8 grudnia osiągnięto porozumienie w zakresie trylogów odnoszących się do Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i Funduszu Spójności po 2020 r.
Główne elementy kompromisu obejmują:
- obszary inwestycji, które przyczynią się do stworzenia inteligentniejszej, bardziej ekologicznej, lepiej połączonej i bardziej społecznej Europy, bliższej swoim obywatelom;
- tematyczna koncentracja funduszy na europejskich priorytetach na rzecz ekologicznej (minimum 30 proc.), cyfrowej i innowacyjnej UE;
zakres wsparcia w celu ukierunkowania inwestycji, - większa koncentracja na terytoriach, na których występują wyzwania w zakresie rozwoju, takich jak obszary wiejskie, obszary o niższej sytuacji demograficznej lub o niekorzystnych warunkach naturalnych;
- środki przeznaczone na zrównoważony rozwój obszarów miejskich (8 % alokacji);
- europejska inicjatywa na rzecz obszarów miejskich – nowe narzędzie służące usprawnieniu istniejących strumieni wsparcia udostępnianych miastom przez Komisję (wiedza, budowanie potencjału i innowacje);
- międzyregionalne inwestycje innowacyjne – nowa inicjatywa, która połączy regiony współpracujące na rzecz rozwoju doskonałości w dziedzinie badań i innowacji;
- zakres wsparcia w ramach specjalnych dodatkowych środków finansowych przeznaczonych na zaspokojenie potrzeb regionów najbardziej oddalonych.
Co istotne (z punktu widzenia Polski) udało się wywalczyć 1,55% na wsparcie inwestycji gazowych. To w sumie o 25% więcej pieniędzy niż w kończącej się właśnie perspektywie 2014-2020 (było 656 mln euro – powinno być 817 mln euro) – i to przy generalnie mniejszej kopercie narodowej i ogólnie gorszej, atmosferze wokół gazu i finansowania go ze środków UE. Dodatkowo udało się na końcu uniknąć jakichkolwiek limitów emisji, a odniesienie do taksonomii (ogólne – nie do aktów delegowanych) – przenieść do recitalu.
Źródło: KE
Fot. Pixabay