OLSZTYN CZEKA NA CIEPŁO Z ODPADÓW

Olsztyn jeszcze przez cały rok 2022 będzie kupować ciepło od działającej w tym mieście fabryki Michelin. Jak ustaliliśmy prezydent miasta Piotr Grzymowicz podpisał już stosowną umowę z francuską firmą. Niezależnie od tego do końca grudnia gotowa do użytku ma być kotłownia gazowo – olejowa. W roku 2023 ciepło do miejskiej sieci ma natomiast zacząć dostarczać budowana właśnie spalarnia odpadów – informuje Portal Samorządowy.

Zmiany w przebudowywanym systemie ciepłowniczym Olsztyna wymusiła z jednej strony decyzja francuskiej firmy Michelin, która już w roku 2011 zapowiedziała, że rozpoczyna budowę gazowej ciepłowni tylko na własne potrzeby i w związku z tym od roku 2021 przestanie dostarczać ciepło ze swej kotłowni węglowej do miejskiej sieci (a zaopatrywała ponad 30 proc. odbiorców).

Z drugiej strony rosnące koszty funkcjonowania tradycyjnych systemów ciepłowniczych wykorzystujących jako paliwo węgiel kamienny mocno odbijają się na publicznym budżecie. Tylko w tym roku tamtejszy MPEC tytułem opłat za emisję CO2 będzie musiał zapłacić 22 mln zł. To też było przyczyną dla której miejska spółka już dwa razy w tym roku podniosła ceny dostarczanego ciepła.

  • Miejski system ciepłowniczy w Olsztynie od kilku już lat jest systematycznie przebudowywany. Dzięki nowej umowie z firmy Michelin miasto zyskało istotne uzupełnienie systemu, którego zapotrzebowanie przekracza w sumie 250 MW.
  • W 2022 roku podstawowym źródłem ciepła w systemie miejskim będzie natomiast oddana do użytku dwa lata temu nowoczesna kotłownia biomasowa o mocy 25 MW, zaś w roku 2023 wiodącą rolę przejmie ciepło wytwarzane w budowanej właśnie elektrociepłowni przekształcającej termicznie odpady komunalne.

Jeśli idzie o pierwszy o pierwszy z wymienionych czynników, to – jak przekazał nam prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz – miasto niespodziewanie zyskało dodatkowy rok. „Michelin przedłuża na kolejny rok możliwość sprzedaży energii cieplnej dla Olsztyna. Podpisaliśmy z nimi roczną umowę na dostawy ciepła do mocy 30 MW. Będzie to istotne uzupełnienie systemu, którego zapotrzebowanie przekracza w sumie 250 MW” – informuje Grzymowicz.

Potwierdza również, że do końca tego roku ma zostać ukończona budowa kotłowni olejowo – gazowej. To inwestycja prowadzona przez partnera prywatnego, z którym MPEC zawarł długoletnią umowę. Ma to być źródło szczytowo-rezerwowe. Bezpośrednio przez MPEC modernizowane są również obecnie kotły węglowe (przy czym, jak można usłyszeć, mimo rosnących opłat za emisje węgiel wciąż pozostaje w ciepłownictwie tańszym rozwiązaniem aniżeli gaz). Będą one docelowo miały znacznie niższa emisję oraz możliwość współspalania biomasy.

W 2022 roku podstawowym źródłem ciepła w systemie miejskim będzie natomiast oddana do użytku dwa lata temu nowoczesna kotłownia biomasowa o mocy 25 MW, zaś w roku 2023 wiodącą rolę przejmie ciepło wytwarzane w budowanej właśnie elektrociepłowni przekształcającej termicznie odpady komunalne. Po ukończeniu tej inwestycji, realizowanej również przez partnera prywatnego, głównym paliwem wykorzystywanym do produkcji ciepło w Olsztynie będą właśnie odpady i biomasa.

Źródło: Portal Samorządowy
Fot. Pixabay

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *