Najstarszy działający zakład szwedzkiego producenta samochodów stał się w tym roku neutralny dla klimatu, stając się drugim, który uzyskał ten status, co stanowi znaczący postęp w kierunku realizacji celu producenta, jakim jest uczynienie wszystkich swoich zakładów produkcyjnych neutralnymi dla klimatu do 2025 r. Duży wkład miała w to zmodernizowana sieć ciepłownicza.
Zaskoczeniem dla niektórych może być fakt, że Torslanda jest najstarszym zakładem Volvo, a status ten został osiągnięty dzięki serii starannie zaplanowanych ulepszeń. Obecnie połowa energii cieplnej w zakładzie pochodzi z biogazu, a druga część z sieci ciepłowniczej dzięki wykorzystaniu przemysłowego ciepła odpadowego. W 2008 r. zakład w Torslandzie przestawił się także na neutralną dla klimatu energię elektryczną. Volvo zadbało także o to, aby fabryka zmniejszyła ilość zużywanej energii i w 2020 r. osiągnęło roczne oszczędności na poziomie prawie 7000 mWh, co – jak zauważa Volvo – wystarcza do zasilania 450 szwedzkich domów jednorodzinnych przez rok.
Neutralność klimatyczna została osiągnięta, gdy producent samochodów nie zarejestrował żadnego wzrostu netto emisji gazów cieplarnianych do atmosfery w wyniku ogrzewania i energii elektrycznej wykorzystywanej przez zakład. Plan Volvo zakłada, że wszystkie zakłady na świecie osiągną ten status do połowy dekady. Pierwszym któremu się to udało, była fabryka silników w Skövde w Szwecji w 2018 roku.
Zakład w Torslanda został otwarty w 1964 roku, dwa lata przed debiutem serii 140 Volvo. Sama Torslanda to dzielnica miasta Göteborg, które jest siedzibą Volvo.
„Ustanowienie Torslandy naszym pierwszym neutralnym dla klimatu zakładem samochodowym jest znaczącym kamieniem milowym”, powiedział Javier Varela, szef działu operacji przemysłowych i jakości w Volvo Cars. „Zobowiązaliśmy się do posiadania neutralnej klimatycznie sieci produkcyjnej do 2025 r., a to osiągnięcie jest oznaką naszej determinacji, ponieważ konsekwentnie pracujemy nad zmniejszeniem naszego wpływu na środowisko”.
Uczynienie fabryk neutralnymi dla klimatu jest czymś, do czego dąży wielu producentów samochodów, świadomych faktu, że nawet przy linii w całości opartej na pojazdach elektrycznych fabryka może faktycznie produkować sporo zanieczyszczeń i gazów cieplarnianych. Jednak bycie neutralnym dla klimatu to nie to samo, co bycie neutralnym pod względem emisji dwutlenku węgla: to ostatnie osiąga się, gdy zakład nie rejestruje uwalniania netto dwutlenku węgla do atmosfery, podczas gdy neutralność klimatyczna obejmuje wszystkie gazy cieplarniane. Neutralność klimatyczna jest więc trudniejsza do osiągnięcia w przypadku fabryki samochodów, ale to wciąż o krok poniżej bycia pozytywnym dla klimatu, co ma miejsce, gdy działalność przynosi korzyści poprzez faktyczne usuwanie dodatkowych ilości dwutlenku węgla z atmosfery.
Źródło: Autoweek
Fot. Pixabay
