DANIA LIDEREM W ZAKRESIE ROZWOJU GEOTERMII?

Duńskie firmy A.P. Moller Holding i Danfoss Heating podkreślają ważną rolę, jaką mogą odegrać dla Danii sieci ciepłownicze i geotermia. Teraz nadszedł czas na działanie, by poświęcić im uwagę, na którą zasługują.

Dania szczyci się najbardziej rozwiniętą na świecie siecią ciepłowniczą, a duńskie podgórze posiada bardzo obiecujący potencjał geotermalny w dużych częściach kraju, a także pod kilkoma największymi miastami. To połączenie rozwoju geotermalnego na dużą skalę z sieciami ciepłoniczymi jest wielkim mixem, który może znacząco przyczynić się do przejścia na ekologiczną energię w Danii, przede wszystkim poprzez zastąpienie importowanej biomasy. Skutki obejmują również tworzenie miejsc pracy i eksport, jak również wspieranie transformacji zielonej energii poza granicami Danii. Ramy polityczne w Danii muszą jednak wejść w życie już teraz, w przeciwnym razie straci ona tę szansę.

Przed letnią przerwą wakacyjną zdecydowana większość partii politycznych w duńskim parlamencie uzgodniła plan działań na rzecz klimatu z wieloma dobrymi inicjatywami. Jednakże jedna ważna kwestia została odłożona przez negocjatorów politycznych na późniejszy okres tego roku, a mianowicie regulacja sektora sieci ciepłowniczych oraz przyszłe ramowe warunki gospodarcze dla ogrzewania geotermalnego. Teraz należy pilnie podjąć działania polityczne. Ponieważ rozwój geotermalny na dużą skalę wiąże się z ogromnymi inwestycjami. A harmonogram tych inwestycji wynika z planów przedsiębiorstw ciepłowniczych dotyczących likwidacji ich dużych, starych zakładów produkujących ciepło. Taka jest obecna sytuacja w mieście Aalborg, gdzie duża elektrownia węglowa jest gotowa do stopniowej likwidacji; w mieście Aarhus, gdzie Studstrupværket zbliża się do terminu likwidacji; i wreszcie w Kopenhadze, gdzie Avedøre Blok 2 ma zostać zastąpiony w najbliższej przyszłości.

W duńskim sektorze ciepłowniczym rośnie produkcja dużych pomp ciepła. Jeśli jednak mają one skutecznie zaspokajać zapotrzebowanie na ciepło, muszą być zasilane źródłami ciepła o bardzo wysokiej wydajności i wysokich, stabilnych temperaturach. I tu właśnie pojawia się geotermia.

Jeśli jednak zabraknie ram ekonomicznych, przedsiębiorstwa ciepłownicze będą zmuszone do inwestowania w inne, mniej zrównoważone i mniej efektywne energetycznie rozwiązania – a tym samym zamknięta zostanie szansa na ekologiczne inwestycje w geotermię, która pozostanie zamknięta na wiele lat.

Energia geotermalna jest jednym z niewielu zrównoważonych źródeł energii w Danii. Z geotermią nie wiąże się żadne zanieczyszczenie cząstkami stałymi, a geotermia staje się coraz bardziej zielona, ponieważ energia elektryczna, którą zasila, jest coraz bardziej zielona.

Innymi słowy, kraj ma szansę na wzmocnienie samowystarczalności i gospodarki, przy jednoczesnym zmniejszeniu zależności od importu biomasy.

Sieci ciepłownicze stają się coraz bardziej popularne poza granicami Danii. Ranking krajów według potencjału eksportowego i geotermalnego obejmuje Niemcy, Holandię, Francję, Włochy, Polskę i Chiny, z których te ostatnie posiadają największą na świecie sieć ciepłowniczą, a tym samym stanowią ogromną szansę eksportową.

Jeżeli rząd duński, wspierany przez parlament, wkrótce uzgodni ramowe warunki ekonomiczne wspierające ogrzewanie geotermalne, to ogrzewanie geotermalne może przyczynić się do stopniowego wycofywania węgla, gazu i najmniej zrównoważonej biomasy w duńskim sektorze ciepłowniczym. Żadne inne ekologiczne źródło ciepła nie ma obecnie takiej mocy ani takiej dojrzałości technicznej, aby to zrobić. Inne przyszłe ekologiczne źródła ciepła muszą stanowić część dostaw ciepła i przyczyniać się do tego w odpowiednim czasie, jednak w przeciwieństwie do tych alternatyw, geotermia na dużą skalę jest gotowa już teraz i może zapewnić Danii przyszłościowe rozwiązanie. Rozwiązanie, które zapewni również podstawy dla eksportu zielonych technologii i koncepcji, oparte na duńskich instalacjach demonstracyjnych.

Jeżeli duńczycy zaczną już teraz to do 2030 roku będziemy świadkami prywatnych inwestycji rzędu 1 miliarda dolarów. Inwestycje te przyniosą od 2 500 do 3 500 etatów, w zależności od tego, czy uwzględni się efekt konsumencki. Miejsca pracy zostaną rozłożone na wiele duńskich przedsiębiorstw, ponieważ przewiduje się, że 80 % tych prac będzie przedmiotem przetargu. Prace, do wykonania których duńskie przedsiębiorstwa są wykwalifikowane i gotowe do podjęcia. Istnieje możliwość utworzenia duńskiego klastra geotermalnego. A jeśli zacznie działać w Danii, to zmieni się także poza Danią, ponieważ zakład, który jest planowany dla miasta Aarhus, będzie największym tego typu w Europie.

Co teraz trzeba zrobić, kiedy mówimy o ramowych warunkach gospodarczych, które muszą być uzgodnione politycznie? Stabilne ramy gospodarcze w okresie amortyzacji są warunkiem wstępnym dla inwestycji geotermalnych na dużą skalę, podobnie jak dla innych dużych inwestycji ekologicznych.

Źródło: Think Geoenergy
Fot. Pixabay

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *