Home Archive by category Bruksela (Page 22)

Bruksela

ZMIANY W PROGRAMIE INFRASTRUKTURA I ŚRODOWISKO

Komisja Europejska przyjęła zmiany w Programie Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 (POIiŚ). Decyzja wydana 2 kwietnia 2019 r. dotyczy zmian przede wszystkim w sektorze energetyki i środowiska. Zmienione zapisy POIiŚ pomogą również w realizacji Programu dla Śląska oraz Programu Dostępność Plus.

Zmiany w sektorze energetyki umożliwią realizację działań zaplanowanych w ramach:
Programu Dostępność Plus, którego celem jest zapewnienie swobodnego dostępu do dóbr, usług oraz możliwości udziału w życiu społecznym i publicznym osób o szczególnych potrzebach. Po wprowadzonych zmianach możliwe będzie uzyskanie dofinansowania z POIiŚ na usuwanie barier architektonicznych jako elementu projektu głębokiej, kompleksowej termomodernizacji. Prace techniczne związane z termomodernizacją będzie można połączyć z dostosowaniem budynków do potrzeb osób niepełnosprawnych (windy, balustrady itp.), ułatwiając im codzienne życie.
Programu dla Śląska, który jest jednym z głównych projektów Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju do roku 2020 (z perspektywą do 2030 r.). Dzięki wprowadzonym zmianom także jednostki samorządu terytorialnego na terenie Śląska w obszarze termomodernizacji mieszkalnych budynków wielorodzinnych będą mogły uzyskać dofinansowanie z POIiŚ. Między innymi na ocieplenie ścian zewnętrznych, podłóg, dachów, wymianę okien, drzwi zewnętrznych, oświetlenia na energooszczędne, przebudowę systemów grzewczych lub podłączenie bardziej efektywnego energetycznie i ekologicznie źródła ciepła budynków mieszkalnych. Przyczyni się to do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych w jednym z najbardziej zanieczyszczonych regionów Europy, jakim jest Śląsk.


Od 29 marca do 27 maja 2019 r. trwa nabór wniosków w działaniach związanych ze wspieraniem efektywności energetycznej w budynkach mieszkalnych w województwie śląskim.

Nowi beneficjenci mogą ubiegać się o środki z POIiŚ w trybie konkursowym. Od 29 marca do 27 maja 2019 r. trwa nabór wniosków w działaniach związanych ze wspieraniem efektywności energetycznej w budynkach mieszkalnych w województwie śląskim. Kwota środków przeznaczona na dofinansowanie projektów w ramach konkursu wynosi 100 mln złotych.

W obszarze dotyczącym środowiska wprowadzone zostały następujące zmiany:
– Cała rezerwa wykonania w obszarze dotyczącym ochrony środowiska, tj. ponad 220 mln euro, została przeznaczone na działanie dedykowane inwestycjom związanym ze zmianami klimatu (w wyniku przesunięć z Celu Tematycznego 6 – Zachowanie i ochrona środowiska oraz promowanie efektywnego gospodarowania zasobami na Cel Tematyczny 5 – Promowanie dostosowania do zmian klimatu, zapobiegania ryzyku i zarządzania ryzykiem). Dzięki czemu dodatkowe środki zostaną przeznaczone m.in. na projekty z zakresu ochrony przeciwpowodziowej oraz zagospodarowania wód opadowych, w szczególności w aspekcie globalnych zmian klimatu oraz zabezpieczenia przed skutkami katastrof naturalnych.
– Zrewidowane zostały tryby wyboru projektów w celu silniejszego uchwycenia wymiaru strategicznego oraz sprawniejszego zarządzania (umożliwienie zastosowania trybu pozakonkursowego w obszarze gospodarki wodno-ściekowej).
– Wcześniej przedsięwzięcia w zakresie recyklingu, które nie były wpisane do załącznika do Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami (WPGO) nie mogły ubiegać się o dofinansowanie z POIiŚ, po wprowadzonych zmianach mają taką możliwość nawet jeśli nie są wpisane do ww. dokumentu.
– Możliwe będzie również dofinansowanie z POIiŚ działań, które mają na celu usunięciu zagrożenia ze strony niewłaściwie składowanych lub magazynowanych odpadów.

Zmiany w POIiŚ były konsultowane i uzgadniane z partnerami ze strony rządowej, samorządowej i pozarządowej (partnerami społecznymi) – członkami Komitetu Monitorującego POIiŚ. Po przyjęciu przez Radę Ministrów uchwałą z 8 stycznia tego roku, był on negocjowany z Komisją Europejską.

CZYSTA ENERGIA DLA EUROPEJCZYKÓW

Parlament Europejski zatwierdził dyrektywę i rozporządzenie w sprawie rynku energii elektrycznej, a także rozporządzenia w sprawie gotowości na ryzyko oraz w sprawie Agencji ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki (ACER). Oznacza to zakończenie negocjacji dotyczących pakietu „Czysta energia dla wszystkich Europejczyków”.

Nowe przepisy sprawiające, że rynek energii elektrycznej w UE będzie dostosowany do wyzwań przyszłości i umieści konsumenta w centrum transformacji energetycznej.

Parlament Europejski wykonał ważny krok w kierunku umożliwienia Unii Europejskiej i jej państwom członkowskim transformacji w kierunku czystej energii, kontynuacji przyjętego już prawodawstwa dotyczącego klimatu na 2030 r. i wypełnienie zobowiązań wynikających z porozumienia paryskiego.

Po zakończeniu prac nad czterema ostatnimi aktami legislacyjnymi negocjacje w sprawie pakietu „Czysta energia dla wszystkich Europejczyków” zostały sfinalizowane, a UE znajduje się na właściwej drodze do obniżenia emisyjności swojej gospodarki w drugiej połowie wieku, przy jednoczesnym zachowaniu globalnej konkurencyjności i tworzeniu wzrostu gospodarczego i miejsc pracy.

Komisarz ds. działań na rzecz klimatu i energii, Miguel Arias Cañete powiedział: – Dziękuję Parlamentowi Europejskiemu za jego silne poparcie dla czystej i uczciwej transformacji energetycznej, przybliżającej UE w kierunku urzeczywistnienia Unii Energetycznej, jednego z kluczowych priorytetów, które przewodniczący Juncker wyznaczył dla tej Komisji. Zatwierdzenie nowego projektu rynku energii elektrycznej uczyni rynki energii bardziej elastycznymi i ułatwi integrację większego udziału energii odnawialnej. Zintegrowany unijny rynek energii jest najbardziej opłacalnym sposobem zapewnienia bezpiecznych i przystępnych cenowo dostaw dla wszystkich obywateli UE. Jestem szczególnie zadowolony, że uzgodniliśmy wspólne ramy dla mechanizmów zdolności wytwórczych, które zapewnią, że takie mechanizmy będą zgodne z naszymi celami klimatycznymi w przyszłości, uwzględniając jednocześnie uzasadnione obawy dotyczące bezpieczeństwa dostaw.
fot. Pixabay

PAKIET „CZYSTA ENERGIA DLA EUROPEJCZYKÓW”

Parlament Europejski zatwierdził dyrektywę i rozporządzenie w sprawie rynku energii elektrycznej, a także rozporządzenia w sprawie gotowości na ryzyko oraz w sprawie Agencji ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki (ACER). Oznacza to zakończenie negocjacji dotyczących pakietu „Czysta energia dla wszystkich Europejczyków”.

Nowe przepisy sprawiające, że rynek energii elektrycznej w UE będzie dostosowany do wyzwań przyszłości i umieści konsumenta w centrum transformacji energetycznej. Parlament Europejski wykonał ważny krok w kierunku umożliwienia Unii Europejskiej i jej państwom członkowskim transformacji w kierunku czystej energii, kontynuacji przyjętego już prawodawstwa dotyczącego klimatu na 2030 r. i wypełnienie zobowiązań wynikających z porozumienia paryskiego.

Po zakończeniu prac nad czterema ostatnimi aktami legislacyjnymi negocjacje w sprawie pakietu „Czysta energia dla wszystkich Europejczyków” zostały sfinalizowane, a UE znajduje się na właściwej drodze do obniżenia emisyjności swojej gospodarki w drugiej połowie wieku, przy jednoczesnym zachowaniu globalnej konkurencyjności i tworzeniu wzrostu gospodarczego i miejsc pracy.


Zintegrowany unijny rynek energii jest najbardziej opłacalnym sposobem zapewnienia bezpiecznych i przystępnych cenowo dostaw dla wszystkich obywateli UE.



Miguel Arias Cañete,
komisarz ds. działań na rzecz klimatu
i energii UE
fot. Arno Mikkor (EU2017EE)/Flickr

Komisarz ds. działań na rzecz klimatu i energii, Miguel Arias Cañete powiedział: – Dziękuję Parlamentowi Europejskiemu za jego silne poparcie dla czystej i uczciwej transformacji energetycznej, przybliżającej UE w kierunku urzeczywistnienia Unii Energetycznej, jednego z kluczowych priorytetów, które przewodniczący Juncker wyznaczył dla tej Komisji. Zatwierdzenie nowego projektu rynku energii elektrycznej uczyni rynki energii bardziej elastycznymi i ułatwi integrację większego udziału energii odnawialnej. Zintegrowany unijny rynek energii jest najbardziej opłacalnym sposobem zapewnienia bezpiecznych i przystępnych cenowo dostaw dla wszystkich obywateli UE. Jestem szczególnie zadowolony, że uzgodniliśmy wspólne ramy dla mechanizmów zdolności wytwórczych, które zapewnią, że takie mechanizmy będą zgodne z naszymi celami klimatycznymi w przyszłości, uwzględniając jednocześnie uzasadnione obawy dotyczące bezpieczeństwa dostaw.

fot. Pixabay

MAPA DROGOWA DLA ZEROWEJ EMISJI

Bogusław Regulski, wiceprezes zarządu Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie

Europejskie spojrzenie na przyszłość ciepłownictwa wskazuje drogę do jego „zeroemisyjności”.


Bogusław Regulski, wiceprezes zarządu Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie
fot. Marek Wiśniewski/IGCP

Na poziomie europejskim w zakresie pokrywania zapotrzebowania na ogrzewanie i chłodzenie została nakreślona perspektywa długoterminowa. Wspomnieć tu należy o mapie drogowej dla ciepłownictwa i chłodnictwa, która została opublikowana już w 2016 r. Płyną z niej bardzo ważne wnioski. Po pierwsze zapotrzebowanie na ciepło, biorąc pod uwagę działania w poprawie efektywności energetycznej, będzie malało. Przede wszystkim w ogromnym obszarze budownictwa, któremu wyznaczono bardzo ambitny cel poprawy efektywności energetycznej np. poprzez budownictwo tzw energooszczędne lub zeroenergetyczne. Dodatkowo, efektem końcowym transformacji szeroko pojętego ciepłownictwa, w roku 2050 ma być ciepło bezemisyjne, czyli bez emisji CO2, co oznaczałoby, że do produkcji ciepła nie będzie się wykorzystywać żadnych nośników energetycznych, które niosą ze sobą jakikolwiek ślad węglowy.

Patrząc z naszej dzisiejszej perspektywy cele mapy drogowej dla ciepłownictwa wydają się być nierealne. Ale w niektórych krajach europejskich, np. w Danii, zeroemisyjne ciepło jest już zapisane jako cel w ich regulacjach krajowych. Posłużyć mają temu celowi wszystkie technologie, które mogą ciepło w jakikolwiek sposób wygenerować, od wykorzystania źródeł energii naturalnych zasobów energii odnawialnej w postaci słońca, geotermii, poprzez lokalne zasoby biomasy, wszelkie formy odzysku energii, nawet z odpadów komunalnych czy procesów technologicznych, na odnawialnej energii elektrycznej skończywszy.


Krótko mówiąc – im więcej OZE, kogeneracji, ciepła odpadowego, tym lepiej.

Z naszej obecnej perspektywy, dla tej części ciepłownictwa, która określamy mianem “systemowego”, kluczowym jest dokonanie transformacji poprzez poprawę efektywności energetycznej systemów ciepłowniczych, która zdefiniowana jest pojęciem „efektywnego systemu ciepłowniczego”. To też jest element europejskiego spojrzenia na przyszłość ciepłownictwa. W tym swego rodzaju skoku cywilizacyjnym znaczenia nabiera jakość nośników energii i technologii używanych do produkcji ciepła. Krótko mówiąc – im więcej OZE, kogeneracji, ciepła odpadowego, tym lepiej. „Efektywność systemu ciepłowniczego” jest narzędziem do jego rozwoju . Jej brak skutecznie zamyka dostęp do środków finansowych na wsparcie inwestycyjne i pozbawia wystarczających argumentów dla zdobywania nowych odbiorców ciepła. Problem z nowymi klientami systemów ciepłowniczych wynika przede wszystkim z obowiązujących już regulacji w obszarze budownictwa, które obejmują między innymi odpowiednie kwestie standardów energetycznych, w których jakość energii cieplnej jest bardzo istotna. Jest to wyzwanie, które rynkowo wymusza na ciepłownictwie systemowym zmiany w strukturze technologii produkcyjnej, bo po prostu nowe obiekty, ze względu na swoją coraz bardziej zaostrzającą się charakterystykę energetyczną, nie będą miały możliwości korzystać z ciepła, które nie spełniło oczekiwań takiego odbiorcy.

fot. Pixabay

KE O EFEKTYWNOŚCI ENERGETYCZNEJ

Komisja Europejska uruchomiła 24 stycznia 2019 r. procedurę naruszenia prawa unijnego wobec 15 krajów UE. Jednym z nich jest Polska. Chodzi o wdrożenie dyrektywy dotyczącej efektywności energetycznej.

Procedurę wszczęto wobec Belgii, Bułgarii, Chorwacji, Cypru, Czech, Danii, Estonii, Francji, Grecji, Litwy, Luksemburga, Łotwy, Polski, Portugalii i Włoch. Kraje te są zobowiązane do zwiększenia swoich wysiłków związanych z efektywnością energetyczną. Wspólnota chce osiągnąć cel jej zwiększenia o 20 proc. do 2020 r.

Polska i pozostałe kraje, które zostały upomniane przez KE, mają dwa miesiące by odpowiedzieć na jej zarzuty. W skrajnych przypadkach możliwe jest m. in. pozwanie wspomnianych państw do Trybunału Sprawiedliwości UE.

NOWE ZASADY WS. LIMITU 550g/kWh

Ambasadorowie krajów UE zatwierdzili porozumienie krajów członkowskich i PE ws. nowych regulacji dotyczących rynku mocy.

Porozumienie, które zostało zatwierdzone jeszcze pod auspicjami prezydencji austriackiej, dotyczy regulacji rynku mocy. Elektrownie, w których emisje przekraczają 550 g CO2 na kWh, nie będą mogły korzystać ze wsparcia państwa w ramach tego rynku po 1 lipca 2025 r. Natomiast wszystkie kontrakty zawarte przed 31 grudnia 2019 roku będą w pełni respektowane przez cały okres ich obowiązywania, bez konieczności dostosowania ich do nowych reguł. To bardzo istotna kwestia ponieważ próg ten przekraczają nawet nowe jednostki wytwórcze w Polsce opalane węglem.

Rynek mocy to mechanizm wsparcia finansowego elektrowni na określony kontraktem czas. W zamian za jego otrzymywanie jednostki wytwórcze muszą dysponować określoną mocą na wypadek niedoborów energii.

Wprowadzenie takiego mechanizmu wiązało się m.in. z niskimi cenami hurtowymi energii co przekładało się na brak nadwyżek finansowych za pomocą, których można było by budować nowe elektrownie. Problem ten pogłębiał także tzw. stos energetyczny, a więc zasada, według której źródła wysokoemisyjne wchodziły do pracy w systemie jako ostatnie. Tymczasem to one pracowały u jego podstawy.

KE: NIE DLA KOTŁÓW WĘGLOWYCH

Komisja Europejska nie zamierza finansować kotłów węglowych – w tym również tych nowoczesnych.

Finansowanie zostanie natomiast utrzymane dla pomp ciepła. To istotna informacja ponieważ kwestia wymiany pieców jest kluczowa dla realizacji rządowego planu walki ze smogiem pn. „Czyste Powietrze”.

– Podczas wstępnych rozmów otrzymaliśmy jasną informacje z Komisji Europejskiej, że w przyszłej perspektywie finansowej Unia Europejska nie zamierza finansować ani dotować wymian domowych kotłów na takie, które będą korzystać z paliw kopalnych, to znaczy zarówno z węgla, jak i z gazu – wyjaśnia Piotr Woźny, pełnomocnik rządu ds. programu „Czyste powietrze”.

COREPER ZATWIERDZIŁ DYREKTYWĘ GAZOWĄ

W połowie kwietnia Parlament Europejski głosować będzie nad projektem tzw. dyrektywy gazowej.

Ambasadorowie państw członkowskich UE zatwierdzili 20 lutego 2019 r. porozumienie w zakresie ostatecznego brzmienia rewizji tzw. dyrektywy gazowej, wynegocjowane podczas trilogu 12 lutego 2019 r. Zgodnie z oczekiwaniami Polski i innych państw członkowskich przychylnych zmianie dyrektywy, poprawki wypracowane w dyskusji z Parlamentem Europejskim przyczynią się do wzmocnienia gwarancji stosowania unijnego prawa wobec gazociągów łączących państwa UE z państwami trzecimi. – Jestem bardzo zadowolony, że udało się osiągnąć porozumienie jeszcze przed zakończeniem kadencji Parlamentu Europejskiego. Dzisiejsza decyzja Rady wieńczy półtora roku wysiłków polskiej dyplomacji oraz zespołu negocjacyjnego Ministerstwa Energii – powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski. Uzgodnione porozumienie pozwala na stosowanie do gazociągów z państw trzecich najważniejszych filarów prawa UE tj.: wyznaczenie niezależnego operatora, który będzie nadzorował wysokość taryf, transparentność kosztów budowy gazociągów oraz ceny gazu przesyłanego tą drogą. – Długo rozmawiałem z Komisją Europejska, prezydencją rumuńską i przedstawicielami Parlamentu Europejskiego. Cieszę się, że udało nam się doprowadzić do tego, że wszyscy w tej sprawie zachowali się przyzwoicie i podzielili nasze argumenty, że funkcjonowanie jakiegokolwiek projektu infrastrukturalnego poza prawem europejskim jest niedopuszczalne – powiedział minister Tchórzewski.


– Jestem bardzo zadowolony, że udało się osiągnąć porozumienie jeszcze przed zakończeniem kadencji Parlamentu Europejskiego. Dzisiejsza decyzja Rady wieńczy półtora roku wysiłków polskiej dyplomacji oraz zespołu negocjacyjnego Ministerstwa Energii – powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski.

Minister Energii Krzysztof Tchórzewski
fot. Materiały prasowe

Rada zatwierdziła poprawki naniesione na projekt rumuńskiej prezydencji przez Parlament Europejski. Dokument został uzupełniony o mechanizmy gwarantujące wzmocnienie nadzoru Komisji Europejskiej nad wdrażaniem prawa UE na gazociągach z państw trzecich. To zabezpieczenie przed umożliwieniem samowolnego kształtowania otoczenia regulacyjnego przez państwo, na którego terytorium znajduje się pierwszy punkt połączenia z europejską siecią. Nowe przepisy przewidują kompetencję Komisji Europejskiej do negocjowania umów międzyrządowych w sprawie zasad funkcjonowania gazociągów, która może powierzyć to uprawnienie państwom członkowskim tylko jeżeli uzna, że nie zagrozi to bezpieczeństwu energetycznemu oraz rynkowi wewnętrznemu UE.

– Co prawda dzięki naszym zdecydowanym działaniom wypracowany kompromis w sprawie dyrektywy obejmie projekt Nord Stream 2, ale uchwalone dziś przepisy nie zmieniają negatywnego stanowiska Polski wobec tej inwestycji, która w naszej opinii od początku była antyeuropejska. Projekt ten mocno dzieli Wspólnotę, zwiększy uzależnienie UE od rosyjskiego gazu i umożliwi Rosji pominięcie Ukrainy jako szlaku dostaw – podkreślił minister – dlatego zgody na zmianę dyrektywy nie należy postrzegać jako zgody na budowę samego gazociągu. Solidarność europejska nakazuje powstrzymanie działań, które są bardzo szkodliwe dla Europy Środkowo-Wschodniej i Południowej, a służyć mają interesom wybranych. Projekt gazociągu Nord Stream 2 należy postrzegać nie tylko w kategoriach energetycznych, ale również w zagrożenia bezpieczeństwa obywateli całej Europy.

– Dziękuję również Parlamentowi Europejskiemu, a w szczególności Polakom biorącym udział w trilogu, że zadbali, aby dodatkowo wzmocnić rolę Komisji przy negocjacjach i zawieraniu umów międzyrządowych. Po COREPERZE(Komitet Stałych Przedstawicieli red.) , na którym, mimo obstrukcji do ostatniej chwili państw sprzeciwiających się projektowi dyrektywy, w sojuszu z największymi państwami europejskimi, takimi jak Francja, Włochy i Hiszpania, udało się nam przenieść dyskusję na poziom trilogu, podjęli oni rękawicę i z sukcesem zminimalizowali skutki poprawki niemieckiej – podsumował minister Tchórzewski. – Zależało na tym zarówno Polsce jak i Parlamentowi, Prezydencji i Komisji, z którymi byliśmy w stałym bieżącym kontakcie. Teraz oczekujemy od instytucji UE determinacji w szybkim wdrażaniu i twardym egzekwowaniu nowo przyjętego prawa.

EKSPERT: UE NIE OSIĄGNIE 40 PROC. EMISJI CO2

Dyrektor wykonawcza Programu Ochrony Środowiska Narodów Zjednoczonych (UNEP) Joyce Msuya uważa, że Unia Europejska nie osiągnie planowanego obniżenia emisji CO2 do wysokości 40 proc do roku 2030.

– Nasze dane liczbowe wskazują, że do 2030 roku UE nie osiągnie swojego celu wynoszącego 40 proc. Ten cel należy jednak skorygować do 55 proc., jeśli UE chce osiągnąć cel, jakim jest ograniczenie globalnego ocieplenia o 1,5°C. Jest więc praca do zrobienia, istnieje zobowiązanie do osiągnięcia tego celu i współpracujemy z Unią Europejską, aby zobaczyć, jak możemy ją wspierać – stwierdziła Msuya w rozmowie z Euractiv.

Unia Europejska musi więc zrewidować swój cel redukcji emisji CO2 z 2030 r. z 40 proc. do 55 proc., jeśli chce osiągnąć cel globalnego ocieplenia na poziomie o 1,5°C w ramach porozumienia paryskiego – zauważa dyrektor.


Kiedy inwestujemy w walkę ze zmianami klimatycznymi, inwestujemy w nasze własne bezpieczeństwo.

– Chciałabym zacytować Federicę Mogherini, wysokiego przedstawiciela UE ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa: „Kiedy inwestujemy w walkę ze zmianami klimatycznymi, inwestujemy w nasze własne bezpieczeństwo”. To kwestia własnego interesu dla Europy choćby ze względu na zmiany migracyjne – dodała.

Joyce Msuya jest tanzańskim mikrobiologiem i naukowcem zajmującą się ochroną środowiska, obecnie (od maja 2018 r.) pełniącą obowiązki dyrektor wykonawczej Programu Ochrony Środowiska Narodów Zjednoczonych (UNEP). Zastąpiła na tym stanowisku Ibrahima Thiawa z Mauretanii. Wcześniej Msuya była doradcą Banku Światowego w Waszyngtonie.

NIEMCY: KONIEC Z ENERGIĄ Z WĘGLA

Zdaniem przedstawicieli organizacji ekologicznej Greenpeace Polska decyzja Niemiec o rezygnacji ze spalania węgla, ma wielkie znaczenie dla energetyki, chociaż nie powstrzyma, ze względu na odległe terminy, globalnego ocieplenia.

Greenpeace Polska nie podziela entuzjazmu polityków w sprawie rezygnacji zachodnich sąsiadów z produkcji energii opartej o węgiel.

Jednak ekolodzy podkreślają, że Polska powinna wzorować się na swoim zachodnim sąsiedzie. W dodatku, według badań opinii publicznej, dwie trzecie Polaków opowiada się za podobnym rozwiązaniem co do węgla w Polsce.

– Choć plan odejścia Niemiec od węgla ma przełomowe znaczenie dla transformacji energetycznej w Unii Europejskiej, to jednak nie jest on wystarczająco ambitny, aby mógł utrzymać świat na ścieżce powstrzymania wzrostu średniej temperatury do 1,5 stopnia Celsjusza. Aby zatrzymać katastrofę klimatyczną, państwa uprzemysłowione – w tym Niemcy i Polska – powinny odejść od węgla najpóźniej do 2030 roku. Niemcy planują rezygnację z produkcji energii z węgla do 2035 lub 2038 roku, a zgodnie z ustaleniami komisji ostateczna decyzja ma zapaść w 2032 roku – powiedział Paweł Szypulski, koordynator działu Klimat i Energia Greenpeace Polska.

Niemieccy politycy zadecydowali o odejściu tego kraju od energii pochodzącej ze spalania węgla

Porozumienie, które wypracowała komisja ds. odejścia od węgla obejmuje następujące punktu: odejście Niemiec od spalania węgla, zobowiązanie do tego, że w tym kraju nie zostanie zbudowana już żadna nowa elektrownia węglowa, a położony ok. 30 km od Kolonii tysiącletni las Hambach, który jeszcze w ubiegłym roku miał zostać zniszczony w związku z rozbudową kopalni odkrywkowej węgla brunatnego, będzie lepiej chroniony.
Węgiel a sprawa polska

Po rekomendacji komisji Niemcy dołączają do krajów Unii Europejskiej, które ogłosiły ostateczną datę rezygnacji z korzystania z tego paliwa kopalnianego. Szwecja ma odejść od węgla do 2022 roku, Austria, Włochy, Wielka Brytania i Irlandia do 2025 roku. Paweł Szypulski z Greenpeace Polska wskazuje, że zmiany w Niemczech i innych krajach UE powinny być też sygnałem do gruntownej zmiany w polityce energetycznej Polski. Jednak, jak wskazują najnowsze dane Urzędu Regulacji Energetyki, inwestycje w odnawialne źródła energii stoją w Polsce w miejscu.

– Jak wynika z badań opinii publicznej ponad dwie trzecie Polaków opowiada się za odejściem Polski od węgla do 2030 roku i rozwojem odnawialnych źródeł energii. Krótkowzroczna polityka rządu powoduje jednak, że pozostajemy ostatnim, węglowym skansenem Unii Europejskiej. Za sprawą decyzji ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego w naszym kraju mają być realizowane kolejne szkodliwe i nieopłacalne inwestycje węglowe, takie jak budowa Elektrowni Ostrołęka C. Dzieje się tak pomimo tego, że ⅓ węgla kamiennego pochodzi już u nas z importu. Politycy muszą przestać realizować interesy lobby węglowego, dostrzec zmiany jakie wokół nas zachodzą i zacząć słuchać głosu obywateli, którzy domagają się szybkiego odejścia od węgla – powiedział Marek Józefiak, kampanier ds. klimatu i energii Greenpeace Polska.

Fot. Pixabay