Opakowania mogą zostać przetworzone na specjalny granulat i wykorzystane jako składowa paliw RDF. Mają bardzo wysoką wartością opałową, od 14 do 19 MJ/kg. W Polsce paliwa RDF wykorzystują cementowanie oraz jedna z najnowocześniejszych w Europie, elektrociepłownia – EC Zabrze.
Narastające składowiska odpadów stają się coraz większym problemem. Zgodnie z celami określonymi w Dyrektywie 2018/852 Unii Europejskiej o opakowaniach i odpadach opakowaniowych, kraje członkowskie mają do 2025 roku poddawać recyklingowi 65% odpadów opakowaniowych. Wymagania mogą zostać spełnione tylko przy wykorzystaniu gospodarki o zamkniętym obiegu oraz przez wywarcie zmian na producentach.
Dyrektywa zakłada wprowadzenie rozwiązań, które mają spowodować zwiększenie poziomu recyklingu opakowań. Mogą obejmować zachęty ekonomiczne czy systemy kaucji dla konsumentów. Celem jest ograniczenie objętości i masy opakowań do minimalnych wartości, rezygnacja z substancji niebezpiecznych oraz zapewnienie przydatności do wielokrotnego użytku. Wykorzystane surowce można ponownie przetworzyć na kilka sposobów – m.in. poprzez recykling czy odzysk energii.
– Odpad do produkcji RDF, tzw. „pre-RDF” powinien spełniać parametry dostosowane do konkretnej instalacji i nie może zawierać przedmiotów, które mogłyby zagrozić bezpieczeństwu osób, które odpad sortują i kontrolują proces jego przetworzenia. W związku z dużym niedoborem instalacji zagospodarowujących ten rodzaj odpadu istniejące instalacje są kluczowe dla sprawnego funkcjonowania rynku odpadowego. Koszty procesu bezpośrednio wpływają na całkowity koszt odbioru odpadów komunalnych i przemysłowych – mówi Kacper Adamowicz, CEO, ZEME.
Do osiągnięcia celu wyznaczonego przez dyrektywę potrzebna jest zmiana perspektywy postrzegania odpadów – nie jako kosztownego problemu, ale jako surowca do sprzedaży.
Źródło: Rynek Papierniczy (abstrakt)