COREPER ZATWIERDZIŁ DYREKTYWĘ GAZOWĄ

W połowie kwietnia Parlament Europejski głosować będzie nad projektem tzw. dyrektywy gazowej.

Ambasadorowie państw członkowskich UE zatwierdzili 20 lutego 2019 r. porozumienie w zakresie ostatecznego brzmienia rewizji tzw. dyrektywy gazowej, wynegocjowane podczas trilogu 12 lutego 2019 r. Zgodnie z oczekiwaniami Polski i innych państw członkowskich przychylnych zmianie dyrektywy, poprawki wypracowane w dyskusji z Parlamentem Europejskim przyczynią się do wzmocnienia gwarancji stosowania unijnego prawa wobec gazociągów łączących państwa UE z państwami trzecimi. – Jestem bardzo zadowolony, że udało się osiągnąć porozumienie jeszcze przed zakończeniem kadencji Parlamentu Europejskiego. Dzisiejsza decyzja Rady wieńczy półtora roku wysiłków polskiej dyplomacji oraz zespołu negocjacyjnego Ministerstwa Energii – powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski. Uzgodnione porozumienie pozwala na stosowanie do gazociągów z państw trzecich najważniejszych filarów prawa UE tj.: wyznaczenie niezależnego operatora, który będzie nadzorował wysokość taryf, transparentność kosztów budowy gazociągów oraz ceny gazu przesyłanego tą drogą. – Długo rozmawiałem z Komisją Europejska, prezydencją rumuńską i przedstawicielami Parlamentu Europejskiego. Cieszę się, że udało nam się doprowadzić do tego, że wszyscy w tej sprawie zachowali się przyzwoicie i podzielili nasze argumenty, że funkcjonowanie jakiegokolwiek projektu infrastrukturalnego poza prawem europejskim jest niedopuszczalne – powiedział minister Tchórzewski.


– Jestem bardzo zadowolony, że udało się osiągnąć porozumienie jeszcze przed zakończeniem kadencji Parlamentu Europejskiego. Dzisiejsza decyzja Rady wieńczy półtora roku wysiłków polskiej dyplomacji oraz zespołu negocjacyjnego Ministerstwa Energii – powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski.

Minister Energii Krzysztof Tchórzewski
fot. Materiały prasowe

Rada zatwierdziła poprawki naniesione na projekt rumuńskiej prezydencji przez Parlament Europejski. Dokument został uzupełniony o mechanizmy gwarantujące wzmocnienie nadzoru Komisji Europejskiej nad wdrażaniem prawa UE na gazociągach z państw trzecich. To zabezpieczenie przed umożliwieniem samowolnego kształtowania otoczenia regulacyjnego przez państwo, na którego terytorium znajduje się pierwszy punkt połączenia z europejską siecią. Nowe przepisy przewidują kompetencję Komisji Europejskiej do negocjowania umów międzyrządowych w sprawie zasad funkcjonowania gazociągów, która może powierzyć to uprawnienie państwom członkowskim tylko jeżeli uzna, że nie zagrozi to bezpieczeństwu energetycznemu oraz rynkowi wewnętrznemu UE.

– Co prawda dzięki naszym zdecydowanym działaniom wypracowany kompromis w sprawie dyrektywy obejmie projekt Nord Stream 2, ale uchwalone dziś przepisy nie zmieniają negatywnego stanowiska Polski wobec tej inwestycji, która w naszej opinii od początku była antyeuropejska. Projekt ten mocno dzieli Wspólnotę, zwiększy uzależnienie UE od rosyjskiego gazu i umożliwi Rosji pominięcie Ukrainy jako szlaku dostaw – podkreślił minister – dlatego zgody na zmianę dyrektywy nie należy postrzegać jako zgody na budowę samego gazociągu. Solidarność europejska nakazuje powstrzymanie działań, które są bardzo szkodliwe dla Europy Środkowo-Wschodniej i Południowej, a służyć mają interesom wybranych. Projekt gazociągu Nord Stream 2 należy postrzegać nie tylko w kategoriach energetycznych, ale również w zagrożenia bezpieczeństwa obywateli całej Europy.

– Dziękuję również Parlamentowi Europejskiemu, a w szczególności Polakom biorącym udział w trilogu, że zadbali, aby dodatkowo wzmocnić rolę Komisji przy negocjacjach i zawieraniu umów międzyrządowych. Po COREPERZE(Komitet Stałych Przedstawicieli red.) , na którym, mimo obstrukcji do ostatniej chwili państw sprzeciwiających się projektowi dyrektywy, w sojuszu z największymi państwami europejskimi, takimi jak Francja, Włochy i Hiszpania, udało się nam przenieść dyskusję na poziom trilogu, podjęli oni rękawicę i z sukcesem zminimalizowali skutki poprawki niemieckiej – podsumował minister Tchórzewski. – Zależało na tym zarówno Polsce jak i Parlamentowi, Prezydencji i Komisji, z którymi byliśmy w stałym bieżącym kontakcie. Teraz oczekujemy od instytucji UE determinacji w szybkim wdrażaniu i twardym egzekwowaniu nowo przyjętego prawa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *