W związku z wprowadzonym w Polsce stanem epidemicznym redakcja NowoczesnegoCiepłownictwa zdecydowała się opublikować nieco odbiegający od tematu ciepłownictwa materiał.
Poniżej znajdą Państwo informacje dot. wpływu koronawirusa na prowadzenie działalności gospodarczej. Materiały o tej tematyce będzie zamieszczać na bieżąco.
Jutro Rada Ministrów zajmie się pakietem ratunkowym dla firm
Rząd bada obecnie kilka możliwości – w tym: ubezpieczenie osób na umowach śmieciowych lub po prostu czasowe potraktowanie tych umów na równi z umowami o pracę, zawieszenie składek ZUS, odroczenie terminów płatności podatków. Trwają rozmowy ze Związkiem Banków na temat możliwości czasowego zawieszenia spłaty kredytów: hipotecznych, konsumpcyjnych i inwestycyjnych. To samo tyczy się rat leasingowych. Nie znamy jeszcze rezultatów tych rozmów – wszystko rozbija się o gwarancje Skarbu Państwa.
Kilka opinii ekspertów:
- Przyjmując, że przebieg epidemii będzie miał taki sam lub podobny przebieg jak w Chinach – co oczywiście można podważyć – to epidemia będzie wygasać powoli w kwietniu, a od maja-czerwca gospodarka będzie się odradzać. W Chinach obserwujemy bowiem stabilizację i znaczny spadek nowych przypadków – do kilkudziesięciu dziennie.
- Panika na rynkach spowodowana epidemią koronawirusa, połączona z 11-letnią hossą na rynkach amerykańskich oraz dojrzałą fazą cyklu koniunkturalnego sugerują, że możemy mieć do czynienia z ostatnią kostką domina, która rozpocznie dłuższą bessę na rynkach akcji i w światowej gospodarce.
Co to oznacza dla Polski?
- Szacowany wzrost PKB z powodu epidemii mniejszy o 0,5-1,3 pkt. proc. Zdaniem ekspertów zamiast szacowanych 2,7% może to być 1,5 do 1,7%. Nisko, ale to wciąż nie recesja.
- Prezes NBP zapowiada, że na najbliższym posiedzeniu RPP może obniżyć stopy procentowe.
- Podobne działania interwencyjne prowadzi kilka innych państw, w tym USA. FED – amerykański odpowiednik RPP, nie tylko zapowiedziała obniżenie stóp do 0%, ale także kolejny pakiet stymulacyjny – to jest skup aktywów z rynku w wysokości 700 mld $ miesięcznie. Czy to przyniosło jakieś skutki? Na razie mizerne, rynkiem rządzi panika, stwarzając dogodne, promocyjne warunki inwestycyjne.
Fot. Pixabay
