Home Archive by category Bruksela (Page 3)

Bruksela

BUKARESZT: WALKA O RZĄDOWĄ DOTACJE NA CIEPŁOWNICTWO

Burmistrz Bukaresztu walczy o rządową dotację na ciepłownictwo, aby pokryć wzrost cen gazu ziemnego. Biorąc pod uwagę niewielkie marginesy budżetowe Bukaresztu, burmistrz wyjaśnił, że bez dotacji rok 2022 będzie rokiem cięć wydatków po latach oszczędności.

W weekend burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan spotkał się z przedstawicielami rządu krajowego w celu omówienia ewentualnej dotacji na ogrzewanie w mieście. Dziś, próbując zrównoważyć lokalny budżet, zaproponował masową, 70-procentową podwyżkę cen konsumpcyjnych, aby pokryć rosnące koszty produkcji ciepła.

Obecnie władze lokalne pokrywają około dwóch trzecich kosztów ogrzewania ponoszonych przez konsumentów i pomimo rosnących cen burmistrz Dan zamierza utrzymać ten stosunek.

Na konferencji prasowej po sobotnim spotkaniu z rządem burmistrz wyjaśnił, że ceny konsumpcyjne muszą wzrosnąć, ponieważ ceny produkcji wzrosły dwukrotnie. Jednocześnie, jeśli rząd nie zrobi nic, by wspomóc lokalny budżet, Bukareszt będzie miał trudności z wywiązaniem się ze swoich zobowiązań finansowych.

Według Nicusor Dan, obecnie marginesy budżetowe miasta są cienkie jak brzytwa i nie ma nadwyżki. Jego zdaniem, jeśli rząd nie wkroczy do akcji, władze lokalne będą zmuszone do wprowadzenia dalszych środków oszczędnościowych poprzez odkładanie dużych prac budowlanych, spłatę długów oraz unikanie wydatków na, jak to ujął, „bzdury, koncerty, targi i inne rzeczy”.

Obecnie w stolicy Rumunii jest ponad 500 tys. mieszkań, które są podłączone do centralnego ogrzewania, czyli mniej więcej 70% wszystkich zasobów mieszkaniowych. Cena ogrzewania mierzona jest w gigakaloriach. Jedna gigakaloria to mniej więcej równowartość energii potrzebnej do ogrzania jednego pokoju w ciągu miesiąca w okresie zimowym.

Cena jednego gigakalorii wynosi obecnie około 33 euro. W propozycji burmistrza, liczba ta wzrosłaby do 56 euro. Dla porównania, ceny produkcji i dystrybucji również znacznie wzrosły z około 100 euro za gigakalorię do około 200 euro.

Różnica między cenami konsumpcyjnymi a cenami produkcji w Bukareszcie pokrywana jest z budżetu samorządu, dlatego podwyżka ta spowodowałaby poważną dziurę w planach miejskich urzędników na 2022 rok.

Podczas spotkania burmistrza Dana z urzędnikami państwowymi, po tym jak zwrócił się on z prośbą o pomoc w związku z gigakaloryczną sytuacją, poruszył on również kwestię ogólnego budżetu Bukaresztu. Według niego stolica od lat funkcjonuje w trybie nadzwyczajnych oszczędności i potrzebuje dodatkowych środków na realizację dużych projektów infrastrukturalnych.

Jednym z takich projektów jest modernizacja systemu ciepłowniczego. Miastu udało się zmodernizować niewiele ponad 10% infrastruktury dystrybucyjnej. Według ELCEN, lokalnego przedsiębiorstwa ciepłowniczego, zarejestrowane straty w 2020 roku wyniosły ponad 2 miliony litrów na godzinę. Ponadto, w zeszłym roku wiele budynków zostało pozbawionych ciepłej wody z powodu awarii systemu.

Według agencji prasowej AGERPRESS, rząd chce obecnie dokonać rewizji budżetów miejskich we wszystkich dziedzinach. W tym celu zlecił studium wykonalności o wartości 600.000 euro, aby określić najlepszy sposób działania. Jednocześnie minister finansów Adrian Câciu, który objął urząd w ubiegły czwartek, nie odniósł się zbyt pozytywnie do propozycji dotacji.

Źródło: Mayor.eu
Fot. Pixabay

KONKURENCYJNOŚĆ CIEPŁOWNICTWA OPARTEGO NA OZE

Podczas gdy paliwa kopalne zaspokajają ponad 60% zapotrzebowania na ciepło w sektorze budynków na całym świecie w 2020 r., niedawny wzrost cen ropy naftowej i gazu ziemnego ponownie stawia pytanie o konkurencyjność kosztową odnawialnych technologii ogrzewania pomieszczeń i wody. Konkurencyjność kosztowa technologii grzewczych zależy od kombinacji parametrów, w tym początkowych kosztów inwestycyjnych, zmiennych kosztów operacyjnych, stałych kosztów operacyjnych i kosztów utrzymania oraz obecności zachęt lub czynników zniechęcających o charakterze finansowym i ekonomicznym.

Koszt zakupu urządzeń grzewczych do budynków mieszkalnych jest bardzo zróżnicowany, nie tylko w zależności od technologii i podtechnologii – w zależności od funkcjonalności systemu, jego jakości i stopnia automatyzacji – ale również w zależności od regionu i skali rynku. Chociaż korzyści skali i konkurencji rynkowej mogą nadal przynosić znaczne obniżki kosztów w różnych regionach, przewiduje się, że koszt zakupu większości technologii grzewczych wykorzystujących odnawialne źródła energii, na przykład pomp ciepła i zautomatyzowanych kotłów na biomasę, pozostanie w perspektywie średnioterminowej wyższy niż w przypadku opcji wykorzystujących paliwa kopalne, takich jak kotły olejowe i gazowe. Gruntowe pompy ciepła należą do najwyższych kosztów początkowych; jest to jednak częściowo spowodowane koniecznością wykonania odwiertów i instalacji podziemnego wymiennika ciepła, którego okres eksploatacji może wynosić od 40 do 100 lat, a zatem należy go traktować jako inwestycję długoterminową. Stosunkowo wysoki koszt rewersyjnych pomp ciepła należy również rozpatrywać w kontekście dodatkowej możliwości ich eksploatacji jako systemów klimatyzacyjnych.

Oprócz kosztów samego urządzenia grzewczego, koszty początkowe obejmują również koszty instalacji (np. transport, orurowanie), jak również koszty dodatkowe (np. zbiornik paliwa, zbiornik buforowy). Na całkowite koszty inwestycyjne wpływa również to, czy nowa konfiguracja ogrzewania łączy w sobie ogrzewanie pomieszczeń i wody, czy też wymaga zastosowania dwóch oddzielnych systemów (np. piec na biomasę do ogrzewania pomieszczeń w połączeniu z pompą ciepła lub solarnym podgrzewaczem wody). Co ważne, w niektórych przypadkach przejście na technologie oparte na odnawialnych źródłach energii do ogrzewania pomieszczeń może również wymagać wymiany lub dostosowania systemu dystrybucji ciepła. Na przykład emitery ciepła zaprojektowane do użytku z kotłami na paliwa kopalne zazwyczaj działają w zakresie temperatur 60-80°C, podczas gdy pompy ciepła są bardziej wydajne przy temperaturach wyjściowych poniżej 55-60°C.2 W Wielkiej Brytanii około połowa wszystkich mieszkań może wymagać modyfikacji systemu dystrybucji ciepła lub zmniejszenia zapotrzebowania na ciepło poprzez modernizację budynku, aby móc działać przy temperaturze zasilania 55°C w przeciętny zimowy dzień. Odsetek ten wzrasta do ponad 85% mieszkań w mroźne zimowe dni (BEIS, 2020). Koszt instalacji większych grzejników hydraulicznych, ogrzewania podłogowego lub systemów ogrzewania powietrznego może być znaczny – nawet do połowy kosztu jednostki grzewczej. Takie inwestycje nie są konieczne w przypadku słonecznych systemów grzewczych, które można łączyć z istniejącymi instalacjami. Ta elastyczność może na przykład częściowo wyjaśniać duże zainteresowanie słonecznymi systemami grzewczymi w ramach ostatniego brytyjskiego programu Green Home Grant, w którym stanowiły one 60% wszystkich niskoemisyjnych instalacji grzewczych (Solar Energy UK, 2021). W przypadku większości innych krajów dostępne są jednak ograniczone dane dotyczące charakterystyki zainstalowanych systemów dystrybucji ciepła w budynkach. W związku z tym trudno jest oszacować koszty finansowe i poziom zakłóceń związanych z przejściem na szeroką skalę na ogrzewanie odnawialne.

Oprócz wpływu na ogólną konkurencyjność kosztową, wysokie koszty początkowe technologii odnawialnych mogą również stwarzać przeszkody finansowe dla gospodarstw domowych. Polityka może odegrać kluczową rolę w pokonywaniu tych wyzwań, na przykład poprzez dotacje inwestycyjne, rabaty, zachęty podatkowe i systemy kredytowe. Polityki wspierające inwestycje w efektywność energetyczną w budynkach mogą również pomóc w przejściu na systemy dystrybucji o niższej temperaturze.

Zmienne koszty operacyjne zależą od rocznego zapotrzebowania na ciepło, wydajności technologii i cen paliw konsumpcyjnych. Elektryczne pompy ciepła – zwłaszcza systemy gruntowe – są zdecydowanie najbardziej efektywną technologią, z ich współczynnikiem wydajności około trzy do pięciu razy wyższym niż wydajność kondensacyjnych kotłów gazowych i olejowych. Z kolei kotły na biomasę są zazwyczaj średnio rocznie o 10% do 20% mniej efektywne niż ich gazowe odpowiedniki (Energistyrelsen, 2021). Jeśli chodzi o ceny paliw, systemy słoneczne wykorzystują darmowe źródło energii, podczas gdy inne odnawialne technologie grzewcze korzystają z lepszej widoczności cen niż opcje oparte na paliwach kopalnych, ponieważ ceny peletów drzewnych i energii elektrycznej dla użytkowników końcowych są na ogół mniej zmienne niż ceny ropy i gazu.

Co ważne, otoczenie polityczne może znacząco wpłynąć na koszty paliwa, na przykład poprzez dotacje, podatki paliwowe lub ulgi w podatkach paliwowych (np. od energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych wykorzystywanej do ogrzewania) oraz ceny emisji dwutlenku węgla. Chociaż zachęty do stosowania odnawialnych źródeł ogrzewania w budynkach są coraz bardziej rozpowszechnione, w wielu krajach polityka subsydiowania paliw kopalnych w ogrzewaniu pozostaje w konflikcie z polityką wspierania wykorzystania odnawialnych źródeł energii (REN21, 2021). Przykładowo, w roku 2020 według szacunków IEA dotacje do globalnego zużycia paliw kopalnych przekroczą 180 mld USD (IEA, 2021i).

Ogólnie rzecz biorąc, konkurencyjność kosztowa odnawialnych technologii grzewczych w porównaniu z opcjami opartymi na paliwach kopalnych różni się znacznie w poszczególnych regionach. Na przykład w Szwecji połączenie podatku od emisji dwutlenku węgla i stosunkowo niskich kosztów wyposażenia pomp ciepła sprawia, że w większości przypadków są one bardziej konkurencyjne niż ogrzewanie z wykorzystaniem paliw kopalnych. We Francji, z wyłączeniem wsparcia inwestycyjnego, okres zwrotu inwestycji w elektryczną pompę ciepła typu powietrze-woda w porównaniu z kondensacyjnym kotłem gazowym dla średniego zapotrzebowania na ciepło może przekroczyć 15 lat przy cenach paliw z 2019 r. W Zjednoczonym Królestwie, Kanadzie i Niemczech technologie odnawialnego ogrzewania pomieszczeń z trudem konkurują z gazem bez wsparcia politycznego. Przy cenach paliw w 2019 r. wyrównany koszt ogrzewania za pomocą pomp ciepła typu powietrze-woda dla przeciętnego niemieckiego mieszkania jest o około 50 % wyższy niż w przypadku kondensacyjnego kotła gazowego, a w Kanadzie o około 55-70 % wyższy. W Kanadzie wyrównany koszt ogrzewania kotłem na pelety może być ponad trzykrotnie wyższy niż w przypadku ogrzewania kondensacyjnym kotłem gazowym. W oparciu o ceny gazu w 2019 r., przy założeniu podatku węglowego w wysokości 50 USD za tonę , poziomowy koszt ogrzewania kotłami gazowymi w Kanadzie wzrósłby o ponad 20%.

Koszty kapitałowe mają szczególnie duży udział w skumulowanych zdyskontowanych przepływach pieniężnych w całym okresie użytkowania pomp ciepła i słonecznych technologii grzewczych: we Francji, Niemczech i Zjednoczonym Królestwie koszty kapitałowe stanowią od jednej trzeciej do połowy zdyskontowanych kosztów ogrzewania w przypadku pomp ciepła i ponad 85 % w przypadku słonecznych technologii grzewczych. W związku z tym konkurencyjność kosztowa tych technologii jest w dużym stopniu uzależniona od okresu ich eksploatacji.

W 2021 r. Zjednoczone Królestwo ogłosiło cel zainstalowania 600 000 pomp ciepła rocznie do 2028 r., natomiast Irlandia ogłosiła plan zainstalowania 600 000 pomp ciepła ogółem do 2030 r., z czego dwie trzecie w istniejących budynkach. Oba cele oznaczają znaczny wzrost w stosunku do obecnych poziomów wdrożenia: w 2020 r. sprzedaż pomp ciepła wyniosła 37 000 sztuk w Zjednoczonym Królestwie i 8 000 sztuk w Irlandii (EHPA, 2021). Osiągnięcie celu Irlandii wymaga, aby w latach 2021-2030 pompy ciepła stanowiły około połowy wszystkich wymienianych systemów grzewczych zarówno w budynkach mieszkalnych, jak i komercyjnych. W Wielkiej Brytanii wyrównanie obecnej różnicy kosztów inwestycyjnych pomiędzy kotłami gazowymi a pompami ciepła dla 600 000 instalacji oznaczałoby zaangażowanie ponad 3 miliardów funtów w postaci kredytów lub dotacji. Oczekuje się jednak, że taki wzrost liczby instalacji pomp ciepła spowoduje obniżenie średnich kosztów instalacji dzięki korzyściom skali i silniejszej konkurencji rynkowej.

Oprócz technologii omówionych w tej sekcji, pojawiają się inne rozwiązania grzewcze wykorzystujące odnawialne źródła energii, takie jak ogrzewanie z wykorzystaniem ogniw fotowoltaicznych (PV2heat), które składa się z modułów fotowoltaicznych bezpośrednio (i wyłącznie) podłączonych do elektrycznego oporowego podgrzewacza wody wykorzystującego prąd stały bez inwerterów. Koncepcja ta zyskuje na popularności na przykład w Republice Południowej Afryki, gdzie w ciągu mniej niż pięciu lat zainstalowano prawie 12 000 systemów (IEA SHC, 2021b). Chociaż postęp ten jest napędzany w RPA przez mandat ograniczający udział paliw kopalnych w dostawach ciepłej wody, prostota instalacji, niezawodność i konkurencyjność kosztowa systemów PV2heat stwarzają perspektywy szerszego zastosowania.

W dłuższej perspektywie czasowej gazy odnawialne mogłyby również odegrać rolę w konkretnych przypadkach, wykorzystując istniejącą infrastrukturę gazową. W przypadku wodoru pochodzącego ze źródeł odnawialnych oznaczałoby to, że urządzenia dla użytkowników końcowych byłyby przystosowane do korzystania z wodoru, co wiąże się z ograniczonymi kosztami dodatkowymi w porównaniu z tradycyjnymi urządzeniami gazowymi.

Oprócz konkurencyjności kosztowej, liczne bariery pozaekonomiczne nadal utrudniają upowszechnianie ciepła ze źródeł odnawialnych w sektorze mieszkaniowym. Niektóre wyzwania mają charakter techniczny (np. przydatność budynku), inne dotyczą dojrzałości łańcuchów dostaw paliw i technologii – w tym dostępności wykwalifikowanych instalatorów – a jeszcze inne wiążą się z czynnikami wpływającymi na wybory konsumentów, takimi jak zaufanie do technologii, świadomość potencjalnych korzyści, zachęty dzielone, dostęp do finansowania i “koszty kłopotliwe” związane z instalacją (IRENA, IEA i REN21, 2020). Zwiększenie wykorzystania ogrzewania ze źródeł odnawialnych w budynkach wymaga zatem od decydentów podjęcia tych wyzwań poprzez kompleksowe i wielowymiarowe podejścia polityczne. Mogą one potencjalnie obejmować połączenie kampanii uświadamiających, środków regulacyjnych i zachęt ekonomicznych, które – co najważniejsze – powinny umieścić sprawiedliwość społeczną w centrum transformacji.

Źródło: iea.org
Fot. Pixabay

KOMISJA EUROPEJSKA PRZEDŁUŻA SYSTEM WSPARCIA OZE W POLSCE

30 listopada Komisja Europejska poinformowała w komunikacie prasowym o akceptacji przedłużenia systemu aukcyjnego – głównego polskiego programu wsparcia wytwórców energii ze źródeł odnawialnych.

Decyzja Komisji Europejska zostanie wkrótce opublikowana pod numerem SA.64713. Będzie ona stanowić podstawę do przedłużenia funkcjonowania niniejszego programu na okres od 1 stycznia 2022 roku do 31 grudnia 2027 roku. Decyzja została wydana w związku z wejściem w życie Ustawy z dnia 17 września 2021 r. o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw.

„To doskonała informacja dla wszystkich wytwórców OZE, jak i dla Polski. Aukcje są ważnym narzędziem wspierającym rozwój odnawialnych źródeł energii w naszym kraju. Decyzja Komisji Europejskiej umożliwia zachowanie ciągłości głównego Polskiego systemu wsparcia dla wytwórców OZE w zgodzie z zasadami rynku wewnętrznego Unii Europejskiej, co jest kluczowe dla zapewnienia warunków do bezpiecznego i przewidywalnego rozwoju odnawialnych źródeł energii w Polsce” – zaznaczył Ireneusz Zyska, wiceminister klimatu i środowiska, Pełnomocnik Rządu ds. Odnawialnych Źródeł Energii.

Jak podkreślił, powstawanie nowych instalacji OZE ma kluczowe znaczenie dla realizacji ambitnych celów polityki klimatyczno-energetycznej Unii Europejskiej i transformacji polskiej gospodarki w kierunku zero i niskoemisyjnym.

Zgodnie z wstępnymi szacunkami, przedłużenie systemu aukcyjnego umożliwi powstanie ok. 9 GW nowych mocy w technologiach wykorzystujących energię ze źródeł odnawialnych. Maksymalna wartość wsparcia państwa w całym okresie trwania programu może wynieść do 43,85 miliardów złotych.

Źródło: MKiŚ/KE
Fot. MKiŚ

KE ZATWIERDZA GRECKI PROGRAM WSPARCIA OZE I CHP

Komisja Europejska zatwierdziła, zgodnie z unijnymi zasadami pomocy państwa, grecki program o wartości 2,27 mld euro na rzecz produkcji energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych i wysokosprawnej kogeneracji. Środek ten pomoże Grecji w osiągnięciu jej celów w zakresie energii odnawialnej bez nadmiernego zakłócania konkurencji i przyczyni się do realizacji nowego europejskiego celu, jakim jest osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r.

Wiceprzewodnicząca Margrethe Vestager, odpowiedzialna za politykę konkurencji, powiedziała: „Ten grecki program zapewni istotne wsparcie dla szerokiej gamy technologii wytwarzających energię elektryczną z odnawialnych źródeł energii, zgodnie z przepisami UE. Będzie on wspierał cele Zielonego Ładu, przyczyniając się do znacznego ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Wybór beneficjentów w drodze konkurencyjnego procesu przetargowego dla głównych wspieranych technologii zapewni najlepszą wartość dla pieniędzy podatników i zminimalizuje ewentualne zakłócenia konkurencji”.

Grecja powiadomiła Komisję o zamiarze wprowadzenia nowego programu wspierania energii elektrycznej wytwarzanej z różnych odnawialnych źródeł energii, a mianowicie z lądowych elektrowni wiatrowych, fotowoltaicznych, wiatrowych i fotowoltaicznych z możliwością magazynowania, biogazu, biomasy, gazu wysypiskowego, energii wodnej, skoncentrowanej energii słonecznej i elektrowni geotermalnych. Program będzie również wspierał wysokowydajną kogenerację.

Zarówno w przypadku lądowych instalacji wiatrowych, jak i słonecznych, pomoc będzie przyznawana w drodze wspólnej, konkurencyjnej procedury przetargowej, zorganizowanej przez Grecję w celu zwiększenia konkurencji i obniżenia kosztów energii odnawialnej dla greckich konsumentów, zarówno na kontynencie, jak i na wyspach. Jeżeli w wyniku wspólnych aukcji dotyczących energii słonecznej i lądowej energii wiatrowej nie zostanie osiągnięte minimalne zróżnicowanie technologii, Grecja zastrzega sobie możliwość uruchomienia oddzielnych aukcji dotyczących lądowej energii wiatrowej i słonecznej w celu uzupełnienia braków technologicznych. Grecja planuje również finansowanie projektów zlokalizowanych poza terytorium Grecji.

Wsparcie na rzecz produkcji energii elektrycznej z innych technologii energii odnawialnej będzie przyznawane bezpośrednio, z zastrzeżeniem określonych progów, po przekroczeniu których zastosowanie będą miały konkurencyjne procedury przetargowe.

W odniesieniu do wsparcia produkcji energii elektrycznej, które będzie przedmiotem aukcji, pomoc przyjmie formę dwukierunkowej premii z tytułu umowy za różnicę. W ramach tego modelu, w przypadku gdy cena energii elektrycznej jest niższa od ceny referencyjnej ustalonej na podstawie aukcji, państwo wypłaca producentowi energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych różnicę między rzeczywistą ceną energii elektrycznej a ceną referencyjną. Z drugiej strony, jeżeli cena energii elektrycznej jest wyższa od ceny referencyjnej, producent energii elektrycznej płaci państwu różnicę między rzeczywistą ceną energii elektrycznej a ceną referencyjną. Gwarantuje to producentom energii odnawialnej długoterminową stabilność cen, pomagając im w dokonywaniu niezbędnych inwestycji, przy jednoczesnym ograniczeniu kosztów ponoszonych przez państwo.

W odniesieniu do pomocy na wsparcie produkcji energii elektrycznej w oparciu o technologie wyłączone z aukcji zastosowanie będzie miał podobny mechanizm, z tym że wartość referencyjna będzie dostosowana do kosztów produkcji danej technologii.

Całkowity maksymalny budżet środka wynosi około 2,27 mld EUR i ma on na celu wsparcie około 4,2 GW zainstalowanej mocy. Program jest otwarty do 2025 r., a pomoc może być wypłacana przez okres maksymalnie 20 lat.

Komisja oceniła program na podstawie unijnych zasad pomocy państwa, w szczególności wytycznych z 2014 r. w sprawie pomocy państwa na ochronę środowiska i energetykę.

Komisja stwierdziła, że pomoc jest niezbędna do dalszego rozwoju wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych oraz do pomocy Grecji w osiągnięciu jej celów w zakresie ochrony środowiska, określonych na szczeblu europejskim i krajowym. Ma ona również efekt zachęty, ponieważ ceny energii elektrycznej nie pokrywają w pełni kosztów wytwarzania energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii. W związku z tym inwestycje beneficjentów nie zostałyby zrealizowane w przypadku braku pomocy.

Ponadto pomoc jest proporcjonalna i ograniczona do niezbędnego minimum. W szczególności, poziom pomocy nie może przekroczyć różnicy między ceną rynkową energii elektrycznej a kosztami produkcji, które zostaną ustalone w drodze procedury przetargowej lub procedury administracyjnej mierzącej koszty produkcji. Procedura przetargowa będzie również zawierać zasady mające na celu zachowanie i zwiększenie konkurencji.

Źródło: EC
Fot. Pixabay

GAZ JEDNAK OTRZYMA WSPARCIE UE?

Z Komisji Europejskiej wyciekł dokument będący uzupełnieniem unijnej klasyfikacji zrównoważonych inwestycji kwalifikujących się od otrzymania dofinansowania. W dokumencie zawarte zostały informacje odnoszące się do gazu oraz energetyki atomowej.

Na początku listopada portal Euractiv dotarł do uzupełnienia taksonomii UE. Dokument określa szczegółowe kryteria techniczne, które należy spełnić, aby gaz mógł zostać zakwalifikowany jako paliwo przejściowe zgodnie z unijnymi zasadami zrównoważonego finansowania.

Elektrownie gazowe lub instalacje kogeneracyjne nie mogą emitować więcej niż 100 gramów ekwiwalentu CO2 na kWh, jeśli chcą zostać uznane za „zrównoważone” – co ciekawe, kryterium to zostało odrzucone jako zbyt rygorystyczne przez 10 państw UE.

KE, aby uspokoić obawy krytyków, określiła dodatkowe kryteria dla elektrowni gazowych, aby zakwalifikować je jako „działalność przejściową”, wraz z klauzulą wygaśnięcia (do 31 grudnia 2030 r.) dla uruchomienia nowych elektrowni:

  • Emisje bezpośrednie są niższe niż 340gCO2/kWh, oraz
  • Emisje roczne są niższe niż 700 kgCO2/kW.

W przypadku zakładów kogeneracyjnych są to kryteria kwalifikujące do uznania za „działalność przejściową”:

  • Emisje w cyklu życia są niższe niż 250-270 gCO2e na kWh, oraz
  • Oszczędność energii pierwotnej w wysokości 10% w porównaniu z oddzielną produkcją ciepła i energii elektrycznej.

Źródło: Euractiv
Fot. Pixabay

PAKIET “FIT FOR 55” W PARLAMENCIE EUROPEJSKIM

14 lipca Komisja Europejska opublikowała pakiet „Fit for 55”, którego celem jest osiągnięcie unijnego celu na rok 2030, jakim jest redukcja emisji o 55% i osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Druga część pakietu, która obejmie m.in. rewizję dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków (EPBD) oraz tzw. pakiet dekarbonizacji gazu, spodziewana jest w grudniu 2021 roku.

Parlament i Rada pracują równolegle nad wypracowaniem swoich stanowisk przed spotkaniem się w ramach tzw. negocjacji trójstronnych (trylogów), które doprowadzą do przyjęcia ostatecznego kształtu tekstów.

Rada UE rozpoczęła spotkania w swoich grupach technicznych i politycznych (grupy robocze i rady ds. środowiska i energii), aby przygotować stanowiska w sprawie dokumentów. Państwa członkowskie uczestniczyły w prezentacji wniosków przez Komisję i przeprowadziły pierwsze wymiany poglądów.

W Parlamencie Europejskim dokumenty zostały rozdzielone między grupy polityczne, które wyznaczyły sprawozdawców i kontrsprawozdawców dla komitetów wiodących i opiniodawczych. Poniżej przedstawiamy szczegóły dotyczące odpowiedzialności za najistotniejsze dla sektora dokumenty pakietu (ostateczna lista do potwierdzenia).

Dyrektywa w sprawie odnawialnych źródeł energii (REDIII)

Komisja wiodąca: ITRE

  • Sprawozdawca: Markus Pieper (PPE, Niemcy)
  • Kontrsprawozdawca: Nicolás González Casares (S&D, Hiszpania)
  • Sprawozdawca pomocniczy: Christophe Grudler (Renew, Francja)
  • Sprawozdawca pomocniczy: Ville Niinistö (Zieloni/EFA, Finlandia)
  • Sprawozdawca pomocniczy: Evzen Tosenovsky (ECR, Czechy)
  • Sprawozdawca pomocniczy: Sira Rego (Lewica, Hiszpania)

Komisja opiniodawcza: ENVI

  • Sprawozdawca: Nils Torvalds (RE, Finlandia)
  • Kontrsprawozdawca: Agnès Evren (PPE, Francja)
  • Sprawozdawca pomocniczy: Tiemo Wölken (S&D, Niemcy)
  • Sprawozdawca pomocniczy: Martin Häusling (Zieloni/EFA, Niemcy)

Dyrektywa w sprawie efektywności energetycznej (EED)

Komisja wiodąca: ITRE

  • Sprawozdawca: Niels Fuglsang (S&D, Dania)
  • Kontrsprawozdawca: Pernille Weiss (PPE, Dania)
  • Sprawozdawca pomocniczy: Grzegorz Tobiszowski (ECR, Polska)
  • Sprawozdawca cień: Nicola Danti (Renew, Włochy)
  • Sprawozdawca pomocniczy: Jutta Paulus (Zieloni/EFA, Niemcy)
  • Kontrsprawozdawca: Sandra Pereira (Lewica, Portugalia)

Komisja opiniodawcza: ENVI

  • Sprawozdawca: Eleonora Evi (Zieloni/EFA, Włochy)
  • Kontrsprawozdawczyni: Hildegard Bentele (PPE, Niemcy)
  • Sprawozdawca pomocniczy: Monika Beňová (S&D, Słowacja)
  • Sprawozdawca pomocniczy: Nicolae Ştefănuță (RE, Rumunia)

System handlu uprawnieniami do emisji i rezerwa stabilności rynkowej (ETS i MSR)

Komisja wiodąca: ENVI

  • Sprawozdawca: Peter Liese (PPE, Niemcy)
  • Sprawozdawca pomocniczy: Jytte Guteland (S&D, Szwecja)
  • Sprawozdawca pomocniczy: Emma Wiesner (RE, Szwecja)
  • Sprawozdawca cień: Michael Bloss (Zieloni/EFA, Niemcy)
  • Sprawozdawca pomocniczy: Danilo Oscar Lancini (ID, Włochy)
  • Kontrsprawozdawca: Silvia Modig (Lewica, Finlandia)

Komisja opiniodawcza: ITRE

  • Sprawozdawca pomocniczy: Sara Skyttedal (PPE, Szwecja)
  • Sprawozdawca cień: Miapetra Kumpula-Natri (S&D, Finlandia)
  • Sprawozdawca pomocniczy: Robert Roos (ECR, Holandia)

Źródło: EHP
Fot. Pixabay

BUŁGARIA ODCHODZI OD WĘGLA W SEKTORZE CIEPŁOWNICZYM

Bułgaria rozważa termin zamknięcia elektrowni oraz elektrociepłowni węglowych, a najbardziej prawdopodobną datą jest rok 2035. Odejście od wykorzystania węgla w miksie energetycznym jest warunkiem uzyskania akceptacji dla Krajowego Planu Odbudowy i otrzymania pierwszych wypłat z unijnego Funduszu Odbudowy.

Bułgarski rząd rozważa trzy możliwe terminy zamknięcia elektrociepłowni węglowych – do 2035, 2038 lub 2040 roku, ogłosił minister energetyki Andrej Zhiwkow, cytowany przez Bułgarskie Radio Narodowe (BNR).

Wyznaczenie terminu ostatecznej likwidacji węgla jest wymogiem Komisji Europejskiej, aby bułgarski Krajowy Plan Odbudowy mógł zostać zatwierdzony. Bułgarii przysługuje z niego 6,3 mld euro, ale pierwszych wypłat kraj nie otrzyma jeszcze w tym roku, ze względu na opóźnienie z przedstawieniem planu Komisji.

Rząd ma przedłożyć plan Brukseli do 15 października. Najbardziej prawdopodobnym terminem zamknięcia elektrowni i elektrociepłowni węglowych jest 2035 r., ale Bułgaria będzie wnioskować o przedłużenie go – w razie konieczności – do 2040 r.

„Problem z przyszłością regionów węglowych dotyczy społeczeństwa. W przypadku ewentualnego zamknięcia zakładów i kopalń musimy dać pozytywny sygnał ludziom zatrudnionym w tych sektorach. Do tej pory nie wykonano żadnych prac w tej kwestii i nie opracowano żadnej strategii (od poprzedniego rządu)” – powiedział minister Zhiwkow.

Źródło: EURACTIV
Fot. Pixabay

FORUM ENERGII: ROZPORZĄDZENIE TARYFOWE DLA CIEPŁOWNICTWA – GARNITUR SZYTY NIE NA TĘ MIARĘ

Na początku sierpnia br. Ministerstwo Klimatu i Środowiska przedstawiło do konsultacji projekt zmian rozporządzenia taryfowego, które ma pomóc przedsiębiorstwom ciepłowniczym rozpocząć proces wymiany przestarzałego parku maszynowego na bardziej przyjazny dla środowiska. To ważne rozporządzenie i dobrze, że wreszcie zostało opublikowane. Problem w tym, że stało się to co najmniej o 10 lat za późno. Jak Ministerstwo samo przyznaje, sytuacja techniczno-finansowa przedsiębiorstw ciepłowniczych jest zła, a potrzeby inwestycyjne ogromne.

Proponowany projekt zmiany mechanizmu ustalania ceny ciepła ma zwiększyć wiarygodność kredytową sektora i wesprzeć jego transformację. Lektura dokumentu pozostawia jednak wątpliwości, czy na pewno tak się stanie: łatwo można zauważyć, że oferowane lekarstwo jest na stare choroby, które spowodowały obecne problemy. Nie widać za to impulsu, który popchnąłby sektor na nowe tory – prowadzące do neutralności klimatycznej, zbieżne z celami nakreślonymi w najnowszym pakiecie legislacyjnym Komisji Europejskiej Fit for 55.

Stare bolączki krajowego ciepłownictwa

Najpierw krótkie przypomnienie. Rozporządzenie taryfowe, wynikające z zapisów ustawy Prawo energetyczne (z 1997 r.), jest aktem prawnym opisującym sposób ustalania cen ciepła przez koncesjonowane przedsiębiorstwa, które zajmują się przesyłaniem i dystrybucją lub wytwarzaniem ciepła. Zgodnie z prawem, na końcu procedury Urząd Regulacji Energetyki zatwierdza przedłożone propozycje, decydując o tym ile zapłacimy za ciepło i czy przedsiębiorstwo uzyskuje uzasadnione przychody. Niestety, nadmierna koncentracja URE na utrzymaniu niskich cen ciepła doprowadziła do tego, że ciepłownictwo systemowe jest dzisiaj silnie zdekapitalizowane, uzależnione od węgla i w opłakanej sytuacji finansowej.

Złożyło się na to klika wad systemowych, o których warto wspomnieć.

Brak odzwierciedlenia realiów rynkowych w cenie ciepła.

Mechanizm kształtowania ceny ciepła i sam proces zatwierdzania taryfy powodowały ponad dwuletnie opóźnienie w przenoszeniu zmian kosztów produkcji (kosztu paliwa i kosztu CO2) na cenę ciepła. Przy 600% wzroście ceny rynkowej uprawnień do emisji CO2, który miał miejsce w ciągu ostatnich czterech lat, wyniki finansowe wytwórców spadły głęboko w dół, zmuszając zarządy firm przede wszystkim do walki o przetrwanie, a nie do myślenia o niskoemisyjnym rozwoju.

Brak bodźców do obniżania kosztów produkcji i przesyłu ciepła oraz wzrostu efektywności.

Mechanizm kształtowania ceny ciepła, a więc i przychodów przedsiębiorstwa, bazujący na formule „koszt + minimalna marża” nie stymuluje do poprawy wskaźników operacyjnych. Każde działanie prowadzące do obniżenia bazy kosztowej, będącej podstawą do wyliczenia ceny ciepła na kolejny okres taryfowy, przynosi skutek w postaci obniżki jednostkowej ceny ciepła i w konsekwencji przychodów przedsiębiorstwa. Jest to silnie demotywujący mechanizm.

Brak stabilności legislacyjnej i brak pomysłu na ciepłownictwo.

Modelowym przykładem może być system wsparcia rozwoju kogeneracji, czyli produkcji ciepła i prądu w dedykowanych jednostkach wytwórczych. Wprowadzony do prawa mechanizm certyfikatowy funkcjonował przez 11 lat (2007-2018) z przerwą 1,5 roku w okresie 2012-13. System nie był stabilny, uruchamiany jedynie na okresy pięcioletnie. Nie mogło to stanowić bodźca dla małych przedsiębiorstw do zmiany technologii na bardziej przyjazną środowisku. Również obecny system wsparcia w postaci 15 letniej premii, nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Pewnie dlatego, że sektor ciągle nie wie jakie stawia się przed nim cele długoterminowe.

Intencją nowego rozporządzenia taryfowego jest eliminacja opisanych powyżej wad systemowych, i tym samym zwiększenie zdolności sektora do realizacji nowych inwestycji.

Kluczowe zmiany wprowadzane nowym rozporządzeniem:

Możliwość obniżenia kosztów operacyjnych przedsiębiorstw przesyłu i dystrybucji ciepła oraz wytwórców ciepła (nie korzystających z uproszczonego sposobu kalkulacji cen), bez ryzyka utraty przychodu, w wyniku obniżenia ceny ciepła w procesie taryfowania.

Jest to próba naprawy fundamentalnej wady mechanizmu taryfowego zniechęcającej do ograniczania kosztów produkcji i przesyłu ciepła. Legislator wprowadził wzory pozwalające wyliczyć minimalny przychód przedsiębiorstwa.

Dla dystrybutorów ciepła minimalny przychód zależy od średniego krajowego współczynnika udziału kosztu strat w sieciach oraz kosztów wynagrodzeń w kosztach przesyłu. Dla wytwórców, minimalny przychód uzależniony jest od średnich wskaźników udziału kosztów paliw i CO2 w kosztach wytwarzania ciepła a także kosztów wynagrodzeń.

Po wejściu w życie rozporządzenia przedsiębiorstwo, które w wyniku działań modernizacyjnych zredukuje swoje koszty, nie będzie musiało obniżyć ceny ciepła, a zakumulowany w ten sposób kapitał może przeznaczyć na dalsze modernizacje.

Przyspieszenie akumulacji kapitału przez wytwórców ciepła w jednostkach kogeneracji (stosujących uproszczoną metodę kalkulacji cen ciepła), poprzez zwiększenie o 1 punkt procentowy corocznego tempa wzrostu ceny ciepła.

Ta propozycja ma na celu usunięcie wady, która powodowała, że mechanizm taryfowania nie odzwierciedlał w pełni kosztów CO2 oraz kosztów inwestycji środowiskowych w cenie referencyjnej (będącej bazą odniesienia dla ceny ciepła z jednostek kogeneracyjnych).

Cena referencyjna kształtowana jest na podstawie kosztów produkcji ciepła w małych ciepłowniach. Nie dość, że sam proces ustalania tych kosztów niesie ze sobą opóźnienie czasowe, to dodatkowo nie wszystkie brane pod uwagę jednostki należą do systemu ETS, co zniekształca uśrednioną cenę ciepła. Dodatkowo, jako jednostki o mniejszej mocy cieplnej ponoszą one niższe wydatki na instalacje ochrony środowiska, podlegając łagodniejszym normom emisyjnym.

Kumulacja tych wszystkich zjawisk spowodowała obniżenie wartości ceny referencyjnej i w konsekwencji spadek rentowności przedsiębiorstw stosujących uproszczoną metodę kalkulacji ceny ciepła. Nowe rozporządzenie stara się wyeliminować to zjawisko.

Premiowanie inwestycji obniżających emisję CO2, budowę źródeł wykorzystujących energię z OZE i energię odpadową, a także zmniejszenie zużycia energii odbiorcy ciepła.

Jest to próba zmiany polityki nastawionej głównie na minimalizację ceny ciepła. W projekcie rozporządzenia rozszerzono zapisy określające czynniki, które powinien wziąć pod uwagę Urząd Regulacji Energetyki podczas zatwierdzania wielkości zwrotu z kapitału.

Zatwierdzony przez regulatora koszt kapitału ma bezpośrednie przełożenie na poziom rentowności nowych projektów inwestycyjnych. Kluczowym wydaje się być „bonus” za redukcję emisji CO2. W rozporządzeniu zapisano, że w przypadku inwestycji w obrębie źródła ciepła, sieci przesyłowej lub infrastruktury po stronie odbiorców końcowych zwiększa się stopę zwrotu z kapitału o 1 punkt procentowy za każde 25% redukcji emisji CO2. Jest to zachęta nie tylko do budowy instalacji OZE (za co URE uznaniowo może dodatkowo zwiększyć zwrot z kapitału), ale również do realizacji usług typu ESCO przez przedsiębiorstwa ciepłownicze.

Premiowanie inwestycji prowadzących do powstawania efektywnych systemów ciepłowniczych.

W dokumencie zapisano, iż nowe zapisy mogą zostać zastosowane, jeżeli działania dotyczą efektywnych systemów ciepłowniczych, i jednocześnie dla których wskaźnik nakładu nieodnawialnej energii pierwotnej jest mniejszy od 0,65 – co stanowi dodatkowy bodziec do budowy źródeł ciepła wykorzystujących OZE.

Należy jednak zwrócić uwagę na brak jednoznaczności tego zapisu. Z treści projektu wynika, że system najpierw musi być efektywny, by stać się beneficjentem mechanizmów kształtowania ceny ciepła pozwalających na akumulację kapitału. Jeżeli nie zostanie to zmienione może to oznaczać, że przedsiębiorstwa z grupy nieefektywnych, poprzez brak zdolności kredytowej, nie rozpoczną żadnych inwestycji modernizacyjnych i na zawsze zostaną nieefektywne, pozbawione prawa korzystania z zapisów rozporządzenia.

To wszystko wskazuje, że projekt rozporządzenia ma zachęcić przedsiębiorstwa ciepłownicze do modernizacji, zwiększenia udziału energii z OZE i poprawy efektywności energetycznej. Czy jednak to wystarczy aby sektor, nie nadążający za zmianami w otoczeniu prawnym i politycznym pchnąć na nowe tory? Jeszcze nie wdrożono w pełni legislacji przedstawionych przez Komisję Europejską w tzw. Pakiecie Zimowym (2016 r.), a już pojawiają się kolejne pomysły przyspieszające procesy transformacyjne.

Co wynika z unijnego pakietu Fit for 55 dla ciepłownictwa systemowego?

To co wstępnie zaproponowano w dyrektywach składających się na Fit for 55 może stanowić nie lada wyzwanie, szczególnie dla polskiego ciepłownictwa silnie uzależnionego od węgla. Na poziomie unijnym cały sektor ETS, do którego należy również ciepłownictwo systemowe, musi obniżyć emisję CO2 o 61% w stosunku do roku 2005. Tak duża redukcja pozwoli nieco łagodniej potraktować inne sektory, nie tracąc szansy na osiągnięcie łącznego celu redukcji o 55% (vs 1990 r.).

Aby zwiększyć motywację do działań redukcyjnych, każdy kraj członkowski będzie co roku otrzymywać coraz mniejszą pulę uprawnień do emisji CO2. Skala redukcji wyniesie 4,2% każdego roku. Rosnący deficyt uprawnień wywoła zapewne kolejne podwyżki ich ceny rynkowej. Bez przyspieszenia inwestycji w źródła bez emisyjne, będziemy skazani na coraz większy i coraz droższy zakup uprawnień od innych państw.

Proponowany pakiet Fit for 55 zmienia również definicję wysokosprawnej kogeneracji, wprowadzając maksymalny pułap emisji CO2 wynoszący 270 kgCO2/MWh od 2025 r. Oznacza to, że po tej dacie systemy wyposażone w kogenerację węglową nie będą uprawnione do otrzymywania pomocy publicznej (np. w postaci premii do ceny energii). Ten przywilej zachowają jedynie wysokosprawne jednostki kogeneracyjne opalane gazem.

Zmienia się również definicja efektywnego systemu ciepłowniczego. Pierwsza przełomowa data to początek roku 2026. System efektywny ma mieć co najmniej 50% energii odnawialnej, 50% ciepła odpadowego, 80% ciepła z wysokosprawnej kogeneracji (gazowej!) lub 50% kombinacji tych form energii, pod warunkiem, że udział ciepła z OZE nie będzie niższy niż 5%. W 2035 kończy się wsparcie dla kogeneracji. Systemy ciepłownicze będą musiały być zasilane energią odpadową i odnawialną, tak by w 2050 roku udział energii z OZE był nie mniejszy niż 60%.

Osiągnięciu tego celu ma służyć wprowadzenie obligatoryjnego (dla każdego kraju członkowskiego), corocznego wzrostu udziału ciepła z OZE na poziomie 1,1%-1,5% (druga wartość, jeżeli wliczamy ciepło odpadowe). W sieciach ciepłowniczych ten wzrost powinien co roku wynosić 2,1%.

Są to na razie plany, które będą podlegać negocjacjom na forum Rady Europejskiej i Parlamentu. Można się jednak spodziewać, że w zbliżonej formie wejdą za parę lat w życie.

Plan działań

Idea stojąca za pakietem Fit for 55 wymaga pilnego stworzenia nowej wizji ciepłownictwa i kompleksowego planu działania. Rozporządzenie taryfowe przedstawione przez Ministerstwo Klimatu jest tu jedynie małym, nieadekwatnym do wyzwania krokiem naprzód.

Jak zapisano w Ocenie Skutków Regulacji (OSR), ma ono wygenerować dodatkowe środki finansowe na poziomie 1,6 mld zł w ciągu 5 lat. Ministerstwo szacuje, że do 2030 potrzeby finansowe związane z nowymi inwestycjami wyniosą pomiędzy 53 a 101 mld zł. Kwota dodatkowych przychodów, pochodzących z wdrożenia rozporządzenia, nawet lewarowana kredytami, będzie kroplą w morzu potrzeb. Z OSR nie wynika też, jaki cel ma zostać osiągnięty w 2030 r. Można się domyślać, że chodzi o cele dla ciepłownictwa wynikające z przyjętej (na początku 2021 r.) Polityki Energetycznej Polski do 2040. Tymczasem dokument ten nie przystaje do nowej strategii neutralności klimatycznej UE i celów przedstawionych w Fit for 55.

Czego zatem potrzeba?

Strategia dla ciepłownictwa

Ten kluczowy dla sektora dokument ciągle jeszcze nie ujrzał światła dziennego. Strategia musi wskazywać jasne cele dla sektora i być bazą dla legislacji wykonawczej oraz mechanizmów pomocy publicznej. Ciągle jest wiele niewiadomych, np. to czy i kiedy rząd przewiduje odejście od węgla w ciepłownictwie systemowym, jakie miałyby być cele redukcji emisji gazów cieplarnianych w kolejnych dekadach po 2030 r. czy jak ma wyglądać polityka dotycząca zielonego ciepła, którego jest bardzo mało w systemach ciepłowniczych.

Brak strategii odsuwa w czasie nie tylko działania modernizacyjne ciepłownictwa, ale również nie pozwala polskiemu przemysłowi dostosować się do przyszłych zmian ze stosownym wyprzedzeniem.

Strategia dla budynków

To drugi oczekiwany dokument, który jest ważny nie tylko dla sektora budownictwa i przemysłu, ale również i dla ciepłownictwa. Bez wytyczenia ścieżki poprawy efektywności energetycznej budynków i zmniejszenia zużycia energii końcowej trudno jest racjonalnie planować inwestycje w ciepłownictwie. Nie znając wizji zmian na rynku ciepła ryzykujemy złe wydatkowanie środków finansowych powiększające pulę kosztów osieroconych. Dodatkowo warto podkreślić, że bez zmniejszenia zużycia energii przez budynki, transformacja ciepłownictwa może być niezwykle kosztowna dla społeczeństwa, o ile w ogóle możliwa. Dlatego też ważne jest programowe wsparcie procesów termomodernizacji budynków.

Mechanizmy pomocy publicznej ukierunkowane na ciepłownictwo

Wraz z przyjęciem Krajowego planu Odbudowy oraz pozyskaniem funduszy z nowej perspektywy finansowej UE pojawią się środki, które mają wesprzeć transformację polskiej gospodarki. Ciepłownictwo i ogrzewnictwo (czyli indywidualne ogrzewanie domów), będące największym krajowym sektorem energetycznym – patrząc z perspektywy wolumenu zużytego paliwa, powinno otrzymać wsparcie w proporcji do swojej pozycji na mapie energetycznej kraju oraz wpływu na środowisko. Należy też zapewnić by środki pochodzące z systemu ETS ciepłownictwa zostały w całości przekierowywane na inwestycje w bezemisyjne źródła ciepła i poprawę efektywności energetycznej.

Rozwój mocy jednostek kogeneracyjnych

Obowiązujący od trzech lat nowy system wsparcia elektrociepłowni ciągle przynosi znikome przyrosty nowych mocy. Należy zbadać przyczyny tego zjawiska i podjąć działania naprawcze. Rozwój wysokosprawnej kogeneracji gazowej może być skutecznym środkiem zmniejszającym lukę wytwórczą w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym. Prognozy PSE i URE wskazują, że po sukcesywnej likwidacji bloków węglowych w krajowych elektrowniach może brakować mocy na poziome 13-15 GWe około 2035 roku. Według analiz Forum Energii, skuteczne wsparcie kogeneracji może dostarczyć od 4 do 6 GWe dodatkowych mocy dla KSE. Byłby to ważny czynnik zwiększający bezpieczeństwo energetyczne kraju.

Rozwój źródeł ciepła wykorzystujących energię odnawialną

Zgodnie z raportami URE, udział ciepła z OZE wyniósł w 2019 9,5%. To bardzo niewiele. Jeżeli zależy nam na utrzymaniu kosztu ogrzewania na racjonalnym poziomie, potrzebne jest znaczące przyspieszenie wzrostu udziału energii z bezemisyjnych źródeł, nieobciążonych kosztami zakupu uprawnień do emisji CO2.

Nowe modele biznesowe w ciepłownictwie

Dzisiejszy model biznesowy sektora nagradza przede wszystkim wzrost produkcji. Im większa sprzedaż, tym większy zysk, ale również i większe emisje. Widać, że taki sposób funkcjonowania stoi w sprzeczności z celem neutralności klimatycznej. Potrzebna jest zmiana podejścia. Należy przedsiębiorstwa nagradzać za jakość usługi, za zapewnienie komfortu cieplnego, a nie za ilość sprzedanego ciepła. Prace nad nowym modelem rynku ciepła i przygotowywane legislacje powinny dążyć do upowszechnienia w ciepłownictwie modelu opartego o formułę ESCO, która zapewnia zysk dzięki wypracowanym oszczędnościom.

Wsparcie grup społecznych zagrożonych ubóstwem energetycznym

Ciepłownictwo stanęło na progu znaczących przemian. Potrzebna jest pilna transformacja technologiczna. Zwiększone wydatki inwestycyjne będą miały przełożenie na cenę ciepła i wzrost kosztu ogrzewania. Konieczne jest dalsze ulepszania, a czasem i stworzenie dedykowanych mechanizmów osłonowych dla osób najbardziej narażonych na ryzyko pogorszenia komfortu życia.

Powyższe zestawienie oczywiście nie wyczerpuje całej listy problemów i wyzwań stojących przed ciepłownictwem systemowym. Przytaczamy je aby przypomnieć decydentom o konieczności bardziej holistycznego spojrzenia. Opublikowany projekt rozporządzenia jest ważnym krokiem na drodze przebudowy sektora, ale dalece niewystarczającym.

Źródło: Andrzej Rubczyński, dyrektor ds. Strategii Ciepłownictwa, Forum Energii
Fot. Forum Energii

EUROPA NEUTRALNA KLIMATYCZNIE? NIE BEZ BAŁKANÓW!

Zwiększenie udziału energii odnawialnej jest kluczowe dla Bałkanów Zachodnich, ale musi się to odbywać przy użyciu odpowiedniej dla regionu technologii i przy wsparciu Unii Europejskiej – przekonują Viola von Cramon-Taubadel i Thomas Waitz.

Viola von Cramon-Taubadel jest niemiecką posłanką do Parlamentu Europejskiego z ramienia Zielonych. Thomas Waitz jest austriackim posłem do Parlamentu Europejskiego z ramienia Zielonych.

Sześć krajów Bałkanów Zachodnich – Albania, Bośnia i Hercegowina, Kosowo, Czarnogóra, Północna Macedonia i Serbia – wszystkie są częścią Europy i wszystkie są zdecydowane przystąpić do UE w przyszłości.

W ramach procesu integracji stały się one członkami Wspólnoty Energetycznej, organizacji międzyrządowej, której celem jest stworzenie zintegrowanego paneuropejskiego rynku energii.

Zobowiązały się one do dostosowania swoich rynków energii do UE, a w listopadzie ubiegłego roku w deklaracji sofijskiej zobowiązały się do osiągnięcia neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 r. Jednak bez radykalnych i szybkich zmian nie ma co liczyć na to, że uda im się wypełnić podjęte zobowiązania.

Zastąpić węgiel… jeszcze większym węglem?

Jeśli mieliście okazję odwiedzić Bałkany Zachodnie zimą, mogliście zobaczyć… czasami nic z powodu zanieczyszczenia powietrza. Oprócz pandemii COVID-19, region ten znajduje się w środku poważnego i długotrwałego kryzysu zdrowotnego z powodu zanieczyszczenia powietrza, a wiele miast w regionie ma najgorszą jakość powietrza na naszym kontynencie.

Według badań UNEP węgiel kamienny i brunatny używany do produkcji energii elektrycznej i ogrzewania jest odpowiedzialny za 5 000 przedwczesnych zgonów w zaledwie 19 miastach. Według Health and Environment Alliance, same elektrownie węglowe powodują 8 500 przypadków zapalenia oskrzeli u dzieci i przyczyniają się do utraty produktywności i kosztów zdrowotnych sięgających 11 535 milionów euro.

Większość krajów Bałkanów Zachodnich jest głęboko uzależniona od węgla, a zatrudnienie tysięcy osób zależy od lokalnych kopalni węgla kamiennego i brunatnego. Jest to spuścizna historyczna, którą oczywiście trudno jest porzucić z dnia na dzień.

Dlatego nie oczekujemy, że zmiana ta będzie łatwa; nie będzie też tania. Nie ma jednak wątpliwości, że bez zmiany produkcji energii cele redukcji emisji są nieosiągalne, a kraje ucierpią w dłuższej perspektywie.

Według nowego badania Climate Action Network Europe, produkcja energii jest odpowiedzialna za znacznie ponad 50% wszystkich emisji gazów cieplarnianych we wszystkich krajach Bałkanów Zachodnich; w przypadku Serbii jest to aż 80%, a w Kosowie 87%.

Te elektrownie węglowe są w złym stanie, wykorzystują przestarzałą technologię. Szesnaście elektrowni węglowych w regionie emituje tyle samo dwutlenku siarki i pyłu, co 250 elektrowni w 27 państwach członkowskich UE.

Energia wodna była często przedstawiana jako realna alternatywa, zwłaszcza w Czarnogórze i Albanii. Jednak istniejące i nowe elektrownie wodne zostały ocenione jako szkodliwe dla środowiska i zagrażające zaopatrzeniu w wodę lokalnych społeczności.

Szybko pojawił się sprzeciw wobec elektrowni wodnych, w którym uczestniczą lokalni aktywiści, a także Leonardo di Caprio, zwłaszcza że wiele elektrowni jest lub będzie budowanych na obszarach chronionych bez uwzględnienia ludności zamieszkującej dotknięte tym problemem regiony.

W każdym razie to, czy elektrownie wodne będą w stanie dostarczać energię w dłuższej perspektywie, jest wątpliwe ze względu na obniżający się poziom wód, jak sugeruje ostatnie badanie przeprowadzone przez Wspólne Centrum Badawcze UE. Tak więc energia wodna nie będzie również szybkim rozwiązaniem w zakresie dekarbonizacji.

Można by pomyśleć, że wszystkie te problemy wzbudziłyby niepokój lokalnych polityków i europejskich interesariuszy, ale niestety tak nie jest. Nadal planuje się wiele projektów dotyczących nowych elektrowni węglowych. Projekty te są wyraźnie sprzeczne z interesami regionu i zagrażają realizacji celów naszego kontynentu w zakresie neutralności klimatycznej.

Zero do 2050 r., ale co zrobić do 2030 r.?

Jeśli naszym celem jest liniowy spadek emisji gazów cieplarnianych w stosunku do dzisiejszego poziomu, aby osiągnąć zerową emisję do 2050 roku, potrzebujemy co najmniej 30% redukcji do 2030 roku w stosunku do obecnego poziomu emisji.

Badania CAN Europe obliczyły, co to dokładnie oznacza dla każdego z krajów i jaki poziom emisji należy osiągnąć do końca tej dekady. W przypadku Bośni i Hercegowiny oznacza to nominalną redukcję emisji o ponad 50% w stosunku do poziomu bazowego z 1990 roku.

Jeszcze bardziej zdecydowane działania byłyby konieczne, aby utrzymać limit wzrostu temperatury na poziomie 1,5°C, co zostało uzgodnione w Porozumieniu Paryskim, podpisanym przez wszystkie kraje Bałkanów Zachodnich z wyjątkiem Kosowa (które nie mogło wziąć w nim udziału jako państwo niebędące członkiem ONZ).

Potencjał transformacyjny Unii Europejskiej na Bałkanach Zachodnich ma swoje granice. Jednak w sektorze energetycznym wszystkie sześć krajów samodzielnie podjęło wyraźne zobowiązania i wyznaczyło sobie cele. Naszym zadaniem jest teraz dopilnowanie, aby ich zobowiązania przełożyły się na działania.

Aby osiągnąć te cele, sześć rządów regionu zobowiązało się do przedłożenia Wspólnocie Energetycznej krajowych planów energetyczno-klimatycznych (NECP), co obecnie jest w toku. Rządy krajowe muszą opracować wiarygodne plany redukcji emisji dwutlenku węgla.

NECP muszą już teraz zawierać ambitne, ale realistyczne cele. Jeśli cele rządów są niższe od koniecznych, UE nie powinna zaakceptować ich krajowych planów energetycznych i klimatycznych. Wspólnota Energetyczna potrzebuje silniejszych uprawnień do egzekwowania nieprzestrzegania przepisów oraz wyraźnego przywództwa w dążeniu do neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla.

Kraje Bałkanów Zachodnich muszą szukać alternatywnych, zrównoważonych sposobów produkcji energii, które nie szkodzą ludności ani środowisku. Nie każda alternatywa jest realna. Nowa infrastruktura nie może być celem samym w sobie, zwłaszcza jeśli jest kosztowna i szkodliwa dla środowiska i społeczeństw.

Inwestycje zagraniczne muszą również opierać się na opartej na dowodach i zrównoważonej polityce, a nie na względach krótkoterminowych lub czysto geopolitycznych. Raporty Wspólnoty Energetycznej pokazują, że przejście na odnawialne źródła energii już się powoli rozpoczęło, a przy podwojeniu tempa dodawania nowych mocy stałoby się realną alternatywą dla węgla.

Fundusze z Instrumentu Pomocy Przedakcesyjnej (IPA III) oraz Plan Inwestycyjny dla Bałkanów Zachodnich będą musiały obejmować ambitne przesunięcia w kierunku odnawialnych źródeł energii, a my nie powinniśmy pozwolić na budowę na Bałkanach Zachodnich żadnych nowych mocy produkcyjnych opartych na węglu i paliwach kopalnych, ponieważ zdyskredytowałoby to ich zobowiązania i jeszcze bardziej utrudniło przyszłe przejście.

I oczywiście każdy kij wymaga marchewki, dlatego też zdecydowanie zachęcamy do szybkiego wdrożenia planów transformacji w regionach, w których przewiduje się zamknięcie elektrowni węglowych, oraz do właściwego wykorzystania zasobów w ramach istniejących planów.

Wsparcie UE dla transformacji energetycznej powinno koncentrować się na obiecujących technologiach, takich jak energia słoneczna. Potencjał energii słonecznej jest wysoki w regionie, w którym czas nasłonecznienia jest dłuższy niż w większości krajów Europy Zachodniej lub Środkowej.

Może ona stanowić bardziej przyjazną dla środowiska i mniej wrażliwą alternatywę dla energii wodnej, dlatego też UE musi przekierować na nią środki finansowe, aby wykorzystać ten ogromny potencjał.

Ponadto UE powinna wspierać szersze działania na rzecz efektywności energetycznej, takie jak izolacja budynków. Działania te mogłyby nie tylko zapewnić mieszkańcom Bałkanów Zachodnich czystą i niezawodną energię, ale również stworzyć możliwości tworzenia ekologicznych miejsc pracy.

Musimy po prostu przestać odkładać redukcję emisji na kolejne dziesięciolecia. To dzisiejsze rządy i dzisiejsza Komisja Europejska muszą zaangażować się w transformację energetyczną.

Źródło: EURACTIV
Fot. Pixabay

POLSKA GŁÓWNYM BENEFICJENTEM FUNDUSZU MODERNIZACYJNEGO

Udział Polski w Funduszu Modernizacyjnym wynosi 43,41%, co oznacza, że nasz kraj będzie głównym beneficjentem Funduszu i będzie dysponował wpływami ze sprzedaży co najmniej 119 mln uprawnień do emisji.

Fundusz Modernizacyjny będzie stanowił w latach 2021-2030, obok przychodów z tytułu aukcyjnej sprzedaży uprawnień do emisji, wsparcie dla krajowych inwestycji służących modernizacji sektora energetycznego. Fundusz będą stanowić dochody ze zbycia puli 2% (opcjonalnie zwiększone o kolejne 0,5%) całkowitej, unijnej liczby uprawnień do emisji.

Z Funduszu Modernizacyjnego będzie mogło skorzystać 10 państw członkowskich, których PKB na 1 mieszkańca, wyrażony w euro po kursie bieżącym, wynosił w 2013 roku mniej niż 60% średniej UE. Za działanie Funduszu odpowiadają państwa członkowskie będące beneficjentami. Środkami finansowymi zarządza Europejski Bank Inwestycyjny (EBI).

Zgodnie z zapisami dyrektywy ETS Fundusz Modernizacyjny zaczął działać od połowy 2021 roku, czyli od momentu dostępności wpływów z aukcji uprawnień do emisji przeprowadzonych w pierwszym półroczu nowego okresu rozliczeniowego.

Na gruncie krajowym działanie Funduszu zostało uregulowane Ustawą z dnia 15 kwietnia 2021 r. o zmianie ustawy o systemie handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych oraz niektórych innych ustaw. Zgodnie z nią zarządzanie Funduszem Modernizacyjnym jest realizowane poprzez tzw. Krajowy system wdrażania Funduszu Modernizacyjnego. W jego ramach Funduszem Modernizacyjnym na szczeblu krajowym zarządza Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Nadzór nad systemem sprawuje minister właściwy do spraw klimatu.

Dofinansowanie inwestycji ze środków Funduszu Modernizacyjnego będzie się odbywało w ramach programów priorytetowych. Na ich kształt ma wpływ powołana Rada Konsultacyjna Funduszu Modernizacyjnego składająca się z przedstawicieli właściwych ministrów. Każdy program priorytetowy jest zatwierdzany przez ministra właściwego do spraw klimatu, przed przekazaniem do Europejskiego Banku Inwestycyjnego lub komitetu inwestycyjnego. Po ich zatwierdzeniu NFOŚiGW uruchamia konkursy na dofinansowanie inwestycji służących transformacji energetycznej (m.in. w formie pożyczek i dotacji).

Decyzją KE zatwierdzono kwotę zasobów z Funduszu Modernizacyjnego, która ma zostać wypłacona na każdą inwestycję zatwierdzoną przez EBI jako inwestycja priorytetowa lub zalecaną do finansowania przez komitet, a wskazaną w załączniku do przedmiotowej Decyzji. Na mocy tej decyzji Polska, Republika Czech oraz Węgry otrzymają środki na realizacje inwestycji z zatwierdzonych programów priorytetowych. Polska uzyskała środki na projekty z zakresu 3 z wnioskowanych 5 programów priorytetowych:

  • inteligentna infrastruktura energetyczna (44 mln euro),
  • renowacja z gwarancją oszczędności (25 mln euro),
  • rozwój sieci elektroenergetycznej dla przyszłych stacji ładowania samochodów elektrycznych (22 mln euro).

Ponadto, obecnie trwa procedura krajowa opracowania programów, które będą ubiegać się o dofinansowanie w ramach drugiej transzy. Zgodnie z harmonogramem zatwierdzenie programów nastąpi 26 października br. podczas posiedzenia komitetu inwestycyjnego EIB.

Źródło: MKiŚ
Fot. MKiŚ