Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin twierdzi, że ciepłownie nie sfinansują koniecznych inwestycji z samej taryfy.
Przyznaje jednak, że zaniechanie inwestycji, które mogą skutkować podnoszeniem taryfy, może mieć zdecydowanie negatywne konsekwencje dla odbiorców końcowych w perspektywie czasu.
“Podjęcie inwestycji najczęściej przekłada się na wysokość taryfy. Ale prowadząc postępowania staramy się znaleźć odpowiedź na pytanie co by było, gdyby dana inwestycja nie została podjęta. W stosowanych obecnie technologiach węglowych duży udział mają tzw. koszty środowiskowe, które będą rosły” – powiedział Gawin oraz dodał, że: „Wzrost taryfy z tytułu inwestycji jest znacznie korzystniejszy dla klienta końcowego niż niepodjęcie inwestycji, ponieważ w dłuższej perspektywie takie zaniechania będą miały znacznie poważniejsze skutki”.
“Potrzebne są dużo większe środki finansowe, w tym bezzwrotne, wspierające konieczne inwestycje. Pomagałoby to decydentom w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych, ograniczając ich ryzyko przy podejmowaniu dużych, wieloletnich zobowiązań finansowych. Mamy przekonanie, że z punktu widzenia odbiorców te decyzje są po prostu konieczne” – wyraźnie zaznaczył Prezes URE.
Źródło: CIRE
Fot. Pixabay
