Do 2027 roku możemy liczyć na 817 mln euro z funduszy unijnych, które przeznaczone będą na transformację polskiego systemu ciepłowniczego, uważa Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie.
IGCP szacuje, że koszty transformacji polskiego ciepłownictwa mogą wynieść nawet 100 mld zł. Inwestycje są jednak konieczne, gdyż rosną ceny uprawnień do emisji CO2 – przekroczyły poziom 30 euro. Dzięki nowej perspektywie finansowej Polska może liczyć nawet na 25 proc. więcej pieniędzy z Europejskiego Funduszu Rozwoju Lokalnego i Funduszu Spójności.
Wysokie ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla, a także spadek cen gazu zwiększa świadomość tego, że inwestycje w jednostki gazowe mogą być opłacalne w coraz większym stopniu. Bez wątpienia pomocne może okazać się unijne zezwolenie na pomoc publiczną inwestycji opartych na gazie.
Ruszyły już inwestycje PGE w bloki gazowe w Elektrowni Dolna Odra, a w tym roku ma ruszyć również budowa bloku gazowego w bydgoskiej elektrociepłowni. Na tym jednak polski gigant energetyczny nie poprzestaje i już planuje budowę jednostek gazowych w Siechnicach, Kielcach i Zgierzu, a także w Gdyni, Gdańsku, Krakowie oraz Rzeszowie. Do końca tej dekady spółka planuje, by 1000 MW mocy pochodziło z kogeneracyjnych źródeł gazowych.
Źródło: Rzeczpospolita
Fot. Pixabay
