Home Articles posted by Andrzej Klim (Page 4)

CERTYFIKAT NA BEZEMISYJNOŚĆ

W jaki sposób można poznać, że budynek ogrzewany jest w sposób, który ogranicza emisję do środowiska naturalnego szkodliwych substancji? Po tabliczce „NO SMOG” na ścianie tego gmachu. Potwierdza ona przyznanie budynkowi certyfikatu „PreQurs”.

Oznakowanie może być trojakiego rodzaju. Znak „LOW SMOG” na niebieskim polu informuje, że ten budynek emituje mało substancji szkodliwych do powietrza. Znak „NO SMOG” na niebieskim polu informuje, że ten budynek nie emituje lub emituje pomijalnie mało substancji szkodliwych do powietrza, co oznacza, że zasilany jest przez kocioł gazowy/olejowy lub ciepło systemowe. Przy czym roczny udział bezemisyjnej energii OZE wynosi poniżej 19 proc. I znak „NO SMOG” na zielono-niebieskim polu informuje, że ten budynek nie emituje lub emituje pomijalnie mało substancji szkodliwych do powietrza. Jego przyznanie uzależnione jest o stopnia odzyskania i wykorzystania ciepła odpadowego o odpowiedniej jakości z różnych procesów; np. przemysłowych. – Opracowany system weryfikacji i narzędzia oceny jak klasy jakości oraz oznakowanie pozwalają na jasną i przejrzystą komunikację z aktualnymi oraz potencjalnymi odbiorcami ciepła systemowego w zakresie wpływu ciepła systemowego na jakość powietrza w kontekście walki z powszechnym w Polsce zjawiskiem smogu – wyjaśnia dr inż Adolf Mirowski, autor systemy PreQuers. Certyfikat Redukcji Niskiej Emisji „PreQurs” wydaje krakowski Instytut Certyfikacji Emisji Budynków.


Celem tego systemu certyfikacji jest oparcie się na znanych i rzeczywistych wskaźnikach emisji szkodliwych zanieczyszczeń, pochodzących ze spalania różnych paliw.

Zaświadcza on o tym, że dostarczane do danego gmachu ciepło systemowe to ograniczenie emisji szkodliwych substancji do powietrza. Dzięki stosowanym w procesie produkcji ciepła technologiom na bezpiecznej wysokości uwalnianych jest znacznie mniej pyłów zawieszonych oraz bezno(a)pirenu, w porównaniu do indywidualnego ogrzewania kotłem węglowym. Celem tego systemu certyfikacji jest oparcie się na znanych i rzeczywistych wskaźnikach emisji szkodliwych zanieczyszczeń, pochodzących ze spalania różnych paliw. W Polsce najczęściej porównuje się budynek oceniany do budynku referencyjnego wyposażonego w kotłownię węglową. W krajach gdzie węgiel nie jest już praktycznie od wielu lat używany budynek oceniany porównuje się do budynku referencyjnego wyposażonego w kotłownię na lekki olej opałowy.


Pod kloszem
Istota metodologii, na podstawie której przyznawane są certyfikaty polega na tym, że budynek oceniany pod względem niskiej i ogólnej emisji w przenośni „przykrywa się kloszem” i określa się masę zanieczyszczeń, która zostanie wytworzona w ciągu roku przy produkcji ciepła na potrzeby ogrzewania oraz przygotowania ciepłej wody użytkowej. Wynik otrzymany w rocznym bilansie budynku porównuje się do masy zanieczyszczeń jaka zostałaby wytworzona przez budynek referencyjny (znajdujący się również pod kloszem) wyposażony w kotłownię węglową lub olejową Na tej podstawie oceniany jest budynek i jego źródło energii elektrycznej lub energii elektrycznej i ciepła, tj. o ile procent (stopień redukcji S ) lub ile razy (krotność redukcji K) mniej lub więcej wyemitował on zanieczyszczeń do powietrza w ciągu roku w porównaniu do budynku referencyjnego. Jeden z certyfikatów dotyczy niskiej emisji, w którym oceniana jest całkowita emisja pyłów zawieszonych (TSP) oraz benzo(a)pirenu (B(a)P). Oceniana jest także emisja dwutlenku węgla (CO2), który jest gazem cieplarnianym.

Drugi z certyfikatów, dotyczący ogólnej emisji, zawiera ocenę całkowitej emisji pyłu zawieszonego (TSP) i benzo(a)pirenu (B(a)P). Dodatkowo oceniana jest także emisja dwutlenku węgla (CO2), dwutlenku siarki (SO2), tlenków azotu (NOX) oraz tlenku węgla (CO). Certyfikaty PreQurs występują zatem parami. Na tej podstawie przyznaje się klasy i znaki jakości budynków ze względu na emisję zanieczyszczeń do powietrza. Jeśli budynek referencyjny pod niskim kloszem wyemitował np. 100 kg pyłu zawieszonego TSP, a budynek oceniany 2 kg, to wynik dzielenia 100/2 = 50 informuje nas, że w zakresie niskiej emisji oceniany budynek – jeżeli chodzi o pyły zawieszone – jest 50 razy „lepszy” od analogicznego budynku z kotłownią węglową. Ten wynik dzielenia, tzw. krotność redukcji, decyduje o przyznaniu odpowiedniej klasy dla sposobu jego ogrzewania.

MNIEJ TLENKU AZOTU W SKIERNIEWICACH

Skierniewicka Energetyka Cieplna zastosowała prototypowe rozwiązania wprowadzone w celu zmniejszenia emisji tlenku azotu do atmosfery.

Dla każdego z trzech kotłów pracujących w ciepłowni zaprojektowano i wykonano odrębne, indywidualne instalacje odazotowania spalin.

– Nie ma na rynku gotowych rozwiązań technologicznych, które można wprost adaptować do potrzeb takich kotłów jak w Skierniewicach. Zaprojektowane i wykonane, rozwiązanie jest jednym z nielicznych w Polsce i Europie – informował podczas prezentacji instalacji Jan Woźniak prezes EC.

Nowe ekologiczne roziwazania w Enegetyce Cieplnej

Szanowni Państwo, Skierniewicka Energetyka Cieplna chwali się swoimi ekologicznymi inwestycjami. Dziś w naszym mieście gościli przedstawiciele ciepłownictwa z kilkunastu miast w Polsce. Wizyta była okazją do wyjątkowego branżowego spotkania. W jego trakcie goście zobaczyli nową instalację odazotowania spalin, która działa w naszej energetyce. Rozwiązania zastosowane w Skierniewicach są prototypowe. Zachęcam do obejrzenia krótkiego materiału wideo ⤵

Opublikowany przez Krzysztof Jażdżyk – Prezydent Miasta Skierniewice Środa, 12 grudnia 2018

Skuteczność rozwiązania potwierdzają badania. Instalacja ograniczająca emisję tlenku azotu nie wyczerpuje działań podejmowanych przez SEC i miasto w celu poprawy jakości powietrza w Skierniewicach. – Do rozwiązań systemowych, takich jak tu w ciepłowni, staramy się wspomagać mieszkańców w inwestycjach proekologicznych. Tylko w tym roku podpisaliśmy 134 umowy na wymiany pieców w ramach drugiej edycji programu ograniczenia niskiej emisji. W dwóch odsłonach programu zmodernizowanych będzie ponad 200 przydomowych kotłowni – zapowiedział Krzysztof Jażdżyk, prezydent miasta.

Natomiast SEC, dzięki pożyczce z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, rozpoczął budowę instalacji odsiarczania spalin dla wszystkich kotłów, która ma być zakończona do 30 listopada 2019 r. Zastosowane rozwiązania sprawią, że jakość powietrza w mieście ulegnie poprawie.

fot. Paweł Witan/Flickr

EKO PIĄTKA

Oto zestawienie, według agencji Newseria, pięciu europejskich miast przechodzących w całości na energię odnawialną.

Barcelona, Hiszpania

Drugie co do wielkości miasto w Hiszpanii pod względem liczby ludności, rozwoju gospodarczego i działalności gospodarczej ma stać się do 2050 roku niezależne energetyBarcelonacznie.

Barcelona
fot. Jorge Franganillo/Flickr

Barcelona zaczęła myśleć o zmianach klimatycznych już pod koniec lat 90-tych. W 1999 r. władze miasta przyjęły rozporządzenie, na podstawie którego wszystkie nowe i zmodernizowane budynki muszą pokrywać co najmniej 60 proc. swojego zapotrzebowania na ciepłą wodę przy użyciu energii słonecznej. Przepisy okazały się skuteczne: do końca 2012 r. zainstalowano 90 000 mkw. paneli słonecznych. Gdyby wyposażyć w nie wszystkie dachy, Barcelona byłaby w stanie wyprodukować w ciągu roku 5500 gigawatogodzin, pokrywając w ten sposób zapotrzebowanie na energię elektryczną dla wszystkich mieszkańców. Obecnie 50 proc. potrzeb wewnętrznych miasta zaspokajanych jest przez energię odnawialną.

Władze miasta dzielą się swoimi planami na rządowej stronie internetowej, gdzie każdy może znaleźć opisy działań, strategie, interaktywne narzędzia i wiele więcej.

Frankfurt nad Menem, Niemcy

Frankfurt ma nadzieję, że do 2050 r. zmniejszy swoje zapotrzebowanie na energię o 50 proc. (w stosunku do roku 2010) dzięki oszczędności energii i podnoszeniu efektywności energetycznej. Celem jest całkowite zaspokojenie zapotrzebowania na energię z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii.

Frankfurt nad Menem
fot. Carsten Frenzl/Flickr

W 2008 r. rada miasta zatwierdziła listę 50 środków mających na celu walkę ze zmianami klimatu i ograniczenie zużycia energii. W 2015 r. Frankfurt przyjął „Masterplan 100 proc. Klimaschutz” („Ogólny plan ochrony klimatu w 100 procentach”), który określa strategie i instrumenty służące osiągnięciu celu do 2050 r. Odnawialne źródła energii w planach Frankfurtu obejmują energię słoneczną i energię fotowoltaiczną, biomasę oraz, w mniejszym stopniu, energię wiatru wytwarzaną w obszarze metropolitalnym.

Frederikshavn, Dania

Frederikshavn ma prawdopodobnie najśmielszy cel spośród miast, które wskazał Skycop: do 2030 roku 100 proc. zamierza pozyskiwać wyłącznie ze źródeł odnawialnych.


Frederikshavn
fot. Rüdiger Stehn/Flickr

Miasto położone na północy Danii koncentruje się na przyciąganiu zielonych przedsiębiorstw i technologii od 2000 roku. Głównym celem Frederikshavn jest opracowanie spójnego systemu energetycznego opartego na energii odnawialnej.

Aby zaspokoić 100 proc. potrzeb energetycznych obszaru (elektryczność, ogrzewanie i transport) ze źródeł odnawialnych, planowane jest zarówno redukowanie zapotrzebowania na energię, jak i produkcja czystej energii z wykorzystaniem wiatru oraz innych lokalnych źródeł lub technologii odnawialnych (biomasa, biogaz, pompy ciepła, itp.).

Doskonalszy Frederikshavn tworzy infrastrukturę zachęcającą do czystszych form mobilności, która uwzględnia stacje ładowania pojazdów elektrycznych, biogazowych lub hybrydowych, drogi przyjazne dla rowerzystów oraz usługi związane z współużytkowaniem samochodów przez mieszkańców.

Realizacja działań będzie poddawana corocznemu przeglądowi, co umożliwi integrację z nowymi technologiami, niedostępnymi jeszcze w momencie powołania inicjatywy.

Genewa, Szwajcaria

Wzrost cen ropy naftowej w latach 2004-2006 pokazał, że Genewa jest silnie uzależniona energetycznie i finansowo od paliw kopalnych. To skłoniło radę miasta do podjęcia działań i w 2006 r. przyjęto miejski plan strategiczny „100 proc. energii odnawialnej do 2050 r.”. Bieżąca strategia określa budynki, które najbardziej skorzystałyby z prac renowacyjnych, by zmniejszyć zależność od paliw kopalnych i zwiększyć udział zużycia czystej energii.

Genewa
fot. Guillaume Baviere/Flickr

W latach 2010-2017 całkowite zużycie energii w budynkach komunalnych zmniejszyło się o około 10 proc., a emisja dwutlenku węgla spadła o 25%.

W ramach kampanii uświadamiającej społeczeństwu temat globalnego ocieplenia powstała strona na Facebooku „Genewa, zrównoważone miasto”.

Malmö, Szwecja

Dawne miasto przemysłowe w południowej Szwecji, Malmö, przekształciło się w centrum innowacji technologicznych, kulturowych i zrównoważonego rozwoju. Miasto dąży do 100 proc wykorzystania źródeł odnawialnych do 2030 roku. Malmö zamierza to osiągnąć poprzez rozwój energii słonecznej, wiatrowej, wodnej i biogazu.

Działania w ramach planu „Energistrategi för Malmö” obejmują modernizację energetyczną, inteligentne sieci, efektywne zarządzanie odpadami oraz rozwój transportu publicznego i ścieżek rowerowych. Zgodnie z planem pozostałe potrzeby zostaną pokryte przez energię odnawialną produkowaną w mieście (50 proc.). Malmö przygotowało również plan rozwoju obszarów miejskich, niezbędny do osiągnięcia takiego wykorzystania energii odnawialnej.


Malmö
fot. Karl Baron/Flickr

Malmö wyznaczyło także kamienie milowe na drodze do osiągnięcia 100 proc. udziału energii odnawialnej:

• do 2020 r. zużycie energii zostanie zmniejszone o 20 proc. w porównaniu z 2001 r., a następnie o 50 proc. do 2030 r.

• do 2020 r. emisje gazów cieplarnianych zostaną zmniejszone o co najmniej 40 proc. w porównaniu z 1990 r. (cel ten został już prawie osiągnięty do 2014 r.),

• udział energii odnawialnej wzrośnie z 50 pro. do 2020 r. do 100proc. do 2030 r.

fot. Bert Kaufmann/Flickr

NIEMCY: KONIEC Z ENERGIĄ Z WĘGLA

Zdaniem przedstawicieli organizacji ekologicznej Greenpeace Polska decyzja Niemiec o rezygnacji ze spalania węgla, ma wielkie znaczenie dla energetyki, chociaż nie powstrzyma, ze względu na odległe terminy, globalnego ocieplenia.

Greenpeace Polska nie podziela entuzjazmu polityków w sprawie rezygnacji zachodnich sąsiadów z produkcji energii opartej o węgiel.

Jednak ekolodzy podkreślają, że Polska powinna wzorować się na swoim zachodnim sąsiedzie. W dodatku, według badań opinii publicznej, dwie trzecie Polaków opowiada się za podobnym rozwiązaniem co do węgla w Polsce.

– Choć plan odejścia Niemiec od węgla ma przełomowe znaczenie dla transformacji energetycznej w Unii Europejskiej, to jednak nie jest on wystarczająco ambitny, aby mógł utrzymać świat na ścieżce powstrzymania wzrostu średniej temperatury do 1,5 stopnia Celsjusza. Aby zatrzymać katastrofę klimatyczną, państwa uprzemysłowione – w tym Niemcy i Polska – powinny odejść od węgla najpóźniej do 2030 roku. Niemcy planują rezygnację z produkcji energii z węgla do 2035 lub 2038 roku, a zgodnie z ustaleniami komisji ostateczna decyzja ma zapaść w 2032 roku – powiedział Paweł Szypulski, koordynator działu Klimat i Energia Greenpeace Polska.

Niemieccy politycy zadecydowali o odejściu tego kraju od energii pochodzącej ze spalania węgla

Porozumienie, które wypracowała komisja ds. odejścia od węgla obejmuje następujące punktu: odejście Niemiec od spalania węgla, zobowiązanie do tego, że w tym kraju nie zostanie zbudowana już żadna nowa elektrownia węglowa, a położony ok. 30 km od Kolonii tysiącletni las Hambach, który jeszcze w ubiegłym roku miał zostać zniszczony w związku z rozbudową kopalni odkrywkowej węgla brunatnego, będzie lepiej chroniony.
Węgiel a sprawa polska

Po rekomendacji komisji Niemcy dołączają do krajów Unii Europejskiej, które ogłosiły ostateczną datę rezygnacji z korzystania z tego paliwa kopalnianego. Szwecja ma odejść od węgla do 2022 roku, Austria, Włochy, Wielka Brytania i Irlandia do 2025 roku. Paweł Szypulski z Greenpeace Polska wskazuje, że zmiany w Niemczech i innych krajach UE powinny być też sygnałem do gruntownej zmiany w polityce energetycznej Polski. Jednak, jak wskazują najnowsze dane Urzędu Regulacji Energetyki, inwestycje w odnawialne źródła energii stoją w Polsce w miejscu.

– Jak wynika z badań opinii publicznej ponad dwie trzecie Polaków opowiada się za odejściem Polski od węgla do 2030 roku i rozwojem odnawialnych źródeł energii. Krótkowzroczna polityka rządu powoduje jednak, że pozostajemy ostatnim, węglowym skansenem Unii Europejskiej. Za sprawą decyzji ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego w naszym kraju mają być realizowane kolejne szkodliwe i nieopłacalne inwestycje węglowe, takie jak budowa Elektrowni Ostrołęka C. Dzieje się tak pomimo tego, że ⅓ węgla kamiennego pochodzi już u nas z importu. Politycy muszą przestać realizować interesy lobby węglowego, dostrzec zmiany jakie wokół nas zachodzą i zacząć słuchać głosu obywateli, którzy domagają się szybkiego odejścia od węgla – powiedział Marek Józefiak, kampanier ds. klimatu i energii Greenpeace Polska.

Fot. Pixabay