ZBLIŻA SIĘ SEZON NA CIEPŁO

Ciepło systemowe może płynąć do naszych domów nie tylko zimą, ale także w chłodniejsze dni wiosną i latem. Podpowiadamy, jak zwiększyć swój komfort cieplny – jak zadbać o kaloryfery i z jakich systemowych rozwiązań skorzystać.

W budynkach wielorodzinnych za sprawdzenie, czy wewnętrzna instalacja grzewcza/chłodząca działa prawidłowo, odpowiada administrator budynku. Co najmniej raz w roku służby techniczne wykonują przeglądy okresowe instalacji centralnego ogrzewania i ciepłej wody użytkowej, instalacji gazowych oraz przewodów kominowych  (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych), a także instalacji służących ochronie środowiska w zakresie emisji gazów lub pyłów do powietrza.  

Właściciel lub zarządca budynku może także zlecić przegląd instalacji, w tym sprawdzenie ciśnienia, jakości i ilości wody, szczelności łączy, dostawcy ciepła systemowego. 

Parametry grzewcze instalacji

Rodzaj i wielkość kaloryferów dobiera się w zależności od zapotrzebowania grzewczego danego pomieszczenia i parametrów temperaturowych instalacji. W budynkach starszych niż dwudziestoletnie parametry instalacji wynoszą: temperatura wejścia 95°C lub 90°C, a wyjścia 70°C. W budynkach nowszych instalacje mają parametry: 80°/60°C, 75°/55°C i 70°/50°C (te są coraz powszechniejsze).

Parametry grzewcze instalacji zmieniają się po termomodernizacji budynku – ociepleniu ścian czy wymianie okien. 

Przygotowujemy grzejniki do sezonu

Zaczynamy od wyczyszczenia kaloryferów. Najlepiej je wytrzeć mokrą ściereczką z detergentem (nie używamy środków żrących i z acetonem). Grzejniki płytowe musimy wyczyścić także wewnątrz. Zdejmujemy górną i boczne osłony, gąbką lub szczotką usuwamy kurz. 

Porysowane powłoki grzejników, by nie skorodowały, zabezpieczamy lakierem w sztyfcie lub sprayu.

Odpowietrzamy grzejniki

Kiedy u sąsiadów kaloryfery już grzeją, a u nas są zimne lub ledwo ciepłe i słychać w nichbulgotanie i gwizdy, to znaczy, że musimy grzejniki odpowietrzyć.

Do odpowietrzenia wzywamy fachowców albo działamy sami. Oto ściągawka, co robimy krok po kroku: 1. zakręcamy zawór termostatyczny i czekamy aż kaloryfer będzie zimny; 2. pod odpowietrznikiem (to pokrętło w górnej części grzejnika) stawiamy miskę na  wodę i odblokowujemy go; 3. opukujemy delikatnie grzejnik, by uwolnić bąbelki powietrza; 4. jeśli woda leje się spokojnym strumieniem, zakręcamy zawór odpowietrznika; 5. odkręcamy maksymalnie zawór termostatyczny; 6. gdy kaloryfer napełni się wodą, ustawiamy optymalną temperaturę, np. w salonie jest to 19–20oC.     

Jeżeli kaloryfer nadal nie grzeje, kontaktujemy się z administratorem, który przeprowadzi regulację, tzw. kryzowanie.

Ustawiamy termostaty

Grzejniki są standardowo wyposażone w głowice ręczne. Przekręcając je, możemy ustawić niższą lub wyższą temperaturę albo całkowicie „skręcić” kaloryfery. Elektroniczne głowice termostatyczne automatycznie utrzymują temperaturę na optymalnym poziomie, wykorzystując różne funkcje, np. „wakacyjna” obniża temperaturę, a „otwartego okna” zamyka zawór grzewczy (co zapobiega stratom energii). Ustawienia możemy zaprogramować i zmieniać za pomocą aplikacji w smartfonie.

Nowoczesne głowice termostatyczne ograniczają zużycie energii nawet o 20 proc., co wpływa też znacznie na obniżenie rachunków za ogrzewanie. 

Ciepło się liczy

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (LPEC), zimą w naszych mieszkaniach utrzymujemy temperaturę na poziomie 22oC. To za dużo. Zmniejszając temperaturę do 20oC, obniżymy rachunki za ogrzewanie, zużyjemy mniej zasobów naturalnych, a planecie oszczędzimy emisji 2 mln ton dwutlenku węgla – to tyle, ile pochłania 30 mln drzew! Do zmiany przyzwyczajeń grzewczych i niemarnowania ciepła już od kilku lat zachęcają Polaków dostawcy ciepła systemowego w kampanii „20 stopni”. Jedyne co musimy zrobić, to przykręcić kaloryfery. 

Źródło: Magazyn Ciepła Systemowego

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *