TRANSFORMACJA CIEPŁOWNICTWA OCZAMI ADMINISTRACJI I RYNKU FINANSOWEGO

Transformacja sektora ciepłowniczego jest procesem, co do realizacji którego wydają się być przekonani wszyscy uczestnicy rynku. Włączając w to nie tylko przedsiębiorców, ale również Kancelarię Prezydenta RP i instytucje rządowe. Powinno się to odbywać poprzez polepszanie kondycji ekonomicznej firm, tworzenie warunków zdrowej konkurencji, a także w trosce o bezpieczeństwo energetyczne kraju. O tym jak najlepiej podejść do tego wyzwania eksperci rozmawiali podczas XXVII Forum Ciepłowników Polskich, w ramach panelu pn. ,,Priorytety ciepłownictwa systemowego – mechanizmy umożliwiające ich finansowanie”.

Dyskusja miała wyjątkowy charakter, ponieważ wzięli w niej udział kluczowi przedstawiciele administracji publicznej i instytucji finansowych, których celem jest wspieranie rozwoju sektora ciepłowniczego i wprowadzenie go na drogę, która będzie zapewniała Polakom ciepło w optymalnej cenie oraz przy wzmacnianiu zielonej transformacji. Rozmowę prowadził Bogusław Regulski, wiceprezes IGCP, który na bieżąco przedstawiał najważniejsze spostrzeżenia i formułował całościową perspektywę dla procesu transformacji. Wskazywał przy tym, że najważniejsza dla sektora jest poprawa ekonomiki działania, a także przewidywalność polityczna i regulacyjna.

Jako pierwszy do tematu odniósł się minister Paweł Sałek, doradca prezydenta Andrzeja Dudy, który mówił, że europejskie otoczenie prawne idzie w kierunku dekarbonizacji gospodarki o 55% już w roku 2030. Jest to wielkie wyzwanie, którego realizacja jest złożona. Od strony biznesowej cały proces jest trudny do zaplanowania, bo cele wielokrotnie się zmieniały. A im bardziej rygorystyczne normy, tym trudniej jest zapewnić ciepło po godziwych cenach dla odbiorcy. Minister dodał, że powstaje za dużo przepisów i administracja zaczyna się powoli w tym gubić. Ciągle pojawiają się nowe dyrektywy, które zmieniają zasady działania na rynku. Powoli traci się możliwości holistycznego spojrzenia na najpilniejsze wyzwania, związane m.in. z dekarbonizacją, która powinna postępować sukcesywnie, ale w sposób zrównoważony.

Zdaniem Grzegorza Tobolczyka, dyrektora Departamentu Ciepłownictwa w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, sektor ciepłownictwa jest zróżnicowany – są przedsiębiorstwa koncesjonowane i niekoncesjonowane – i szczególnie w przypadku tych drugi pojawia się wiele wyzwań. Dyrektor powiedział, że w mniejszych ośrodkach postępuje transformacja, a udział OZE stopniowo rośnie, natomiast widzimy, że zastępowania węgla gazem nie przynosi oczekiwanego rezultatu. Dopóki nie pojawi się atrakcyjna technologia OZE możliwa do wdrożenia, która zapewni bezpieczeństwo dostaw i będzie ekonomicznie opłacalna, konieczne jest oparcie się na stabilnych źródłach energii. Bezpieczeństwo jest obecnie zachwiane, bo priorytetem staje się odejście od węgla. To co jest ważne na dzisiaj to lokalność systemów i dobre planowanie w regionach, z uwzględnieniem oceny potencjału lokalnych nośników jakimi są biomasa i geotermia. Samorządy angażują się w klastry energii i społeczności energetyczne i w te działania powinno aktywniej włączyć się ciepłownictwo, bo bez tego nie zrealizujemy celów strategicznych na poziomie krajowym.

Monika Gawlik, dyrektor Departamentu Rynków Energii Elektrycznej i Ciepła URE potwierdzała, że branża ciepłownicza stoi przed wieloma wyzwaniami, z których najważniejsze są inwestycje – nie tylko w źródła ciepła, ale również w sieci dystrybucyjne, które pozwolą na przyłączanie OZE. Mówiła przy tym, że wszystkie koszty transformacji, które są publikowane nie mogą przejść przez taryfę. Prowadzona jest analiza innych rodzajów finansowania długoterminowego, co pozwoli na to, żeby stawki w taryfach nie rosły gwałtowanie. W 2022 r zatwierdzone było blisko 1000 wniosków taryfowych przedsiębiorstw ciepłowniczych co daje ok. 100% więcej w porównaniu do 2021 r. Teraz ważne są dotacje i pożyczki na preferencyjnych warunkach, a także zapewnienie, żeby środki ETS były przeznaczane na transformację ciepłownictwa, bo to duże wzywanie dla firm.

Perspektywę przyszłości sektora przybliżył dyrektor Wojciech Racięcki z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, który omówił przygotowaną przez Centrum symulację sieci elektroenergetycznej Polski, z uwzględnieniem energetyki, transportu i ciepłownictwa. Poprzez system, który jest dostępny na stronie internetowej instytucji można przeanalizować różne scenariusze działania. Jest to projekt edukacyjny, który ma pokazać jak rozumieć proporcje i trendy w energetyce. Dla NCBR ciepłownictwo wiąże się z integracją i elektryfikacją tego obszaru. Niezbędne jest także skuteczne zaplanowanie magazynów ciepła, które będą postawą do zwiększenia udziału OZE w miksie.

Finansowanie sektora było z kolei głównym elementem wypowiedzi Artura Michalskiego, wiceprezesa NFOŚiGW. Wiceprezes przypomniał, że środki bezzwrotne są coraz mniej realne i należy przyzwyczajać się do instrumentów zwrotnych. Fundusz zachęca do kontaktu, aby rozmawiać o przeprowadzaniu transformacji i możliwych scenariuszach wsparcia. Propozycje mogą dotyczyć wspólnych przedsięwzięć, z wejściem kapitałowym Funduszu i wsparciem przedsiębiorstwa włącznie. Zaznaczył jednak, że pomoc może dotyczyć tylko tych podmiotów, które są we względnie dobrej sytuacji. W przypadkach trudnych prowadzone są bardziej spersonalizowane rozmowy i podejmowana jest próba znalezienia rozwiązania. Przedstawiciel instytucji podkreślał, że Fundusz również stara się nadążyć za mnogością pojawiających się zmian i współpraca z otoczeniem biznesowym jest tutaj kluczowa.

Optymistyczny akcent finansowania przytoczył dyrektor Marcin Borek z Polskiego Funduszu Rozwoju, który powiedział, że pieniędzy na inwestycje jest dużo i potrzeba jest nowych projektów realizowanych w oparciu o strategię dla ciepłownictwa. Życzeniem dyrektora byłyby regularne rozmowy z branżą na temat planów inwestycyjnych, aby można było podejmować wspólne działania.

Perspektywę bankową przedstawił Paweł Strączyński, wiceprezes PKO S.A., który powiedział, że bank zwiększył wolumen finansowania dla ciepłownictwa trzykrotnie w ciągu roku – do 300 mln zł. To było przede wszystkim zwiększenie finansowania obrotowego, a także zwiększenie płynności przy zakupie węgla. Zapewnił, że polityka w tym zakresie się nie zmienia i podkreślił, że Europa zachodnia nadal inwestuje w węgiel nie ponosząc za to konsekwencji, w przeciwieństwie do Polski (tu podał przykład elektrowni w Turowie).

W ramach ankiety przeprowadzonej podczas panelu 66% uczestników stwierdziło, że do praktycznej transformacji sektora ciepłowniczego niezbędne są trzy elementy: dostęp do darmowych i tanich środków pomocowych, odpowiednie regulacje, a także wiedza na temat efektywnych i perspektywicznych trendów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *