysokosprawnej kogeneracji, przy czym całkowity udział energii odnawialnej lub ciepła odpadowego wynosi co najmniej 35 proc.

Od 1 stycznia 2045 roku – efektywny energetycznie system wykorzystuje co najmniej 75 proc. energii odnawialnej lub 75 proc. ciepła odpadowego, lub 75 proc. energii odnawialnej i ciepła odpadowego. 

Od 1 stycznia 2050 roku – efektywny energetycznie system wykorzystuje wyłącznie: energię odnawialną lub ciepło odpadowe lub połączenie energii odnawialnej i ciepła odpadowego.

Cele klimatyczne Europy

Przypomnijmy – odpowiedzią Unii Europejskiej na trwający kryzys klimatyczny jest pakiet inicjatyw politycznych znany pod nazwą Europejski Zielony Ład (ang. European Green Deal). Jego celem jest skierowanie krajów UE na drogę transformacji ekologicznej, a ostatecznie – osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Działania wynikające z Europejskiego Zielonego Ładu mają przekształcić UE w nowoczesną, konkurencyjną, zeroemisyjną gospodarkę, w której nastąpi oddzielenie wzrostu gospodarczego od zużywania zasobów i w której żadna osoba czy region nie pozostaną w tyle.

W lipcu 2021 roku Komisja Europejska przyjęła pakiet Fit for 55, który określił poziom ograniczenia do 2030 roku emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. Ważnym elementem pakietu jest też podniesienie efektywności energetycznej, które ma na celu zmniejszenie zależności od importu ropy i gazu m.in. poprzez inwestycje w technologie energii odnawialnej oraz metody jej magazynowania.

Źródło: Magazyn Ciepła Systemowego

KU PRZYSZŁOŚCI. JAK SIĘ ZMIENIA POLSKIE CIEPŁOWNICTWO

Kryzys energetyczny, którego nadal doświadczamy w Polsce i Europie, to szansa na przyspieszenie transformacji sektora ciepłowniczego.

Ciepłownictwo systemowe, jak cała energetyka, stoi przed ambitnymi wyzwaniami wynikającymi z jednej strony z sytuacji gospodarczej i politycznej na kontynencie, z drugiej zaś strony – z wymogami unijnymi odnośnie do celów klimatycznych.

Zadania dla branży

Priorytetem jest dekarbonizacja ciepłownictwa systemowego, przy zachowaniu jego konkurencyjności cenowej. Horyzont czasowy to rok 2050, kiedy wszystkie budynki w Unii Europejskiej, zarówno mieszkalne, jak i użyteczności publicznej, mają spełniać wymóg bezemisyjności. Ten unijny cel przekłada się na dostarczanie ciepła, które nie jest wytwarzane w oparciu o paliwa kopalne.

Ciepło systemowe ogrzewa 42 proc. gospodarstw w Polsce

Zgodnie z danymi URE udział odnawialnych źródeł energii kształtuje się w tej chwili na poziomie około 10 proc. W przygotowywanej nowelizacji dotyczącej OZE dyrektywy Red III zapisano dynamiczny wzrost w systemach ciepłowniczych udziału odnawialnych źródeł o 2,2 pp rocznie. W Sejmie tymczasem znajduje się nowelizacja polskiej ustawy o OZE, do której dopiero ma zostać zaimplementowana dyrektywa Red II! Tymczasem udział OZE w 2030 roku dla całej UE w trzech energochłonnych sektorach – przemyśle, w tym energetyce oraz budynkach i transporcie – powinien osiągnąć ambitny poziom 42,5 proc. 

Jak wynika z raportu URE, obecnie w Polsce 90 proc. OZE stanowi biomasa. Czas na dywersyfikację nośników energii – mocniejsze postawienie na geotermię, produkcję biometanu i opracowanie technologii, która pozwoli na zatłaczanie go do sieci gazowych, oddawanie do użytku instalacji termicznego przekształcania odpadów (rocznie produkujemy około 14 mln ton odpadów komunalnych, z czego 4 mln ton nadają się do przekształcenia), wykorzystywanie w większym stopniu ciepła odpadowego, np. z przemysłu czy serwerowni. Ważnym celem dla IGCP i ciepłowników jest zrównanie ciepła z odpadów i ciepła odpadowego pod względem prawnym. Obecnie tylko część biodegradowalna odpadów (szacowana na około 40 proc.) jest traktowana jako OZE.  

Rozwój energetyki wiatrowej i fotowoltaiki wymusi budowę magazynów ciepła: nie tylko dobowych, ale także sezonowych. Do systemu ciepłowniczego są włączane instalacje fotowoltaiczne czy pompy ciepła. Z drugiej zaś strony – zmienia się zakres usług świadczonych przez przedsiębiorstwa ciepłownicze: są tworzone rozwiązania wyspowe dla źródeł OZE niepowiązanych z systemem ciepłowniczym.  

Kolejnym kluczowym warunkiem dla przeprowadzenia transformacji, która wymaga olbrzymich nakładów, jest poprawa rentowności przedsiębiorstw ciepłowniczych. Tylko poprawa rentowności zapewni wkład własny – konieczny, by móc skorzystać z zewnętrznych źródeł finansowania.

Strategiczne wyzwania dla sektora ciepłowniczego


*odchodzenie od węgla, zwiększanie udziału OZE i ciepła odpadowego;
*poprawa kondycji ekonomicznej przedsiębiorstw;
*zwiększenie efektywności energetycznej budynków;
*zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego.

Jak pokazuje przygotowany przez Izbę Gospodarczą Ciepłownictwo Polskie raport „Czyste Ciepło”, wiele przedsiębiorstw ciepłowniczych realizuje ambitne projekty modernizacyjne, implementując nowoczesne technologie i rozwiązania. Te inwestycje wymagają czasu, zapewnienia źródeł finansowania, a także wsparcia legislacyjnego i instytucjonalnego. Branża tymczasem nadal czeka na rozwiązania systemowe – opracowanie strategii dla ciepłownictwa systemowego, która wskazałaby kierunki transformacji i zakres konkretnych zmian.

Nowe wymagania dotyczące budynków

Od 2026 roku budynki użyteczności publicznej, a od 2028 roku wszystkie nowe budynki mieszkalne mają być zasilane bezemisyjnie (czyli ciepłem produkowanym z OZE albo ciepłem odpadowym). Parlament Europejski (PE) przyjął zapis, że budynki nowe i po głębokiej termomodernizacji mogą być także ogrzewane ciepłem produkowanym w systemach ciepłowniczych spełniających warunek efektywnego systemu ciepłowniczego. PE przygotowuje też korzystną nowelizację dyrektywy dotyczącej efektywności energetycznej, która potwierdza, że do 2045 roku również produkcja ciepła w wysokosprawnej kogeneracji będzie pozwalała na zaliczenie systemu ciepłowniczego do efektywnego. Obecnie, około 20 proc. przedsiębiorstw ciepłowniczych spełnia warunek efektywnego systemu. Polityka energetyczna Polski (PEP 2040) zakłada, że w 2030 roku takich systemów będzie 80 proc.

Efektywny energetycznie system ciepłowniczy, zgodnie z obecną definicją (nowa zacznie obowiązywać po przyjęciu dyrektywy o efektywności energetycznej), to taki, w którym wykorzystuje się co najmniej w 50 proc. energię z odnawialnych źródeł energii lub w 50 proc. ciepło odpadowe, lub w 75 proc. ciepło pochodzące z kogeneracji, lub w 50 proc. połączenie źródeł energii i ciepła, o których mowa wyżej.

Cały czas otwartą kwestią pozostaje nowelizacja systemu handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla, a tymczasem w ciągu 4–5 lat ma zostać wprowadzony odrębny system, tzw. ETS 2 dla budynków ogrzewanych paliwami kopalnymi oraz transportu. To rozwiązanie wymusi  m.in poprawę efektywności energetycznej budynków poprzez ich głęboką termomodernizację oraz ma zapewnić środki na ochronę gospodarstw domowych.  

Zgodnie z założeniami systemu ETS 2 dostawcy, sprzedawcy paliw kopalnych zostaną obciążeni kosztami emisji. Maksymalna cena uprawnień nie może przekroczyć 45 euro, co oznacza, że wszystkie budynki zasilane ciepłem produkowanym z paliw kopalnych, będą obciążone dodatkowym podatkiem. Jednocześnie zapowiedziano stworzenie społecznego funduszu w wysokości 76,7 mld euro, z czego około 17 proc. środków ma być przeznaczone dla Polski, m.in. osłonowo dla gospodarstw domowych dotkniętych podwyżkami cen ciepła czy energii elektrycznej. Od 2026 do 2030 roku przedsiębiorstwa ciepłownicze będą mogły dodatkowo pozyskiwać 30 proc. darmowych uprawnień (ich równowartość kwotową muszą przeznaczyć na inwestycje redukujące emisję dwutlenku węgla). Warunkiem ich otrzymywania będzie opracowany, a następnie realizowany, program inwestycyjny redukujący emisję dwutlenku węgla.

Ciepło systemowe dla zdrowia i klimatu

Główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza w Polsce jest niska emisja z nieocieplonych budynków. Instytut Certyfikacji Emisji  Budynków (ICEB) szacuje, że w okresie zimowym około 97 proc. Polaków jest narażonych na duże i bardzo duże stężenia szkodliwych substancji w powietrzu. Dlatego też jednym z założeń PEP 2040 jest, aby w 2030 roku wszystkie budynki korzystały z ciepła systemowego albo ze źródeł energii zero- lub niskoemisyjnych.

Ciepło systemowe odgrywa bowiem istotną rolę w redukcji emisji dwutlenku węgla i walce ze smogiem. Sektor w znikomym stopniu odpowiada za niską emisję, a co więcej w ciągu ostatnich kilkunastu lat znacznie ograniczył emisję szkodliwych substancji do atmosfery, głównie pyłów (o 89,24 proc.), dwutlenku siarki (o 80,84 proc.), tlenków azotu (o 59,68 proc.), emisja zaś dwutlenku węgla obniżyła się o około 15,54 proc. (za raportem URE „Energetyka cieplna w liczbach” 2021).

Warto zwrócić uwagę na wyniki certyfikacji przedsiębiorstw ciepłowniczych prowadzonej przez ICEB. Pokazują one, ile razy ciepło systemowe służące do ogrzewania budynku i przygotowania ciepłej wody użytkowej generuje mniej zanieczyszczeń do środowiska naturalnego, szczególnie pyłów zawieszonych i wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych, w porównaniu z referencyjnym budynkiem zasilanym z lokalnej kotłowni węglowej.   

Certyfikaty „PreQurs” potwierdzają, że ciepło systemowe jest nierozerwalnie związane z ograniczeniem szkodliwych dla zdrowia Polaków emisji.

Źródło: Magazyn Ciepła Systemowego

SENAT: DYSKUSJA O PERSPEKTYWACH ROZWOJU CIEPŁOWNICTWA SYSTEMOWEGO W POLSCE

Na posiedzeniu Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności dyskutowano o perspektywach rozwoju ciepłownictwa systemowego w Polsce.

Przedstawiciele przedsiębiorstw ciepłowniczych wskazywali na wyzwania tego sektora związane z transformacją technologiczną i systemową oraz na konieczność wsparcia finansowego tego procesu. Apelowali m.in. o możliwość jak najszerszego korzystania przez przedsiębiorstwa ze środków zewnętrznych, czyli dotacji czy środków ze sprzedaży uprawnień do emisji do CO2. Podkreślali, że przyszłością ciepłownictwa są systemy hybrydowe, za pośrednictwem których można będzie wytwarzać ciepło z różnych nośników energii, zwłaszcza odnawialnej oraz w ramach kogeneracji, a także wykorzystywać energię odpadową z procesów przemysłowych i komunalnych.

Jak zaznaczył prezes zarządu Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie Jacek Szymczak, sieć ciepłownicza w Polsce, która liczy 21 tys. km, jest jedną z najlepiej rozwiniętych sieci w Europie. Obecnie z ciepła systemowego korzysta 15 mln Polaków. Przypomniał, że „Polityka energetyczna Polski do 2040 r.” zakłada, że do 2030 r. 85% systemów ciepłowniczych ma spełniać kryteria efektywnego energetycznie systemu ciepłowniczego, a do sieci ma zostać przyłączone kolejnych 1,5 mln odbiorców ciepła. Z kolei nowa dyrektywa RED II zobowiązuje do zwiększenia udziału energii odnawialnej w sektorze ciepłownictwa o 2,2 punkty procentowe rocznie, czyli o 2 razy więcej niż obecnie.

Niezbędne są zatem zmiany także legislacyjne, które wyznaczą nowe kierunki rozwoju tej branży. „W ramach transformacji systemu ciepłownictwa musi nastąpić dekarbonizacja rozumiana jako racjonalne odchodzenie od węgla; obecnie systemy ciepłownicze w 69% wykorzystują węgiel. Gaz musi być paliwem przejściowym dla ciepłownictwa, w szczególności w dużych miastach. Konieczne jest zachowanie konkurencyjności ciepła systemowego. Niezbędna jest poprawa kondycji finansowej przedsiębiorstw ciepłowniczych” – wyliczał Jacek Szymczak, przedstawiając priorytety sektora energetyki cieplnej. Poinformował, że w 2021 r. przedsiębiorstwa ciepłownicze przeznaczyły na inwestycje 3,8 mld zł, a nakłady powinny być 3 razy większe.

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin wskazał na ogromną zmienność kosztów wytwarzania ciepła systemowego, na co ma wpływ m.in. nieprzewidywalność cen paliw i uprawnień do emisji CO2 oraz inflacja. Jego zdaniem najbardziej efektywne wytwarzanie energii zapewnia kogeneracja. „Aby ją rozwijać, trzeba zapewnić odpowiednie warunki konkurencji” – ocenił.

Fot: Senat RP